Mam coś twojego recenzja

Niezwykle zabawna historia

Autor: @justus228 ·2 minuty
2021-06-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zapewne większość z nas uwielbia oglądać komedie romantyczne, prawda? A co z książkami? Czy po takowe też sięgacie? Z humorem w książkach bywa różnie, zależy jakie kto ma poczucie humoru. Jednym odpowiadają zbereźne żarty, zaś inni są takowymi zbulwersowani. Inni są sztywni jak kij od miotły i nic im nie pasuję, a znowu są tacy co z byle czego się śmieją. No bywa różnie, prawda? A jak było w przypadku książki Katarzyny Bester „Mam coś Twojego”?

Już sam początek rozłożył mnie na łopatki. Rozpoczynanie historii słowami „Widzieliście kiedyś kutasa? Pewnie tak, ale czy widzieliście kiedyś kutasa mierzącego metr siedemdziesiąt?” zwiastuje naprawdę dobrą i śmieszną historię! A czemu? No bo od samego początku autorka zapewnia nam niekontrolowane wybuchy śmiechu i ból brzucha! I jak sam wstęp wprowadził mnie w osłupienie (no bo nieczęsto czyta się tak zaskakujące pierwsze zdania), tak dalsza historia była tak zabawna, że śmiałam się dosłownie co chwilę. Nawet moje dzieci zastanawiały się, co się dzieje, bo ja po prostu nie umiałam się opanować ;)

Historia sama w sobie jest idealna dla osób poszukujących książki lekkiej, zabawnej i takiej przy której zrelaksują się po ciężkim dniu. Nasza główna bohaterka, Kate, pracuję w hotelu dla zwierząt. Jest kobietą pełną życia, podejmującą spontaniczne decyzje i niezwykle charakterną. Niestety ciągnie się za nią ciężka przeszłość, ale stara się żyć normalnie. Gdy pewnego dnia znajduje na ulicy labradora, postanawia zaprowadzić go do jego właściciela. I tak poznaje Scotta Weasley’a. Pech chciał, że przy okazji ich poznania, owy labrador (zapewne w geście podziękowania) wskoczył na kobietę i wysypał całą zawartość jej torebki. I dzięki temu, Scott miał później pretekst, aby zobaczyć ponownie Kate, bowiem musiał jej oddać…. kulki gejszy, które wypadły jej z torebki, a których używa codziennie… w ramach ćwiczeń oczywiście ;)

„Mam coś Twojego” to książka, którą jestem oczarowana. Trafiła idealnie w mój gust. Bohaterów pokochałam od razu. Kate i jej przyjaciółkę Amy już po pierwszych stronach, w momencie gdy postanowiły iść na imprezę, a potem szukać peronu 9 i ¾. No śmiałam się jak głupia! Do tego później rodzina Kate, Scott, Ciocia, a nawet Koza – uwielbiam ich wszystkich. Uważam, że autorka świetnie ich wszystkich wykreowała, a samą historią podbiła moje serduszko. Na pewno jeszcze kiedyś wrócę do tej książki, co zdarza się u mnie naprawdę rzadko. Dlatego też gorąco Wam ją polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-22
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mam coś twojego
Mam coś twojego
Katarzyna Bester
7.5/10

Dwoje ludzi, niesforny labrador, kilka tajemnic i gorące spotkania Kate poznajemy w momencie, gdy pijana wbiega na ścianę, by przedostać się na słynny peron 9 i 3/4. Taka właśnie jest: żywiołowa, ...

Komentarze
Mam coś twojego
Mam coś twojego
Katarzyna Bester
7.5/10
Dwoje ludzi, niesforny labrador, kilka tajemnic i gorące spotkania Kate poznajemy w momencie, gdy pijana wbiega na ścianę, by przedostać się na słynny peron 9 i 3/4. Taka właśnie jest: żywiołowa, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Miałam ochotę by przeczytać coś krótkiego, nie wymagającego i najlepiej zabawnego. Mój wybór padł naMam coś Twojego Katarzyny Bester. Nie będę ukrywać, że najbardziej do tej książki przyciągnęły mnie...

@Banshee22 @Banshee22

Jak ja się cieszę, że trafiłam na tę książkę! Na pewno trafi ona do rankingu najlepszych książek przeczytanych w tym roku. To nie jest moje pierwsze spotkanie z tą autorką. W tamtym roku na łopatki r...

@pola841 @pola841

Pozostałe recenzje @justus228

Ty, ja, ona
Wymęczona, ale przeczytana

Cóż... nie będę kłamać...trochę mnie ta historia wymęczyła. Nie mogłam zbytnio się w nią wciągnąć, bowiem główna bohaterka tak mnie drażniła, że zamiast skupiać się na a...

Recenzja książki Ty, ja, ona
Grota
To chyba najmocniejsza książka autora, którą do tej pory czytałam

Powiem szczerze - dawno tak popier...niczonej książki nie czytałam. Wrócił stary dobry Moss, przedstawiający patologiczne zachowania z naprawdę zdwojoną siłą! Pierwszy t...

Recenzja książki Grota

Nowe recenzje

Zdrowie na cito, poproszę!
Służba zdrowia w krzywym zwierciadle
@sylwiacegiela:

Po dość ciekawej historii sanatoryjnej opisanej przez autora w książce pt. "Przepraszam, bo ja pierwszy raz…" przyszedł...

Recenzja książki Zdrowie na cito, poproszę!
Ludzie nocy
Ludzie nocą
@aneta5janiec12:

„Ludzie nocy” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Sama Lloyd. O jego twórczości słyszałam wiele dobrego, dlatego t...

Recenzja książki Ludzie nocy
Coast Road. Powieść
Coast road
@aneta5janiec12:

„Coast road” to powieść, którą wybrałam ze względu na ciekawy i zachęcający opis. Żyjąc w kraju i czasach, gdzie mamy s...

Recenzja książki Coast Road. Powieść
© 2007 - 2025 nakanapie.pl