Nigdy recenzja

Nigdy...

Autor: @Zakreconaa_19 ·1 minuta
2022-03-27
Skomentuj
1 Polubienie
Hej moliki!

Jak wam minęła niedziela? Co ciekawego dziś czytaliście?

Do południa udało mi się skończyć książkę ze zdjęcia. Jest to najnowsza powieść Kena Folletta "Nigdy". Twórczość autora poznałam dokładnie rok temu i nie przerażają mnie już te cegiełki, bo wiem, że będzie to dobra historia.

"Żyjemy złudzeniem, że najgorsze nie wydarzy się nigdy".

"Byłoby lepiej, gdyby nikt nie miał broni atomowej."

Kto by pomyślał, że w dzisiejszych czasach będziemy świadkami wojny. Ken Folletta w swojej książce poruszył właśnie ten temat. To jest coś co nie powinno się zdarzyć NIGDY. Wszystko teoretycznie zaczyna się od błahych problemów, na które nikt nie zwraca uwagi, z czasem te problemy mogą przerodzić się w jedną wielką katastrofę.

"Nigdy" jest bardzo dobrym thrillerem politycznym / szpiegowskim. Książka liczy ponad 700 stron akcja toczy się tu bardzo powoli i najbardziej rozkręca się w połowie Defcon 3, to tu zaczyna się robić gorąco, fabuła jest dokładnie i szczegółowo opisana, momentami jest nudząca.
Jest to powieść wielowątkowa, której akcja rozgrywa się w kilku miejscach.
Głównym wątkiem jest konflikt między Koreą Północną a Koreą Południową. Jedni mają zawarty sojusz z Chinami, a drudzy ze Stanami Zjednoczonymi. Między tymi dwoma wielkimi mocarstwami może dojść do wojny i tu mamy doczynienia z kolejnym wątkiem gdzie Pani Prezydent USA, robi wszystko aby nie dopuścić do wojny jądrowej. Poruszony jest jeszcze jeden wątek - walki z islamskim terroryzmem i nielegalne przekraczanie granic, a także wątek szpiegostwa i zakazanej miłości.
Książka podzielona jest na 5 części - Defcon 5,4,3,2,1 autor przeprowadza nas przez każdy poziom gotowości bojowej sił zbrojnych.

Książkę gorąco polecam! Jest bardzo dobra, porusza aktualne tematy, jednak w obecnej sytuacji tematyka w niej zawarta nie jest dla osób o słabszych nerwach. Ja byłam jej bardzo ciekawe, dlatego postanowiłam ją w końcu przeczytać, jednak zakończenie tej historii strasznie mnie przeraża 😬😬

Współpraca z wydawnictwem Albatros


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-27
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nigdy
Nigdy
Ken Follett
6.6/10

Wielkie katastrofy zaczynają się od małych problemów, z którymi nie uporano się w porę. Takich jak sploty okoliczności, w wyniku których w różnych miejscach świata wybuchają – wydawałoby się, że niewi...

Komentarze
Nigdy
Nigdy
Ken Follett
6.6/10
Wielkie katastrofy zaczynają się od małych problemów, z którymi nie uporano się w porę. Takich jak sploty okoliczności, w wyniku których w różnych miejscach świata wybuchają – wydawałoby się, że niewi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy jesteście gotowi na autorską wizję zagłady świata według Folletta? Niesłychanie przerażając, ale jak się jej przyjrzeć bliżej, nie do końca nierealna. Wystarczy małe zarzewie konfliktu, aby mogło...

@malgosialegn @malgosialegn

Pozostałe recenzje @Zakreconaa_19

Soften me again
Soften Me Again

"Soften Me Again" to druga część z dylogii Soften. Osoby, które czytały "You Soften Me" wiedzą, z jakim zakończeniem zostawiła nas @weronikaschmidt.autorka Ja na tę kon...

Recenzja książki Soften me again
Captive
Captive

"Captive" autorstwa Sarah Rivens to początek nowej serii mafijnej Rivens z gatunku Dark Romance. Sięgnęłam po tę książkę z ciekawości, gdyż chciałam zobaczyć, o co b...

Recenzja książki Captive

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl