Ghostland. Ameryka i jej nawiedzone miejsca recenzja

O duchach bez duchów

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2022-10-24
Skomentuj
9 Polubień
"Ghostland. Ameryka i jej nawiedzone miejsca" to książka, którą bardzo dobrze mi się czytało, każdy jej rozdział był dla mnie niesamowity i aż smutek człowieka dopadał, kiedy trzeba było ją z jakichś powodów odkładać. Chociaż, muszę zaznaczyć, nie było to to, czego się z początku spodziewałam - Colin Dickey mówi w zasadzie o wszystkim, tylko nie o duchach jako takich.

Duchy towarzyszą nam niezmiennie między innymi dlatego, że stanowią przekonujący mechanizm, który wyjaśnia wiele z tego, co jest w naszym życiu niewiadomą.

Dickey jest człowiekiem twardo stąpającym po ziemi, dlatego jeśli ktoś liczy na rozdziały kończące się pytaniami w rodzaju "to była tylko zwykła lalka... a może wcale nie?", to tego tutaj na pewno nie znajdzie. Co w takim razie dostaniemy? Mnóstwo amerykańskiej historii, najczęściej tej brutalnej i nieprzyjemnej, traktującej o niewolnictwie, pogromach rdzennych plemion, polowaniach na czarownice czy okrutnych metodach leczenia osób psychicznie chorych. Wydarzenia historyczne, dobrze udokumentowane, przeciwstawia znanym miejskim legendom i zastanawia się, skąd te ostatnie w ogóle się wzięły i w jaki sposób oddziałują na ludzi. Jeśli opisuje budynki, to pochyla się dokładnie nad ich architekturą i nie szuka odpowiedzi na pytanie, czy duchy faktycznie istnieją czy nie, tylko skoro już się o nich mówi na danym terenie, to co to zmienia.

Opowiadamy sobie historie niesamowite może dlatego, że naprawdę wierzymy w zjawiska paranormalne - a może z tej przyczyny, że potrzebujemy słowa, określenia, opowieści na to niejasne uczucie, którego wyrażenie w inny sposób mogłoby się wydawać niemądre.

Nie da się ukryć, że wiele popularnych historii nawiedzonych miejsc to oszustwa, które miały przynieść ludziom materialne korzyści. Dickey, niczym Scooby Doo, odkrywa oszustów, zadaje niewygodne pytania i czasem nawet wprawia w zakłopotanie, uświadamiając nam, że nieraz za popularną wywołującą ciarki opowieścią grozy stoi prawdziwa ludzka tragedia. Jest to lektura wymagająca, bo nie wszystkie amerykańskie miejsca czy postacie będą dla nas znajome, ale zdecydowanie warto poświęcić jej swój czas. Treść jest uporządkowana, książka zaczyna się od nawiedzonych domów prywatnych, przechodzi przez instytucje publiczne, a kończy (co zaskakujące!) na sferze wirtualnej.

Polecam, świetna książka, a i czas jesienny jest ku tej lekturze jak najbardziej odpowiedni!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-24
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ghostland. Ameryka i jej nawiedzone miejsca
Ghostland. Ameryka i jej nawiedzone miejsca
Colin Dickey
7.3/10

Kto straszy w najmroczniejszych domach Ameryki? Niezwykła, reporterska podróż po nawiedzonych budynkach, parkach, szpitalach psychiatrycznych i nie tylko... Duchy w starych hotelach, opuszczonyc...

Komentarze
Ghostland. Ameryka i jej nawiedzone miejsca
Ghostland. Ameryka i jej nawiedzone miejsca
Colin Dickey
7.3/10
Kto straszy w najmroczniejszych domach Ameryki? Niezwykła, reporterska podróż po nawiedzonych budynkach, parkach, szpitalach psychiatrycznych i nie tylko... Duchy w starych hotelach, opuszczonyc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak rozpoznać, że w domu rezyduje niewidzialny lokator?A może macie ochotę na wycieczkę w miejsce uważane za nawiedzone? Ghostland nie jest książką typową.Autor zabiera nas w podróż w poszukiwaniu z...

@leo.wspolpraca @leo.wspolpraca

Dziś w kilku zdaniach chciałam Wam opowiedzieć co zaciekawiło mnie w książce Ghostland Ameryka i jej nawiedzone miejsca. Bo trochę tego było! Myślę, że jest to naprawdę idealna opcja dla ludzi, któr...

@ksiazkimojaperspektywa @ksiazkimojaperspektywa

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Awaria prądu
Elektryzujący zbiór opowiadań

"Moja nadzieja" Dagmara Adwentowska - bardzo dobry początek zbioru! Ukłon w stronę klasycznych historii grozy. „Nowy blask” Aleksandra Bednarska - azjatycki horror z...

Recenzja książki Awaria prądu
Zakład psychiatryczny Arkham
Koniec może być początkiem

Przywitajcie się z bohaterami dzisiejszego mrożącego krew w żyłach spektaklu! W rolach głównych występują m.in. doktor Francis Alexander, godny zaufania (czy aby na pewn...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości