Zaginiona księgarnia recenzja

O tęczowym dywanie.

Autor: @Pani_Ka ·2 minuty
2018-12-26
Skomentuj
1 Polubienie
Jeśli człowiek ma swoje mniej lub bardziej tajemne źródło szczęścia, jeśli czerpie z niego radość, siłę, ogień na kolejne, powszednie, pozbawione niespodzianek dni, zapał do kolejnych zadań i ciepłe uczucia do współdzielenia z bliskimi, to zniknięcie takiego miejsca jest nie lada tragedią. Co zrobi kawosz z niedostatkiem czarnego złota? Co zrobi meloman bez dostępu do muzyki? Wreszcie... co zrobi czytelnik bez ukochanego miejsca książkowych zakupów? A jeśli na dodatek ten czytelnik to mała dziewczynka?

Milly jest odpowiednikiem nas wszystkich - czytelniczą wersją mini. Książki to dla niej codzienna radość, ucieczka od smutku, zabarwienie samotnych momentów. Gdy jeszcze dodatkowo popędzi co sił w nogach na cotygodniowe "Godziny z bajkami", cały jej świat zamknie się wokół bujanego fotela, z którego popłyną słowa ukochanej starszej pani - księgarki Minty.
"Milly nigdy nie opuściła ani jednej 'Godziny z bajkami' w księgarni pani Minty. Pani Minty znała wszystkie książki na świecie! Minty lubiła rzucać jej wyzwania." (str.2)
Tęczowy dywan, kolorowe poduszki, półki pełne pięknego słowa pisanego, pozwalają dziewczynce na radość, puszczanie wodzy fantazji i kolorowe sny.

Gdy więc pewnego dnia Milly zauważy, że księgarnia, jak i jej właścicielka, nie tętnią już żywiołową młodością, pogodny nastrój dziewczynki uleci ku zmartwieniom i niepewnej wizji przyszłości czytelniczej.
"Pani Minty, jej bujany fotel i cała księgarnia zaczęły odrobinę... trzeszczeć." (str.15)
Czyżby mogło być jeszcze gorzej? Otóż, niestety tak.

Katie Clapham pisze o bliskim nam uczuciu miłości do książek, ale także o poczuciu wspólnego uczestnictwa w pięknych wydarzeniach, o dzieleniu się z bliskimi swymi zachwytami, wreszcie o tym, że i mały człowiek jest w stanie odkryć w sobie lęk, niepewność i co wspaniałe, zbudować na nich mobilizację do działania.
"Milly uważała, że praca w księgarni to najlepsza praca na świecie." (str.23)
Dodając do tej uroczej treści przepiękne, pełne pastelowych barw ilustracje Kirsty Beautyman, dostajemy do rąk wspaniały prezent dla młodziutkiego czytelnika. Parę drukarsko-kolorystycznych wpadek zrzucam na karb nadgorliwości w przekazie pór dnia i nocy. Nieco trudności może sprawić czytelnikom, szczególnie dzieciom, których skupienie jest jednak nieco mniej intensywne niż dorosłych, odczytanie ciemnych liter na ciemnym tle. Owszem, to świetny sposób na oddanie melancholijnego nastroju towarzyszącego dziecięcym niepokojom, ale gdy czytanie stanowi trudność, czar pryska. Na szczęście to tylko kilka stron. Reszta jest przyjemnością, która, przyznaję z zaskoczeniem, nawet mnie wzruszyła takim a nie innym rozwiązaniem.
Święta za pasem, czytajmy takie urocze opowieści dzieciakom i sobie - na pohybel ponurym wieczorom.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-12-12
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaginiona księgarnia
Zaginiona księgarnia
Katie Clapham
7.6/10

Milly uwielbia czytać i regularnie uczestniczy w spotkaniach w pobliskiej księgarni. Jej właścicielka, pani Minty, wie o książkach wszystko. Jednak pewnego dnia księgarnia zostaje zamknięta. Nikt nie ...

Komentarze
Zaginiona księgarnia
Zaginiona księgarnia
Katie Clapham
7.6/10
Milly uwielbia czytać i regularnie uczestniczy w spotkaniach w pobliskiej księgarni. Jej właścicielka, pani Minty, wie o książkach wszystko. Jednak pewnego dnia księgarnia zostaje zamknięta. Nikt nie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przepiękna historia o księgarni, którą prowadzi sympatyczna starsza Pani o imieniu Minty. W każdy wtorek prowadzi czytanie bajeczek dla najmłodszych dzieci. Jest to już taki rytuał na który czekają z...

@jagodabuch @jagodabuch

Bardzo lubię wzruszające historie dla młodszych czytelników. Sięgam po nie często i to nie tylko z myślą o moich córkach. Czy „Zaginiona księgarnia” autorstwa Katie Clapham spełniła moje oczekiwania?...

@Vicky @Vicky

Pozostałe recenzje @Pani_Ka

Nazwij to snem
Amerykańska jawa.

To nie był czas na wielkie dzieło imigranckie. Był 1934 rok, pełen rozgardiaszu, karier i upadków, kryzysu i tego co po nim, amerykańskich przeciwstawności. Aż przyszedł...

Recenzja książki Nazwij to snem
Powrotny z Wrocławia
Fragmenty

Nieszczęścia chodzą parami a jeśli ich powodem będą pokłady kłamstwa, starych grzechów i chciwości, przetną nam drogę całe ich stada. Śmierć zagląda Annie w oczy z każd...

Recenzja książki Powrotny z Wrocławia

Nowe recenzje

Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr
Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera