"Ludzie na wsiach nie zawracali sobie przecież głowy pisaniem, a jak chcieli dzieciom coś przekazać, to siadali z nimi w kółeczku koło pieca i bajali. Prosto z głowy. Tak było na całym świecie i tak było również u nas, na Słowiańszczyźnie. O tych właśnie słowińskich stworkach chciałbym wam opowiedzieć. "
Moja ocena:
„Bestiariuszek słowiański. Niewidzialni pomocnicy” to znakomita propozycja dla tych milusińskich, których pasjonują historie o mitycznych stworzeniach, krasnoludach i słowiańskich stworach. Tym razem ...
W Wilczej Dolinie w tajemniczych okolicznościach ginie człowiek. Cała społeczność drży ze strachu, czy aby zagubiony mężczyzna nie powróci jako demon. W lasach otaczając...
Recenzja książki Idź i czekaj mrozówMaciek i jego tata wybierają się do lasu na wyprawę. Kiedy obaj wracają do domu, mama malca zauważa, że z dzieckiem jest coś nie tak. Co takiego wydarzyło się podczas ic...
Recenzja książki Kuklany Las„Mister Hockey” to książka od Lia Riley. Pierwszy raz miałam do czynienia z tą autorką, do tej pory jedynie słyszałam o...
Recenzja książki Mister Hockey“To nie słowa, to gesty mają znaczenie”. Schyłek dwudziestego wieku, niewielka wioska w województwie łódzkim. To tutaj...
Recenzja książki Kołatanie✨️„W każdym człowieku tkwi coś, o czym nikt nie chce mówić i czego wszyscy unikają”. Ach autorko! Igrałaś z moimi uczu...
Recenzja książki Most Of All You. Dotyk miłości