Śmierć żonokrążcy recenzja

Niezły bałagan

Autor: @olilovesbooks2 ·1 minuta
2024-09-23
Skomentuj
11 Polubień
*współpraca reklamowa z wydawnictwem Bookend*

Moje drugie spotkanie z piórem autorki. Po raz kolejny spotykam się z kryminałem komediowym i szczerze mówiąc coraz bardziej podoba mi się ten gatunek. Jednak do do samej historii mam trochę mieszane uczucia.

Historia jest trochę skomplikowana, złożona i chaotyczna. Tytułowy żonokrążca to Walter Pacholec, który na konice ma już pięć byłych żon oraz sporo kochanek. W domu Pacholców ma odbyć się impreza z okazji urodzin mamuni, która na tę okoliczność zaprasza wszystkie swoje byłe synowe, ku rozpaczy obecnej kochanki oraz niezadowoleniu Waltera, który wkrótce po pierwszej kolacji zostaje znaleziony martwy na siłowni. Sprawa morderstwa jest trudna, a sprawę komplikuje także kolejne morderstwo, tym razem jednej z byłych żon.

Autora wspaniale wykreowała postacie, jest ich sporo ale każda charakteryzuje się jakąś dominującą cechą, każda z nich jest inna choć łączy ich wszystkich postać Waltera. Pokazana jest tu fajnie zależność, że wróg mojego wroga jest moim przyjacielem, choć to słowo w stosunku do byłych żon jest nieco wygórowane. Tajemnicze morderstwo wydaje się nie mieć sensu, w zasadzie każdy wydaje się podejrzany, jeżeli do tego dodamy rzekome działanie sił nadprzyrodzonych, mamy niezły bałagan. Moją ulubienicą jest teściowa z piekła rodem, która ma decydujący głos, nie przejmuje się niczyim zdaniem, uważa się za lepszą bo ma pieniądze, i nawet śmierć jedynego syna wydaje się jej nie ruszać.

Akcja jest dynamiczna ale także nieco chaotyczna, ja nie raz się gubiłam, raz za sprawą perspektywy, raz z natłoku wydarzeń, dialogów czy przemyśleń. Mam wrażenie, że autorka tutaj za bardzo dała się ponieść i wszystkiego jest po prostu za dużo. Książka przesiąknięta jest plot twistami oraz kolejnymi teoriami na temat popełnionej zbrodni, ja sama miałam kilka typów, ale w końcowym rozrachunku byłam bardzo zaskoczona.

Autorka porusza w tej lekturze także kontrowersyjne tematy takie jak związki homoseksualne, szowinizm, traktowanie kobiet, rozwody czy choroby psychiczne. Książka napisana jest prostym językiem, klimat pomimo zbrodni utrzymuje się w lekkim i zabawnym tonie. Zajdziemy tu sporo zabawnych sytuacji i dialogów, przy których nie sposób się nie uśmiechnąć. Historia jest bardzo nietypowa, nie mniej wciąga i można się przy niej świetnie bawić.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-28
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Śmierć żonokrążcy
Śmierć żonokrążcy
Iwona Banach
7.6/10

Pięć byłych żon na urodzinach u teściowej z piekła rodem? To nie może skończyć się dobrze. Walter Pacholec z bycia żonatym uczynił nieźle prosperujący interes. Fortuna i moc w lędźwiach zdawały się...

Komentarze
Śmierć żonokrążcy
Śmierć żonokrążcy
Iwona Banach
7.6/10
Pięć byłych żon na urodzinach u teściowej z piekła rodem? To nie może skończyć się dobrze. Walter Pacholec z bycia żonatym uczynił nieźle prosperujący interes. Fortuna i moc w lędźwiach zdawały się...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Teściowa bywa koszmarem dla synowej. Czasami nawet dla kilku synowych jednocześnie, tak jak w komedii kryminalnej autorstwa Iwony Banach pt. "Śmierć żonokrążcy", która ukazała się nakładem Wydawnictw...

@z_kultury_ @z_kultury_

„Kochajmy się jak bracia, liczmy się jak Żydzi” polskie przysłowie doskonale nakreśla fabułę najnowszej komedii kryminalnej Iwony Banach „Śmierć żonokrążcy” wydanej przez Wydawnictwo Bookend. Regin...

@zanetagutowska1984 @zanetagutowska1984

Pozostałe recenzje @olilovesbooks2

Mrok jest miejscem
Mroczne opowieści

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Bo.Wiem* Jak tylko zobaczyłam tytuł tej książki, wiedziałam, że chcę ją przeczytać. Sam opis przeczytałam w momencie gdy trzymałam ...

Recenzja książki Mrok jest miejscem
Zadzwoń, jak dojedziesz
Zadzwoń...

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Mięta* "Zadzwoń jak dojedziesz" chyba każdy z nas usłyszał takie zdanie od swoich bliskich, ale czy kiedykolwiek spełniliście tę pr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało