Obłęd na krańcu świata recenzja

Obłęd na krańcu świata

Autor: @toptangram ·2 minuty
2022-05-23
Skomentuj
3 Polubienia
Julian Sancton "Obłęd na krańcu świata" Wyprawa statku Belgica w mrok antarktycznej nocy,

Chylę czoła przed wszystkimi odkrywcami i podróżnikami, którzy swoje doświadczenia z wypraw zapisywali w dziennikach. Gdyby nie one jakże niewiele wiedzielibyśmy o trudach podróży, niespodziewanych zwrotach akcji, przed którymi stawali, o codziennym życiu na statku lub podczas wypraw czy wreszcie o prowadzonych podczas nich badaniach naukowych dotyczących fauny i flory.

Jakże bardzo od tamtych czasów zmienił się również świat. Adrien de Gerlache, Ernest Shackleton czy Roald Amundsen, żeby zrealizować swoje marzenia bycia pierwszymi ludźmi, którzy dotrą do zaplanowanych przez siebie miejsc, poza zawsze trudnym zadaniem jakim jest znalezienie sponsorów, zdani byli na pełną niebezpieczeństw podróż w nieznane, do miejsc, gdzie do tej pory jeszcze nikt nie dotarł. Dziś odkryte jest już wszystko, zostało pobitych mnóstwo rekordów, a historia zapisała na swoich kartach nazwiska wielu osób, którym udało się być tymi pierwszymi. Jeśli chcemy wybrać się na Antarktydę, wystarczy mieć troche czasu i oszczędności, żeby kupić bilet i zostać uczestnikiem zorganizowanej wycieczki.

Być może "Belgica" nie wypłynęłaby nigdy w 1897 roku, gdyby nie niesamowity upór i chęć realizacji marzeń jej komendanta Adriena de Gerlache de Gomery, człowieka, który morze i statki kochał od zawsze. Być może historia nie poznałaby w ten sposób jej pierwszego oficera Roalda Amundsena, późniejszego zdobywcy bieguna południowego. Możliwe również, że Frederick Albert Cook do końca życia byłby tylko zwykłym amerykańskim lekarzem i nigdy nie przypisałby sobie zdobycia bieguna północnego. Prawdopodobnie również kariera naukowa polskiego geografa, geologa i meteorologia Henryka Arctowskiego oraz jego asystenta meteorologa Antoniego Dobrowolskiego potoczyłaby się całkowicie inaczej.

Julian Sancton na podstawie licznych pozostawionych przez uczestników wyprawy na Antarktydę statkiem "Belgica" tworzy opowieść niezwykle wciągającą, mroźną i zamkniętą pomiędzy skutymi lodem wodami antarktycznego południa kuli ziemskiej oraz opanowanego przez noc polarną nieba. Opowieść, która członków wyprawy poprowadzi na skraj szaleństwa, a diabelski i wydawałoby się niemożliwy do realizacji pomysł upartego de Gerlache'a, pozwoli odnaleźć drogę do domu.

Uwielbiam książki, których autorzy na podstawie dostępnych dokumentów i publikacji są w stanie odtworzyć wydarzenia sprzed lat w tak niezwykle obrazowy sposób, że czytelnik czując się jednym z członków wyprawy, wraz z jej pozostałymi uczestnikami musi stawić czoła przeróżnym ludzkim charakterom. Ma możliwość odczuwania euforii zmieszanej ze strachem. Zostając skazanym na spędzenie zimy w nieludzkich warunkach, jest bliski szaleństwa. Wraz z podróżnikami przeżywa huśtawkę nastrojów i jak oni, zaczyna zmagać się z niepokojącymi objawami chorób, a przede wszystkim kiedy staje się świadkiem niezapomnianej przygody, której koniec może być tragiczny, grzebiąc wszelkie marzenia o zapisaniu się na kartach historii.

A gdy do tego dołożymy opublikowane w książce zdjęcia, otrzymujemy kolejny kompleksowy zapis z wyprawy, która dla jej uczestników miała być ziszczeniem marzeń, a stała się trwającym kilkanaście miesięcy koszmarem. Jeśli lubicie tego typu historie, opowieść o statku "Belgica" zabierze Was ku szalonej przygodzie.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Obłęd na krańcu świata
Obłęd na krańcu świata
Julian Sancton
7/10

Niezwykle wstrząsająca, prawdziwa historia walki o przetrwanie jednej z wczesnych ekspedycji polarnych, której losy bardzo się skomplikowały, gdy w 1897 roku lód uwięził statek Belgica wraz z załogą ...

Komentarze
Obłęd na krańcu świata
Obłęd na krańcu świata
Julian Sancton
7/10
Niezwykle wstrząsająca, prawdziwa historia walki o przetrwanie jednej z wczesnych ekspedycji polarnych, której losy bardzo się skomplikowały, gdy w 1897 roku lód uwięził statek Belgica wraz z załogą ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Człowiek zawsze próbował mierzyć się z siłami natury, poznawać nieznane i odkrywać nieodkryte. W XIX wieku już tylko Antarktyda stanowiła niewiadomą, a jej poznanie mogło przynieść chwałę, lub śmier...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Pozostałe recenzje @toptangram

Zwierzęta łowne
Zwierzęta łowne

Anna Mazurek "Zwierzęta łowne", "Zwierzęta łowne" są kolejną pozycją polskiej literatury współczesnej wydaną przez W.A.B. w serii Archipelagi. Historią po części oniryc...

Recenzja książki Zwierzęta łowne
Kelner w Paryżu
Kelner w Paryżu

Edward Chisholm "Kelner w Paryżu", Co ukrywa stolica smaku?, przełożył Jakub Jedliński, Najlepszą rekomendacją dobrej kuchni są liczne, nieustannie pozajmowane stoliki ...

Recenzja książki Kelner w Paryżu

Nowe recenzje

Krew snajperów
O tych, o których mówi się mało.
@MichalL:

Świetna opowieść o tych, o których mówi się mało. Zwykle są niewidoczni i mocno oddaleni od celu. Jednak są i dla oddzi...

Recenzja książki Krew snajperów
Dream Lake
Pasja ponad wszystko
@paulina0944:

Margo bierze udział w obozie musicalowym, zaś Tobi na obozie komputerowym. Obydwa odbywają się nad jednym jeziorem. Dla...

Recenzja książki Dream Lake
Mister Hockey
Przyjemna odskocznia
@paulina0944:

Na początku poznajemy Jeda, który właśnie ma udzielić wywiadu dziennikarce. Jest popularnym i lubianym hokeistą. Tylko ...

Recenzja książki Mister Hockey
© 2007 - 2024 nakanapie.pl