Trzeba marzyć recenzja

NIM TWE SZCZĘŚCIE CIĘ MINIE TRZEBA MARZYĆ...

Autor: @Moncia_Poczytajka ·3 minuty
2022-01-21
Skomentuj
5 Polubień
"Żeby coś się zdarzyło,
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć."

Z przyjemnością i sporym oczekiwaniem sięgnęłam po drugą część cyklu "Willa pod jodłami" zatytułowaną "Trzeba marzyć". Zastanawiałam się czym autorka zaskoczy czytelników tym razem i w jakim kierunku podażą losy poznanych wcześniej bohaterów.

Jaga już od roku mieszka w swojej willi w Zagórzu wraz z przygarniętym psim przyjacielem Parerasem. Pracę w korporacji zamieniła na własny biznes, który zupełnie dobrze się rozwija. Organizowanie wyjazdów, urlopów i imprez całkiem nieźle jej wychodzi. Firma zyskuje sobie coraz to szersze grono klientów, którzy pragną wypoczywać w niekonwencjonalny sposób, z dala od utartych szlaków i tłumu turystów. Dziewczyna nieco spokorniała, wyciszyła się, choć czasem daje o sobie znać jej opryskliwa natura. Do pełni szczęścia brakuje jej miłości, jednak Jaga wciąż nie jest na nią gotowa... Mela przebywa na kontrakcie w Ameryce, w Kalifornii. Poza pracą niewiele ma czasu na zwiedzanie i korzystanie z życia, choć jej były facet Marek robi wszystko, aby kobieta ponownie się nim zainteresowała. W Krakowie natomiast czeka na Melę stęskniony Mateusz i planuje rychły ślub wtajemniczając Jagę w swoje zamierzenia. Aniela dzieli się z Jagą wspomnieniami z przeszłości, z czasów wojny i okupacji. I niepostrzeżenie w tę zwyczajną mogłoby się zdawać codzienność powoli wkradają się święta Bożego Narodzenia, które każdy ma zamiar spędzić po swojemu...

Cieszę się z kolejnej wizyty w Zagórzu i ufam, że będę mogła wrócić tam ponownie za jakiś czas. Co prawda powieść "Trzeba marzyć" nie wywarła na mnie aż takiego wrażenia, jak tom pierwszy, ale w towarzystwie gościnnych i sympatycznych bohaterów spędziłam miłe dwa wieczory. Jaga wciąż nie urzekła mnie swoją osobowością, ale myślę, że przemiana jaka się w niej dokonała zasługuje na uznanie. Niezmiennie uwielbiam Anielę, Melę oraz... Mikołaja.

Autorka wprowadziła do opowieści kilka nowych wątków, które dobrze współgrają z całością i jednocześnie urozmaicają historię podsycając zainteresowanie. Pojawia się też spora grupka nowych postaci, z których najbardziej intrygującym moim zdaniem jest młody pisarz Mikołaj Sulima. Wątek dotyczący jego pobytu w Indiach obok wojennych wspomnień Anieli najbardziej mnie pochłonął. Szkoda tylko, że nie został bardziej uszczegółowiony i rozbudowany. Chętnie dowiedziałabym się także nieco więcej na temat konspiracyjnej działalności Anieli, Róży i Józka, ponieważ czuję w tym temacie pewien niedosyt.

Bogna Ziembicka potrafi tworzyć piękne opowieści obyczajowe z klimatem, o czym już nie raz mogliśmy się przekonać. Wplatanie tła historycznego w zwykłą codzienność bohaterów uwiarygadnia i dopełnia historię nadając jej określony koloryt. Rozpoczynanie każdego rozdziału fragmentem poezji dopasowanym do opisywanych zdarzeń wprowadza do powieści pierwiastek liryzmu. To wszystko sprawia, że książki pani Bogny są szczególne i nie do podrobienia, a ich lektura dostarcza tak wiele przyjemności.

Zwróciłam uwagę również na interesujące szermierki słowne, ciekawe powiedzonka i żarciki, których naprawdę sporo można znaleźć w treści. Występują w dialogach, ale także w przemyśleniach bohaterów i mają za zadanie rozładować napięcie oraz wprowadzić element humorystyczny i odprężający. Jest to bardzo ważny zabieg pozwalający podejść na luzie do opisywanych wydarzeń.

Muszę jeszcze napisać słów kilka na temat okładki. Piękna, nastrojowa, sielska ale... w ogóle nie współgra z treścią. Dopasowana chyba tylko do tytułu przedstawia zamyśloną dziewczynę na brzegu jeziora w piękny letni dzień. A tymczasem historia przenosi nas do jesienno-zimowego Zagórza, na jakieś trzy tygodnie przed świętami Bożego Narodzenia. Coś tu ewidentnie nie zagrało.

"Trzeba marzyć" to ciepła opowieść o międzyludzkich relacjach, które nie zawsze są idealne, ale o które zdecydowanie trzeba dbać. To historia o marzeniach, które czynią życie piękniejszym i miłości będącej lekiem na całe zło. Warto przenieść się w okolice Krakowa, aby poczuć atmosferę starej Willi pod jodłami, której mieszkańcy wciąż mają nam sporo do opowiedzenia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-20
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Trzeba marzyć
Trzeba marzyć
Bogna Ziembicka
6.6/10
Cykl: Willa Pod Jodłami, tom 2

TO TU, W STARYM DOMU W ZAGÓRZU, SPOTYKAJĄ SIĘ WOJENNA PRZESZŁOŚĆ I TERAŹNIEJSZOŚĆ. Minął rok, odkąd Jaga zamieszkała w willi Pod Jodłami. Znalazła nową pracę, randkuje z Damianem. Zaprzyjaźnia się...

Komentarze
Trzeba marzyć
Trzeba marzyć
Bogna Ziembicka
6.6/10
Cykl: Willa Pod Jodłami, tom 2
TO TU, W STARYM DOMU W ZAGÓRZU, SPOTYKAJĄ SIĘ WOJENNA PRZESZŁOŚĆ I TERAŹNIEJSZOŚĆ. Minął rok, odkąd Jaga zamieszkała w willi Pod Jodłami. Znalazła nową pracę, randkuje z Damianem. Zaprzyjaźnia się...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Trzeba marzyć" to kontynuacja książki "Willa po jodłami" Bogdy Ziembickiej, opowiadająca nam o losach dwóch sióstr Jagi i Meli, które związały się ze starą willą w Zagórzu. W willi tej mieszka obecn...

@maciejek7 @maciejek7

Trzeba przyznać, że ta powieść nie jest typową historią obyczajową, taką prostą, miejscami aż cukierkową, w której od początku wiemy, że wszystko się dobrze skończy albo że na siłę będzie próbować wy...

@mysilicielka @mysilicielka

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Jesień w Przytulnej
Jesień pełna wrażeń

"Jesień w Przytulnej" to już trzecia część sagi rodzinnej "Przytulna". Dwa poprzednie tomy czytałam już jakiś czas temu i sięgając po tę historię nie byłam pewna, czy pr...

Recenzja książki Jesień w Przytulnej
Mikołaj do wynajęcia
Święta pełne niespodzianek

"Mikołaj do wynajęcia" Agnieszki Olejnik z racji tytułu i okładki od razu kojarzy nam się z Bożym Narodzeniem. I rzeczywiście jest to jedna z tych opowieści, które równi...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia

Nowe recenzje

Kwaśne jabłka
Niekochane
@landrynkowa:

"Kwaśne jabłka" to bodaj najtrudniejszy, najbardziej angażujący psychicznie reportaż, jaki przyszło mi czytać. Nigdy ża...

Recenzja książki Kwaśne jabłka
Nie podglądaj
Nadia a może Maria
@agaczarujee:

Książkę miałam okazję przeczytać dzięki book tour u Kasieńkaj7 (Katarzyna Jabłońska) za co organizatorce i autorce bard...

Recenzja książki Nie podglądaj
Kłamca spuszczony ze smyczy
Kłamać każdy może
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res* Zdarzyło wam się ocenić nisko książkę, która ma same wysokie oceny? Al...

Recenzja książki Kłamca spuszczony ze smyczy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl