Podpis mordercy recenzja

Nieznany rękopis Kafki

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2014-10-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Kto powiedział, że każdy morderca opowiada zbrodnią jakąś historię? Nie, nie jakąś, tylko swoją".


"Zimowy morderca", czyli pierwszy tom serii kryminalnej stworzonej piórem Krystyny Kuhn – wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie, powodując przeświadczenie o równocześnie dobrych, kolejnych częściach tego cyklu. Drugi tom, podobnie jak pierwszy posiadający w tytule słowo "morderca", z jeszcze mocniejszym akcentem pokazuje do jakich okrucieństw zdolny jest owładnięty obsesją umysł. To niewątpliwie powieść kryminalna przeznaczona dla czytelników o mocnych nerwach.

Krystyna Kuhn, to urodzona w 1960 r., będąca przedostatnim dzieckiem z ośmiorga rodzeństwa - niemiecka pisarka. Od 1998 r. znana głównie z thrillerów dla młodzieży. Autorka ukończyła slawistykę, germanistykę i historię sztuki. Prywatnie szczęśliwa żona i matka, mieszka w pobliżu Frankfurtu nad Menem.

Mija rok od wydarzeń opisanych w "Zimowym mordercy". Prokurator Miriam Singer i komisarz policyjny Henri Liebler przeżywają pierwszy, poważny kryzys w ich związku. Tymczasem, dochodzi do makabrycznej zbrodni, w której zostaje zamordowana czeska tancerka – Heleba Baarová. Zamordowana w bestialski sposób - wychłostana na śmierć. Bohaterowie, pomimo osobistych problemów zaczynają prowadzić śledztwo. Gdy pojawia się druga ofiara – zamknięty w klatce i zagłodzony na śmierć student, rozpoczyna się wyścig z czasem. Osoba, która łączy zamordowanych ludzi to profesor specjalizujący się w twórczości Kafki. Kluczem do rozwiązania zagadki okazuje się natomiast nieznany dotychczas rękopis pisarza.

"Podpis mordercy" to druga powieść kryminalna, czytana przeze mnie w ostatnim czasie, której fabuła nawiązuje do znanej na całym świecie postaci świata literackiego. Rafael Estrada w swojej książce nawiązywał do Nabokova, a Krystyna Kuhn do Franza Kafki. Muszę przyznać, że płaszczyzna opierająca się na różnego rodzaju domniemaniach na temat życia i kondycji psychicznej literatów, których twórczość znają czytelnicy na całym świecie - zwyczajnie mnie pociąga i zaciekawia. Szeroko wyeksponowane nawiązania do twórczości Kafki, różnorakie kontrowersyjne tezy, jakie pojawiają się w trakcie prowadzonego przez bohaterów śledztwa, intrygują i skłaniają do poszukiwań jak największej liczby informacji na temat autora "Procesu". To arcyciekawa wędrówka literacka, którą zafundowała swoim czytelnikom niemiecka pisarka. Wędrówka, która mnie porwała i wciągnęła do ostatniej strony.

Krystyna Kuhn dość obszernie rozbudowała wątek życia osobistego Miriam i Henriego, i muszę tutaj przyznać, że po lekturze pierwszej części – właśnie takiego zabiegu się spodziewałam. Autorka dość zgrabnie rozbudowała profil psychologiczny pani prokurator, pokazując jej lęki, fobie i strach, który nadal jej nie opuszczał. Dylematy bohaterki dotyczące posiadania rodziny i ustabilizowanego życia – stały się kwestiami, które sama starałam się rozstrzygać. W pewnym momencie, czytelnik jest nawet w stanie identyfikować się z Miriam, co niewątpliwie wpływa na odbiór kreacji tej postaci. To, co jest również ważne, to fakt, iż autorka nie zachwiała równowagi pomiędzy warstwą kryminalną, a psychologiczną – dość zgrabnie budując fabułę w oparciu o obydwie te płaszczyzny.

Intryga kryminalna powiązana bezpośrednio z inspiracją twórczości Franza Kafki, okazała się z jednej strony otoczona dosadnymi opisami okrucieństwa, jakiego na swoich ofiarach dopuszczał się poszukiwany morderca (opisy, które wytrzyma czytelnik o nerwach ze stali), a z drugiej mocno zagadkowa, gdyż do końca nie wiedziałam, kto posiada tak chory umysł, by czynić taką krzywdę niewinnym ludziom. Wraz z Miriam i jej partnerem życiowym, prowadziłam śledztwo, by schwytać mordercę - to lubię w dobrych kryminałach.

"Podpis mordercy" to osadzony w nieco mrocznym klimacie kryminał, z dobrze rozbudowaną warstwą psychologiczną. Nie musicie oczywiście czytać pierwszego tomu serii, jednak jest to przeze mnie zalecane. W książce Krystyny Kuhn znajdziecie wszystko, co winna posiadać powieść kryminalna, a do tego swoisty smaczek literacki pod postacią Franza Kafki urozmaica jej lekturę. Zachęcam do przeczytania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-10-26
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Podpis mordercy
2 wydania
Podpis mordercy
Krystyna Kuhn
8.5/10
Seria: Ślady zbrodni

Kolejna sprawa prokurator Miriam Singer, znanej czytelnikom z książki "Zimowy morderca?. Frankfurt. Prokurator Miriam Singer i komisarz Henri Liebler muszą zmierzyć się z tajemniczą sprawą dwóch makab...

Komentarze
Podpis mordercy
2 wydania
Podpis mordercy
Krystyna Kuhn
8.5/10
Seria: Ślady zbrodni
Kolejna sprawa prokurator Miriam Singer, znanej czytelnikom z książki "Zimowy morderca?. Frankfurt. Prokurator Miriam Singer i komisarz Henri Liebler muszą zmierzyć się z tajemniczą sprawą dwóch makab...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Akcja tej powieści toczy się rok po zakończeniu Zimowego mordercy. Związek Miriam i Henriego trwa już właśnie rok i przechodzi swojego rodzaju kryzys. Jednak nie to jest najważniejsze. W sobotę zostaj...

@candylove27 @candylove27

Każdy z Nas pragnie by ktoś był świadkiem naszego życia, naszych dokonań. Jest to piękna idea, gdy mówimy o rodzinie, miłości, drugiej połówce - inaczej sprawa ma się ze zbrodniarzami, którzy pragnąc ...

@MKCzytuje @MKCzytuje

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Chata
Kolejne sekrety Białej

"To nie było nasze pokolenie, które o byle błahostce trąbi na fejsie". Biała skrywa wiele sekretów, o czym zdążyliśmy się już przekonać czytając dwie poprzednie części...

Recenzja książki Chata
Mona
Google to antypowieść dla ludzkiej powieści

"My, pisarze, jesteśmy dowodem na to, że życie jest książką i że się pisze". Czy twórczość pisarska jest jak monstrum? Czy każdy pisarz karmi swojego potwora? Czy wszy...

Recenzja książki Mona

Nowe recenzje

Diabeł na Hawajach
Diabeł na Hawajach
@wiki820:

Skończyło się na tym, że musiałam sięgnąć po część drugą z serii „Nie taki Diabeł straszny”, bo poprzednia tak mnie por...

Recenzja książki Diabeł na Hawajach
Przepraszam, tu był trup
Obiecujący, wyśmienity i angażujący początek se...
@burgundowez...:

Marta Matyszczak w swojej najnowszej komedii kryminalnej “Przepraszam, tu był trup” zabiera nas na zimowy turnus do Wis...

Recenzja książki Przepraszam, tu był trup
Ostatnie dni Stalina
Śmierć tyrana
@almos:

W ramach pogłębiania swojej wiedzy o sowieckim tyranie sięgnąłem po tę książkę napisaną w 2016 roku przez amerykańskieg...

Recenzja książki Ostatnie dni Stalina
© 2007 - 2024 nakanapie.pl