Czysta jak łza recenzja

Nigdy więcej!

Autor: @versatile ·2 minuty
2012-08-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Istnieją tacy autorzy, których twórczość, choćby nie wiem jak była dobra czy popularna, kompletnie do nas nie trafia. W moim przypadku tyczy się to pióra pani Charlaine Harris. Sięgając po pierwszą część jej nowej serii, byłam pełna nadziei. Choć poprzedni cykl o Sookie Stackhause, powszechnie znany dzięki serialowi „Czysta krew”, był co tu dużo ukrywać – głupi i bezmyślny, widziałam pewne światełko w tunelu i myślałam, że być może tym razem uda się pisarce wymyślić jakąś lepszą fabułę, w końcu chyba o to nie trudno, bo co może być gorszego od historii wampirów pijących syntetyczną krew? Jak się okazało tragicznie nie było jednak lepiej też nie.
Lily Bard – trzydziestoletnia kobieta po przejściach, na co dzień pomoc domowa zajmująca się głównie sprzątaniem mieszkań, pewnej nocy jest świadkiem nietypowego zdarzenia. Mianowicie dostrzega jak ciemna postać, używając jej wózka na śmieci, przewozi zwłoki jednego z mieszkańców Shakespeare do pobliskiego parku. Anonimowo alarmuję o tym swojego sąsiada, zatrudnionego na okolicznym komisariacie, a następnie stara się trzymać od całej sprawy z daleka. Nie jest to jednak takie proste, gdyż zamordowanym okazuje się Pardon Albee, właściciel większości z domostw, w których jet zatrudniona.
Bohaterka stanowi idealny przykład kobiety stworzonej według schematu „w przeszłości wiele wycierpiałam, ale teraz nikt mi nie podskoczy”. Pisarka przedstawia nam losy Lily sprzed czterech lat, kiedy to była ofiarą niezwykle okrutnej napaści, wskutek której kobieta zmieniła nie tylko miejsce zamieszkania, ale i wygląd a dodatkowo zaczęła pobierać lekcje sztuk walki. Oczywiście i zarazem typowo w karate osiągnęła perfekcję i rozkłada na łopatki nawet mężczyzn.
Spotkałam się z porównaniem Lily Bard do Lisabeth Salander. Muszę przyznać, że stwierdzenie to mną wstrząsnęło! Głównej bohaterce powieści Charlaine Harris brakuję milionów lat świetlnych do jakiegokolwiek podobieństwa do kultowej postaci z trylogii „Millenium”.
W książce nie zabrakło również gorącego romansu, jednak tak naprawdę w powieści nic się nie dzieje! Przez wszystkie strony czekałam na jakąś konkretną akcję, a tu nic. Niby jest prowadzone jakieś tam tajemnicze śledztwo, niby jest wątek miłosny, ale powieść wieje nudą na kilometr. Mogłyby to jeszcze w jakikolwiek sposób uratować interesujące postacie, ale nie! Jak już wspomniałam Lily to kobieta bardzo schematyczna i na pewno nieoryginalna, a reszta postaci jest po prostu mdła oraz nijaka. Bohaterowie nie wywołali we mnie absolutnie żadnych emocji, ani negatywnych ani pozytywnych.
Podsumowując, Charlaine Harris dostała u mnie kolejną szansę, jednakże całkowicie ją zaprzepaściła. Jestem przekonana, że już nigdy więcej nie sięgnę po żadną powieść tej autorki, choćby nie wiem jak dobre opinie o niej słyszała.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czysta jak łza
Czysta jak łza
Charlaine Harris
6.8/10
Cykl: Lily Bard, tom 1

Chwyciłam nadgarstek w miejscu, w którym powinnam wyczuć tętno. W środku chłodnej nocy w Shakespeare kucałam wśród drzew, trzymając za rękę martwego mężczyznę. A teraz na plastikowych workach bezmyś...

Komentarze
Czysta jak łza
Czysta jak łza
Charlaine Harris
6.8/10
Cykl: Lily Bard, tom 1
Chwyciłam nadgarstek w miejscu, w którym powinnam wyczuć tętno. W środku chłodnej nocy w Shakespeare kucałam wśród drzew, trzymając za rękę martwego mężczyznę. A teraz na plastikowych workach bezmyś...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Charlaine Harris to popularna autorka międzynarodowych bestsellerów. W swoim życiu tworzyła już wszystko; poczynając na poezji, poprzez sztuki teatralne, a kończąc na powieściach, które przyniosły jej...

@Kala95 @Kala95

Ostatnia książka jaką udało mi się przeczytać to „Czysta jak łza” napisana przez Charlaine Harris. Autorka napisała już serię książek o Sookie Stackhouse, która stała się bestsellerem. Tym razem główn...

SO
@songbird89

Pozostałe recenzje @versatile

Carrie Pilby. Nieznośnie genialna
Nieznośna samotność

Carrrie Pilby jest doskonałym przykładem kujonki, skupionej bardziej na zdobywaniu wysokich stopni niż na zawieraniu przyjaźni. W latach szkolnych zupełnie jej to nie prz...

Recenzja książki Carrie Pilby. Nieznośnie genialna
Aplikacja
Realna wizja przyszłości w książce Lauren Miller

Życie to nieustanne podejmowanie decyzji, począwszy od tych najprostszych do tych najtrudniejszych. Często wybory te przysparzają ludziom sporo kłopotów, dlatego też firm...

Recenzja książki Aplikacja

Nowe recenzje

Nocna runda
Reacher - żandarmski pitbull
@Meszuge:

Pisząc o kolejnej przeczytanej książce tego autora, czuję się jak ktoś, kto w towarzystwie opowiada siedemnasty raz ten...

Recenzja książki Nocna runda
Złodziej Gwiezdnego Pyłu
Baśnie tysiąca i jednej nocy
@Kantorek90:

Lubicie sięgać po historie inspirowane starymi baśniami? Ja uwielbiam, dlatego bardzo ucieszyłam się, kiedy debiut lit...

Recenzja książki Złodziej Gwiezdnego Pyłu
Alvethor. Białe miejsce
„Alvethor. Białe miejsce” to pełna grozy powieś...
@g.sekala:

„Alvethor. Białe miejsce” to pełna grozy powieść autorstwa Magdaleny Kałużyńskiej. Jeśli liczysz na typowy krwawy horro...

Recenzja książki Alvethor. Białe miejsce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl