Kobieta, która spadła z nieba recenzja

Obraz kobiet na II wojnie światowej

Autor: @GabaOkey ·3 minuty
2014-05-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Atmosfera napięcia, romansu, wojennych gierek. Autor pisząc książkę zainspirował się losami kobiet z elitarnego brytyjskiego oddziału SOE.

Główna bohaterka uczy się, jak kłamać, ukrywać swoją prawdziwą tożsamość, jak zwieść swojego wroga, jak planować, skakać z spadochronu, robić bomby, które mogą wysadzić pociąg, uczy się też zabijać. Na początku myślałam – nie poradzi sobie. Później – cholera, ta kobieta jest rzeczywiście silna i niepokonana. Z charakterem, którego nie powstydziłby się nie jeden mężczyzna. Wraz z rozwojem akcji stała się przebiegła, dowcipna i niebezpieczna. Mimo, że była pionkiem na szachownicy to udało jej się wyróżnić, zostawić po sobie coś więcej niż spis dobrze wykonanych akcji – zostawiła wręcz legendę o kobiecie, która pokonała swój strach i zrozumiała cel swojego życia.

Książka pokazuję, jak z dziewczynki, która chce zaimponować rodzinie, bratu i mężczyźnie, który cały czas jest w jej pamięci – przerodziła się w kobietę.

Książkę czyta się lekko mimo, że sprawy opisywane są trudne, niepokojące i skomplikowane. Wojna nie jest prosta, Paryż nie jest już ukochanym miastem, lecz najbardziej niebezpiecznym miejscem, w którym bohaterka mogłaby się znaleźć. Jej ukochany czeka na nią, lecz i on się zmienił, tak samo jak i Mariane się zmieniła. Już nie jest tą samą dziewczyną. Pod wieloma maskami szuka swojej tożsamości. Przyjechała do Francji za miłością? Czy za tęsknotą do ojczyzny? Na końcu uświadamia sobie, że musi porzucić dawne nadzieje, namiętności i całkiem oddać się Francji. W tylko ten sposób będzie sobą… i to prowadzi ją do strasznej zguby.

Historię czyta się miejscami z wypiekami na policzkach. Szczególnie przy opisach romansów głównej bohaterki, które w tamtych czasach wydają się być wręcz zakazane. Miłość do o wiele starszego mężczyzny, wielka historia, która ciągnie się od młodości Mariane aż do jej powrotu do Paryża. Akcja cały czas się zmienia, często w bardzo zaskakujący sposób.

Końcówka złamała mi serce. Mimo, że przeczuwałam, że mówiłam sobie „to nie skończy się dobrze”. Miałam nadzieje, że bohaterka postąpi inaczej. Lecz ona podjęła decyzję, za którą ją jeszcze bardziej szanuję i podziwiam, ale też, za którą mam do niej żal. Końcówka była mocna, dobitna i trochę nie mogę wybaczyć autorowi, że zostawił nas z takim rozwojem akcji. Chciałabym wiedzieć, co stało się z innymi, z jej bratem i rodzicami, uczestnikami konspiracji, z Clementem i z trochę zapomnianym przez autora na końcu Benoitem.

Bohaterowie są wyraźnie zarysowani, szczególnie Mariane – z każdą przewróconą kartą dostrzegamy zachodzące w niej zmiany. Tajna i niebezpieczna podróż bardzo ją zmieniła. Na początku nawet w myślach była niepewna, wahała się czy dobrze robi, nawet nie wiedząc, co dokładnie ją czeka. Następnie uwikłana w romans z nowym współpracownikiem i przyjacielem zaczyna dostrzegać w sobie pewną siebie kobietę. Szybko uświadamia sobie, że aby przeżyć musi swoją wiedzę o zabijaniu wykorzystać.

Polecam każdemu, nawet osobą, które nie lubią książek o zabarwieniu historycznym – „Kobieta, która spadła z nieba” jest powieścią wielowymiarową. Znajdziesz w niej tajemnicę, romans, dramat, trochę zabawy i uśmiechu, wiele zwrotów akcji, napięcia, a w tle wielka grę, która zwie się wojną. Bardzo ciekawie ukazana działalność i zaangażowanie kobiet w czasie II wojny światowej. Bardzo. Całkiem inne, świeże spojrzenie. Możemy być z siebie dumne, moje Drogie Panie. Kobiety zamieszane w bardzo niebezpieczną działalność.

Niesamowity klimat wojennego Londynu i Francji. My Polacy, zwykle patrzymy na II wojnę światową przez pryzmat tego, co działo się u nas. „Kobieta, która spadła z nieba” przenosi nas do innej rzeczywistości tamtych czasów, równie brutalnej i niebezpiecznej.

Polecam, jeszcze raz polecam, choć i ostrzegam, bo zakończenie jest smutne, lecz i autentyczne. Mnie niestety trochę rozczarowało, może dla tego, że wszędzie chciałabym widzieć szczęśliwe zakończenia. Jednak historie wielkich ludzi zwykle nigdy nie kończą się happy endem.

OCENA 7/10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kobieta, która spadła z nieba
Kobieta, która spadła z nieba
Simon Mawer
4.5/10

Mariane właśnie poznała smak pierwszego pocałunku. Alice nauczyła się skakać ze spadochronem i zabijać Niemców. Anne-Marie była piękna i przyciągała spojrzenia mężczyzn. Mariane, Alice i Anne-Marie to...

Komentarze
Kobieta, która spadła z nieba
Kobieta, która spadła z nieba
Simon Mawer
4.5/10
Mariane właśnie poznała smak pierwszego pocałunku. Alice nauczyła się skakać ze spadochronem i zabijać Niemców. Anne-Marie była piękna i przyciągała spojrzenia mężczyzn. Mariane, Alice i Anne-Marie to...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nasze życie w porównaniu do życia jakie prowadzili ludzie w czasie wojny wydaje się być takie beztroskie. Na co dzień niewielu z nas docenia fakt, że jesteśmy wolnymi ludzi, którzy mogą wyrazić własn...

@Pati13xd @Pati13xd

Pozostałe recenzje @GabaOkey

Listy niezapomniane
Listy naprawdę niezapomniane!

Żyjemy w czasach, w których pisanie listów teoretycznie przeszło już do historii. Wysyłamy e-maile, komunikujemy się przez nasze telefony oraz czaty internetowe. Skracamy...

Recenzja książki Listy niezapomniane
W cieniu
Duże i małe zbrodnie małżeńskie

Czy istnieją idealne związki? Rozwody, separacje, kłótnie – najczęściej wywołane zdradą, znudzeniem życiem, jako małżonek, irytacją na swoją „drugą połówkę” czy innymi pr...

Recenzja książki W cieniu

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka