X sposobów na śmierć recenzja

Niewolnik przypadku

Autor: @Malwi ·1 minuta
2024-08-23
Skomentuj
26 Polubień
Piąty tom serii o Fabianie Risku, zatytułowany "X sposobów na śmierć", stanowi kontynuację wątków rozpoczętych w poprzedniej części.

Razem ze szwedzką policją śledzimy niebezpiecznego mordercę, który zabijał w zaskakujący i różnorodny sposób. Nietypowe metody i nieprzewidywalne miejsca zbrodni utrudniały przewidzenie kolejnych kroków zabójcy. W tej części dochodzi do przełomu w śledztwie, jednak okupione jest to kolejnymi ofiarami. Oprócz głównego wątku fabuła rozwija także dwa istotne wątki poboczne – rozwiązanie zagadki pozorowanego samobójstwa policjanta oraz postępy w sprawie zabójstw bezdomnych, w które zamieszany jest syn Riska.

Choć książka trzyma poziom serii, odczuwałam pewne znużenie. Akcja zaczęła wydawać się nieco monotonna, zmieniały się jedynie metody i miejsca zbrodni. To, co najbardziej przykuło moją uwagę, to wątki poboczne, które wydawały mi się bardziej interesujące niż polowanie na "niewolnika przypadku". Widać, że autor posiada ogromną wyobraźnię i potrafi utrzymać uwagę czytelnika, ale tym razem zabrakło odpowiedniego wyczucia, kiedy zakończyć historię, by uniknąć znużenia.

Książka ma oczywiście swoje mocne strony, gdyż Stefan Ahnhem zręcznie balansuje między mroczną atmosferą a psychologicznym zarysem postaci, co sprawiło, że mimo odczuwalnego znużenia, trudno mi było oderwać się od niej. Fabuła, choć momentami przewidywalna, nadal potrafiła zaskoczyć, zwłaszcza gdy w grę wchodziły kwestie moralne i dylematy bohaterów.

Pomimo pewnych niedociągnięć, doceniam konsekwencję, z jaką Ahnhem rozwija zarówno wątki kryminalne, jak i osobiste. To właśnie rozwój postaci, zwłaszcza Fabiana Riska, czyni tę serię wyjątkową. Jego zmagania z przeszłością i problemy rodzinne nadają historii dodatkowy wymiar, dzięki czemu nie jest to jedynie opowieść o pogoni za przestępcą, ale również o człowieku rozdartym między pracą a życiem prywatnym.

Podsumowując, piąty tom przygód Fabiana Riska, choć nie bez wad, to jednak stanowi wartościową część serii. Stefan Ahnhem po raz kolejny udowadnia, że potrafi budować intrygujące kryminały, które mimo pewnych słabszych momentów, wciąż dostarczają dreszczyku emocji. Polecam tym, którzy zżyli się z bohaterami serii.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-23
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
X sposobów na śmierć
X sposobów na śmierć
Stefan Ahnhem
6.6/10
Cykl: Fabian Risk, tom 5

Mroczny, pełen napięcia thriller pióra jednego z najciekawszych współczesnych skandynawskich pisarzy. Szwedzka policja zmaga się z serią wymyślnych i przerażająco brutalnych zabójstw. Nic w nich n...

Komentarze
X sposobów na śmierć
X sposobów na śmierć
Stefan Ahnhem
6.6/10
Cykl: Fabian Risk, tom 5
Mroczny, pełen napięcia thriller pióra jednego z najciekawszych współczesnych skandynawskich pisarzy. Szwedzka policja zmaga się z serią wymyślnych i przerażająco brutalnych zabójstw. Nic w nich n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Malwi

Córka milionera
Córka milionera

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel w mistrzowski sposób udowadnia, że nawet najprosts...

Recenzja książki Córka milionera
Przerwać milczenie
Przerwać milczenie

Tomasz Wandzel w powieści "Przerwać milczenie" zabiera nas w mroczną i pełną napięcia podróż, w której granice między ofiarą a sprawcą, prawdą a kłamstwem, ulegają nieus...

Recenzja książki Przerwać milczenie

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka