Ucieczka recenzja

O kobietach z wrażliwością i historyczną pasją

Autor: @czytanie.na.platanie ·2 minuty
2023-05-09
Skomentuj
2 Polubienia
Powieści z akcją osadzoną w XIX wieku zawsze budziły mój zachwyt i fascynację. Z jednej strony to trudny okres dla Polski ciemiężonej butem zaborców, z drugiej czas wystawnych balów, arystokratycznych zwyczajów i salonowych intryg. Stanisław Krzemiński pierwszą częścią sagi o siedmiu pokoleniach kobiet „Od wschodu do zachodu” sięga tych właśnie barwnych czasów, prowadząc swoje bohaterki przez dwa wieki zmieniających się warunków społecznych i politycznych.

Czerpiąc z rodzinnych pamiętników znalezionych w starym kufrze autor swoim bohaterkom daje ciało i duszę, inteligencję i siłę do walki o siebie, równouprawnienie i niezależność. A powieść rozpoczyna od niemalże skandalu towarzyskiego na balu debiutantek, którego konsekwencją jest zaplanowana przez rodziców ucieczka młodziutkiej Emilii Rossnowskiej z rodzinnego Płocka do Instytutu Panien Polskich prowadzonych w Paryżu przez księżną Czartoryską. Szesnastoletniej, nieznającej świata dziewczynie w podróży towarzyszy śpiewaczka operowa Luiza Boretti znana nie tylko ze swego talentu, ale też niezależności i kontrowersyjnych w ówczesnych czasach zachowań.

Naiwności poznającej świat debiutantki autor znakomicie przeciwstawia doświadczenie i bezpruderyjność wyzwolonej kobiety świadomej swojej wartości i władzy nad mężczyznami. Czy ta wiedza przygotuje Emilię choć w pewnym stopniu na niebezpieczeństwa i pułapki czyhające na nią ze strony mężczyzn? Czy jest w stanie uchronić ją przed podążającym jej śladem carskim oficerem Gołubojewem? I kim tak naprawdę okaże się jej fascynująca opiekunka?

Autor ma cudownie lekkie pióro, którym nie tylko wykreował pełnokrwistych bohaterów, ale przede wszystkim wplótł ich w szalenie intrygującą opowieść osadzoną w wiernie oddanych realiach tamtych czasów. Zachwyciła mnie precyzja i wręcz pedanteria w ukazaniu wszelkich możliwych elementów składających się na XIX-wieczny obraz świata począwszy od ubioru, konwenansów, kuchni, zwyczajów przez sytuację geopolityczną, gospodarczą, po architekturę i ważne wydarzenia. Wprowadzone w fikcję literacką postaci księżnej Czartoryskiej, kompozytora Johannesa Brahmsa czy fotografa Karola Beyera autor wspiera archiwalnymi zdjęciami z tego okresu, które dodają jej bezsprzecznie autentyzmu.

Pierwszy tom, „Ucieczka”, okazał się fascynującym otwarciem sagi, której kolejnych tomów już wyczekuję z niecierpliwością. A jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o powieściach i samym autorze koniecznie zajrzyjcie na stronę internetową, której nazwa brzmi, jak tytuł sagi. Bardzo Was zachęcam, bo Pana Stanisława miałam ogromną przyjemność poznać na spotkaniu autorskim i zapewniam, że porywa swoim entuzjazmem i ogromną wiedzą historyczną będąc jednocześnie bardzo ciepłym i pełnym humoru człowiekiem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-21
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ucieczka
Ucieczka
Stanisław Krzemiński
8/10

Szesnastoletnia Emilia Rossnowska kończy najlepszą pensję w Płocku i na balu debiutantek przyciąga uwagę carskiego oficera, hrabiego Gołubojewowa. Żeby nie dopuścić do uwiedzenia córki, zapobiegliwy ...

Komentarze
Ucieczka
Ucieczka
Stanisław Krzemiński
8/10
Szesnastoletnia Emilia Rossnowska kończy najlepszą pensję w Płocku i na balu debiutantek przyciąga uwagę carskiego oficera, hrabiego Gołubojewowa. Żeby nie dopuścić do uwiedzenia córki, zapobiegliwy ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Ciężko jest patrzeć na swoją przyszłość, kiedy nie wiadomo jak i gdzie się ona toczyć będzie”. Przenosimy się w czasie do XIX wieku, do czasów kiedy Polska była pod zaborami. Szesnastoletnia Emilia...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Emilia ma 16 tak i jest na balu debiutantek. Jej taniec z Rosyjskim pułkownikiem, hrabią Gołujebowem staje się sensacją. Dla niej nie znaczył tak naprawdę nic wielkiego, przecież tylko tańczyli, jedn...

@mamazonakobieta @mamazonakobieta

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Wśród burz
Pełna tajemnic saga rodzinna z historią w tle

Dwie poprzednie części cyklu obyczajowego „Ogród sekretów i zdrad” Agnieszki Krawczyk nasyciły w stu procentach mój głód barwnego okresu dwudziestolecia międzywojennego,...

Recenzja książki Wśród burz
Szklarz
Zaskakujący debiut kryminalny!

Daniel Komorowski to nazwisko znanego mi od lat autora fascynującej serii „Furia wikingów”, której osiem tomów pochłonęłam z niesłabnącym zachwytem. Gdy pojawił się sygn...

Recenzja książki Szklarz

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl