Jazda na rydwanie recenzja

No to jedziemy!

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2021-06-13
Skomentuj
4 Polubienia
Wraz z pierwszym zdaniem rozpoczyna się podróż czytelnika przez życie Roberta Meissnera. Choć to postać literacka, wydaje się, jakby żył naprawdę, a my przenieśliśmy się razem z nim do Bydgoszczy 1938 roku. Poznajemy go jako zwykłego nastolatka, któremu podoba się dziewczyna z jego szkoły i którego dręczą koledzy. Jednocześnie obserwujemy niezwykłego młodego człowieka, który stoi u progu międzynarodowej wojny. Jak sobie poradzi i co go czeka?

Na duże brawa zasługuje styl autora i to z jaką łatwością potrafił przybliżyć nam czytającym dawną Polskę. Nie ukrywam, że nie przepadam za historią, często mnie ona nudzi i męczy, bo wielokrotnie zdarzało mi się trafiać na fakty przedstawione w suchy sposób albo wydarzenia ukazane mało wiarygodnie. A tutaj? Te postacie żyją w prawdziwym świecie! Bohaterowie są wyraziści, mają swoje charaktery, wypowiadają się odpowiednio wystylizowanym językiem... to prawdziwa podróż w czasie. Realia epoki wydały mi się świetnie odwzorowane, ciekawostki historyczne były zręcznie wplecione w fabułę albo dopisane do przypisów. To było dla mnie spore zaskoczenie!

Z głównym bohaterem od razu złapałam więź. Polubiłam go, kibicowałam mu, martwiłam się o niego. Jego losy nie były mi obojętne, dlatego czytało się szybko, a fabuła mnie ciekawiła. To ważna sprawa, szczególnie, że książka w ebooku ma prawie 1000 stron. Byłaby jednak o wiele krótsza, gdyby nie...

...sceny erotyczne. Są odważnie i szczegółowo opisane, bardzo plastycznie i realistycznie. Myślę, że nie jedna popularna pisarka "niegrzecznych" powieści mogłaby się z tej książki uczyć. Jest ich po prostu dużo i czasem fabuła schodzi na drugi plan. Często chciałam zwyczajnie wiedzieć, co się będzie dziać dalej, a autor wciąż był skupiony na tej jednej rozrywce. Trzeba się pogodzić z takim konceptem.

Ja odniosłam wrażenie, że "Jazdę na rydwanie" można przerobić na dwie osobne książki - pełnokrwisty erotyk z tłem historycznym albo powieść historyczną z odrobiną seksu - i też byłoby dobrze. Może nawet lepiej? Polecam spróbować lektury i ocenić samemu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-13
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jazda na rydwanie
Jazda na rydwanie
Julian Hardy
7.1/10

Gdy znajdziesz się na granicy śmierci, już zawsze będziesz kochał życie. Rok 1938, Bydgoszcz. Osiemnastoletni Robert Meissner mieszka ze swoją zgorzkniałą matką, pragnąc w końcu rozpocząć samodzieln...

Komentarze
Jazda na rydwanie
Jazda na rydwanie
Julian Hardy
7.1/10
Gdy znajdziesz się na granicy śmierci, już zawsze będziesz kochał życie. Rok 1938, Bydgoszcz. Osiemnastoletni Robert Meissner mieszka ze swoją zgorzkniałą matką, pragnąc w końcu rozpocząć samodzieln...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Jazda na rydwanie” Juliana Hardego to napisana z wielkim rozmachem, licząca sobie 892 strony fascynująca opowieść, protagonistą której jest osiemnastoletni – tyle lat przynajmniej ma na początku – R...

HE
@Herbina

„Jazda na rydwanie” to pierwsza książka autora publikującego pod pseudonimem Julian Hardy. W jednym z wywiadów twórca przyznał, że powieść„pisała się sama”. Z perspektywy czytelnika mogę stwierdzić, ...

@aneta_grablis @aneta_grablis

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Epidemie. Krótka historia
Służby "powietrzne" w akcji

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Ospa, cholera, franca, dżuma, trąd, tyfus, grypa i jeszcze kilka innych - oto najświetniejszy arsenał jednego z jeźd...

Recenzja książki Epidemie. Krótka historia
Krótka historia nauki
A co to?

Z serii "Krótka historia" wydawnictwa RM poznałam już jakiś czas temu "Krótką historię informatyki", która bardzo mi się podobała. Książka zawierała w sobie dużo ciekawy...

Recenzja książki Krótka historia nauki

Nowe recenzje

Pocałunki w ciemności
Pocałunki w ciemności
@marcinekmirela:

RECENZJA „POCAŁUNKI W CIEMNOŚCI” AUTOR: NELL GRUDZIEŃ WYDAWNICTWO: ALE „Muzyka była ogromną potęgą, a j...

Recenzja książki Pocałunki w ciemności
Zatokowa dewiacja
Nie da się iść przez życie, nie ryzykując
@WioletaSado...:

"Nie da się iść przez życie, nie ryzykując (…)". "Artefakt umysłu" i "Niezabliźniona nić" to tytuły dwóch wcześniejsz...

Recenzja książki Zatokowa dewiacja
Dama w kapeluszu
„Dama w kapeluszu” Anna Stryjewska
@martyna748:

Dzisiaj mam dla Was recenzję książki, po którą postanowiłam sięgnąć z dwóch powodów. Pierwszy z nich jest taki, że uwie...

Recenzja książki Dama w kapeluszu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl