Nieśmiertelny recenzja

Nieśmiertelny

Autor: @Trinity801 ·2 minuty
2012-12-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Rosja ma wiele w swojej kulturze baśni i legend, a jedna z nich to ta o Kościeju Nieśmiertelnym. Catherynne M. Valente postanowiła więc nadać tej baśni nowy wymiar, przelać ją na karty swojej książki i stworzyć coś, co zachwyci czytelników, zafascynowanych Rosją i rosyjskim folklorem. Ja sama do takich czytelników należę, a „Nieśmiertelnego” miałam w swoich planach czytelniczych od początku.

Jednak to nie Kościej Nieśmiertelny jest główną postacią tej książki, przynajmniej nie poznajemy go od razu. Główną bohaterką jest bowiem Maria Moriewna, którą poznajemy w wieku sześciu lat, gdy stoi przy oknie i jest świadkiem tego, jak w pewnym momencie lecący ptak uderza o ziemię i zamienia się w mężczyznę. Mężczyzna chwilę potem puka do domu Marii Moriewny, a najstarsza jej siostra zostaje mu poślubiona. Maria ma trzy starsze siostry i każdą z nich spotyka ten sam los. Dziewczyna jest więc pewna, że wkrótce przyjdzie i jej kolej i jej mężem zostanie ptak. Jednak gdy ten moment nadchodzi… nic nie jest takie, jak Maria sobie wyobrażała. Poznaje jednak Kościeja i wyrusza z nim w podróż do Bujanu, magicznej krainy, w której od teraz będzie jej dom.

Nie ma chyba sensu pisać więcej o tej książce – musiałabym chyba przedstawić całą fabułę, a ta jest dość rozbudowana. I powiem szczerze, na początku trochę przytłoczył mnie język tej opowieści – mnóstwo w niej opisów, metafor i przenośni. Jednak czytając dalej, ten język właśnie zaczął mnie urzekać. Catherynne Valente stworzyła piękną bajkę – bajkę pełną magii, którą czuć na każdej bez wyjątku stronie, magii, którą strony wręcz ociekają. Język tej książki może i nie jest prosty, ale za to piękny, pełen cudownych opisów – książka bowiem składa się głównie właśnie z opisów i na początku może czytałam ją trochę opornie, to jednak szybko się do tego przyzwyczaiłam i szczerze mówiąc szkoda, że czytanie poszło mi tak błyskawicznie.

Baśń o Kościeju Nieśmiertelnym, Marii Moriewnie i Iwanie w rosyjskim folklorze istnieje naprawdę, a sama Catherynne usłyszała ją od swojego męża Dymitrija. Autorka jednak przenosi akcję swojej książki do czasów współczesnych, dokładniej pierwszej połowy dwudziestego wieku, do rewolucyjnej Rosji, w której rządzi Partia i do zwykłej, szarej rzeczywistości, która w tym czasie panowała. Robi to jednak w taki sposób, że kompletnie tego nie zauważamy – jakby to tło historyczne istniało w tej opowieści od początku. Nie jest to jednak nudna historia dwudziestowiecznej Rosji, jak zaznacza wydawca na okładce. Nie ma tu szans na nudę, bo książka tak bardzo naładowana jest opisami, wydarzeniami i postaciami, jak mało która książka. Łatwo Wam będzie przenieść się do Rosji Marii Moriewny, trudniej będzie jednak Wam się stamtąd wydostać – zatracicie się w tym świecie na amen.

Jeśli lubicie takie opowieści, osnute mgiełką tajemnicy, na wskroś magiczne i czarodziejskie – ta książka na pewno Wam się spodoba. Jeśli lubicie książki historyczne, ale napisane inaczej, nie nudzące i nie nafaszerowane tylko i wyłącznie faktami – również przypadnie Wam do gustu. W końcu – jeśli lubicie książki, których akcja dzieje się w Rosji, jest jakkolwiek związana z tym krajem i jego kulturą – też się nie zawiedziecie. A jeśli lubicie dobrą fantastykę, pełną magii – ta pozycja jest wręcz obowiązkowa! Co tu dużo mówić – przeczytajcie i sami się przekonacie.


[http://mojeczytadla.blogspot.com/2012/12/niesmiertelny.html]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-12-22
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nieśmiertelny
Nieśmiertelny
Catherynne M. Valente
7.9/10
Cykl: Dyptych Leningradzki, tom 1
Seria: Uczta Wyobraźni

Kościej Nieśmiertelny odgrywa w rosyjskim folklorze tę samą rolę, co diabły i wiedźmy w zachodnioeuropejskiej kulturze: groźnej i złej postaci, negatywnego bohatera niezliczonych opowieści przekazywan...

Komentarze
Nieśmiertelny
Nieśmiertelny
Catherynne M. Valente
7.9/10
Cykl: Dyptych Leningradzki, tom 1
Seria: Uczta Wyobraźni
Kościej Nieśmiertelny odgrywa w rosyjskim folklorze tę samą rolę, co diabły i wiedźmy w zachodnioeuropejskiej kulturze: groźnej i złej postaci, negatywnego bohatera niezliczonych opowieści przekazywan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rosyjskie baśnie są dla mnie zupełnie nieznane. Nigdy takowych nie czytałam, nie miałam okazji ich poznać, czego teraz bardzo żałuję. W opowieściach, które babcia serwowała mi na dobranoc, głównymi zł...

@Angiee @Angiee

Kościej Nieśmiertelny odgrywa w rosyjskim folklorze tę samą rolę, co diabły i wiedźmy w zachodnioeuropejskiej kulturze: groźnej i złej postaci, negatywnego bohatera niezliczonych opowieści przekazywan...

@marichetti @marichetti

Pozostałe recenzje @Trinity801

W cieniu kaplicy
W cieniu kaplicy

Są książki, które darzę wielkim sentymentem między innymi ze względu na czas, w którym je czytałam. Tak jest również z pierwszą powieścią Melvina Starra, która wpadła mi ...

Recenzja książki W cieniu kaplicy
Karminowy szal
Karminowy szal

Pamiętam, jak w zeszłym roku, w lato, trafiła do mnie niesamowita książka. Była to „Sukienka z mgieł” Joanny Chmielewskiej. Nie była to ta znana Chmielewska od kryminałów...

Recenzja książki Karminowy szal

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri