Ślad białego wojownika recenzja

Niech żyje indywidualizm!

Autor: @flatreads ·1 minuta
2020-12-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Instagram bywa czasem magiczny, wiecie? Dzięki tej magii, trafiły do mnie Ślad białego wojownika i Najpiękniejsze miejsce wysłane osobiście przez Teresę Juźko. Po lekturze Śladu..., robię sobie krótki rozbieg przed kolejną częścią, żeby nie pożreć wszystkiego naraz.

Mimo iż stwierdziłam, że lubię tę książkę, jest ona trochę nierówna. Może inaczej - moje odczucia się zmieniają. Głównie co do stylu i sposobu prowadzenia narracji. Nadal bardzo wciągała i nie chciało mi się jej odkładać, jednak już co innego miałam w głowie.

Mogę spokojnie podzielić powieść na dwie części - "szpital" i "po wyjściu ze szpitala". I ta pierwsza jest świetna, naprawdę. Styl trochę nie mój, bo wulgarny, przedmiotowy, ale i tak zdołałam się wkręcić na tyle, żeby poczuć klimat i się wpasować w wykreowany przez autorkę świat. Zaakceptowałam sposób bycia Jadźki (głównej bohaterki) - mimo że na początku jej nie rozumiałam, to w końcu dałam jej przyzwolenie na wyzywanie wszystkich dookoła. Najbardziej chyba urzekła mnie relacja bohaterki z siedmioletnim chłopcem po przeszczepie. Pewnie takie rzeczy działają na mnie bardziej, dlatego że mam brata w podobnym wieku. Ale ich dialogi są cudnie poprowadzone i w tą nagłą przyjaźń naprawdę uwierzyłam. Serce urosło, ale żeby znowu się złamać.

Po wyjściu Jadźki ze szpitala, trochę przestaję czuć tę powieść. (A dziwne, bo na początku myślałam sobie, że jeśli akcja nie wyjdzie poza mury szpitala, to chyba się załamię...) Pojawia się związek z facetem, który nie do końca rozumiem (za to doceniam piękne nawiązanie do relacji z tamtym małym pacjentem). Wybory i decyzje bohaterki wydają mi się coraz mniej... logiczne? Nie mogę powiedzieć jednak, że nie pasują do jej postaci, bo pasują doskonale. Skończyłam czytać i pozostałam w trochę depresyjnym nastroju, bo zakończenie jest dalekie od wesołego.

Ale co najważniejsze, cholernie kibicuję Teresie Juźko - pisz, moja droga, dalej, o tym, co Cię boli i musi zostać usłyszane. Trzeba się przebić przez ten mur kolejnych schematycznych powiastek, które są wydawane. Niech żyje indywidualizm!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-26
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ślad białego wojownika
Ślad białego wojownika
Teresa Juźko
6/10

Jadwiga Werner to długonoga ślicznotka, która dzięki poczuciu humoru i inteligencji mogłaby wiele w życiu osiągnąć. Od najmłodszych lat przejawia talent plastyczny i literacki. Szybko się usamodzielni...

Komentarze
Ślad białego wojownika
Ślad białego wojownika
Teresa Juźko
6/10
Jadwiga Werner to długonoga ślicznotka, która dzięki poczuciu humoru i inteligencji mogłaby wiele w życiu osiągnąć. Od najmłodszych lat przejawia talent plastyczny i literacki. Szybko się usamodzielni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @flatreads

Strużki
Powolna defragmentacja

Ta misternie utkana okładka w zimnych odcieniach i ten fragment o błąkaniu się pośród grudniowej nocy... obietnica emocji, poruszenia, głębokiego spojrzenia na dziewczyń...

Recenzja książki Strużki
Zanim zaśniesz
Wypowiedziane słowem, spojrzeniem... a może nigdy się nie wydarzyło?

Znalazłam sobie książkę, po której nie oczekiwałam absolutnie niczego. Byłam ciekawa, jak pisze córka Bergmana i Liv Ullman, miałam ochotę na literaturę skandynawską i d...

Recenzja książki Zanim zaśniesz

Nowe recenzje

Jak Cię zabić, kochanie?
Jak Cię zabić, kochanie
@ladybird_czyta:

Przed Kasią i Darkiem roztacza się wizja przejęcia kolosalnego spadku po krewnej z Ameryki. Jedyne, co dzieli ich od st...

Recenzja książki Jak Cię zabić, kochanie?
Jedyne ocalałe
„Nie zmienisz tego, co się stało. Jedyne, na co...
@withwords_a...:

Riley Sager to autor kilku książek, które na pewno kojarzycie, chociażby z okładek. Jedyne ocalałe to dla mnie drugie s...

Recenzja książki Jedyne ocalałe
Odnaleziony ksiądz
Proces zrzucania sutanny
@almos:

Kolejne wspomnienia księdza, który odszedł ze stanu kapłańskiego. Na początku przytacza Adamiec dosyć interesujące dane...

Recenzja książki Odnaleziony ksiądz
© 2007 - 2024 nakanapie.pl