Miłość i inne obsesje recenzja

Obsesyjna miłość!

Autor: @alexaluxwell_books ·2 minuty
2020-05-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dostrzegając nazwisko autorki, pierwsze co pomyślałam, że to będzie kryminał. Jestem ogromną fanką Sherlocka Holmesa, a przecież Moriarty to był jego największy wróg.
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Liane Moriarty. Zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać.
Zdecydowałam się przeczytać ten tytuł, ponieważ jeszcze nie czytałam powieści, jednym z głównych motywów będzie stalking, a muszę przyznać, że ten temat bardzo mnie intryguje.

W powieści poznajemy Ellen. Jest ona hipnoterapeutką, która nie ma szczęścia w miłości.
Wszystko się zmienia gdy poznaje Patricka - przystojnego geodetę, który samotnie wychowuje syna.
Ale by nie było tak pięknie, to nowy mężczyzna w życiu Ellen jest nękany przez swoją byłą dziewczynę.


Czytając opis książki, spodziewałam się , że będzie w niej wiele z thrillera, a tu się miło zaskoczyłam, ponieważ z thrillera w niej naprawdę niewiele. Całą historię mamy okazję poznać z dwóch perspektyw: z perspektywy Ellen, która bardziej jest zaintrygowana całą sytuacją, aniżeli przerażona oraz z perspektywy Saskii, stalkerki, która nie jest świadoma, że to co robi jest tak naprawdę złe, przecież ona chce dla nich jak najlepiej. Prawda?

Ta pozycja bardzo dobrze przedstawia nam obraz stalkera, który nie jest świadom jak jego działania wpływają na innych ludzi. Nie wie, że to co on robi myśląc o dobru swoich “ofiar” tak naprawdę wyrządza im wielką krzywdę. Pierwszy raz spotkałam się z prześladowcą, który nie kieruje się złymi pobudkami. W filmach, czy innych książkach jest zapewne wiele historii o stalkerach, którzy robią to z złych pobudek. A tu jest na odwrót.

“Miłość i inne obsesje” wciąga czytelnika od pierwszych stron. Stopniowo poznajemy, głównych bohaterów, oraz ich motywy postępowania. Nie jest tu wszystko wyłożone od razu na tacy co jest wielkim plusem. Praktycznie cały czas dzieje się coś co jest ważne dla całokształtu. Każda z postaci ma swój charakterek, zdecydowanie nie są one bezosobowe.
Jedynie główna bohaterka - Ellen, zachowuje się czasami naprawdę irytująco.
Nie myśli o bezpieczeństwie najbliższych, ani swoim, bo jest po prostu bardzo ciekawa.
Natomiast Patrick z początku wydaje się zagadką, ponieważ naprawdę o nim niewiele wiemy, ale z czasem po kolejnych informacjach z jego życia wszystko ładnie nam się układa. Mamy tu do czynienia z trudem samotnego ojcostwa, oraz nadal o sobie przypominającą miłością do zmarłej żony.
Jednak najciekawszą i najbardziej tajemniczą postacią jest tu Saskia. Z początku nic o niej nie wiemy, poza tym, że jest stalkerem. Motywy jej działań są różne, ale sprowadzają się do miłości. Z czasem gdy poznałam jej historię lepiej to w sumie nie dziwiłam się, że została stalkerem.

Ta historia zdecydowanie zasługuje na 8/10!

Czy możecie mi polecić jakieś książki z motywem stalkera?
A może czytaliście tą pozycję? Z chęcią poznam Wasze zdanie!

Za egzemplarz recenzyjny serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova!


Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-14
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miłość i inne obsesje
Miłość i inne obsesje
Liane Moriarty
6.6/10

Zakochanie jest stanem bliskim szaleństwa. Zwłaszcza gdy miłość zostaje odrzucona. Ellen nie wie, co powiedzieć, gdy podczas jednej z pierwszych randek jej nowy chłopak Patrick wyznaje z zakłopot...

Komentarze
Miłość i inne obsesje
Miłość i inne obsesje
Liane Moriarty
6.6/10
Zakochanie jest stanem bliskim szaleństwa. Zwłaszcza gdy miłość zostaje odrzucona. Ellen nie wie, co powiedzieć, gdy podczas jednej z pierwszych randek jej nowy chłopak Patrick wyznaje z zakłopot...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Liane Moriarty pojawiła się w moich myślach w momencie kiedy wydana została książka "Dziewięcioro nieznajomych". Zaczęło mnie do niej ciągnąć ale z braku czasu i przy potężnym stosiku hańby, nie było...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

O autorce słyszałam jeszcze zanim sięgnęłam po tą pozycję - "Wielkie Kłamstewka" które były u nas wydane i zbierały bardzo dobre opinie stwierdziłam, że dam jej szansę. Opis również mnie d tego zachę...

@olciaadamska @olciaadamska

Pozostałe recenzje @alexaluxwell_books

Jak sprzedać nawiedzony dom
Oto Pupkin!

Oto Pupkin! Pupkin oto! Wszyscy śmieją się z ochotą! Precz z kąpielą! Z zasadami! Precz z belframi! Ze szkołami! Noc czy dzień, sen czy jawa, Przyszedł Pupkin, jest zaba...

Recenzja książki Jak sprzedać nawiedzony dom
Otwarta lista adoratorów
Zwięźle, prosto i na temat!

Relacje... Towarzyszą one nam od samych narodzin. Są one ważną częścią naszego życia. Najpierw w naszym życiu powstaje relacja między mamą, a dzieckiem, gdy ono jeszcze ...

Recenzja książki Otwarta lista adoratorów

Nowe recenzje

Do zobaczenia za rok
Do zobaczenia za rok
@Aga_M_B:

Dobra książka obyczajowa może wciągnąć w swoją przestrzeń tak, że nie chce się jej odłożyć nawet na chwilę. Jeśli jest ...

Recenzja książki Do zobaczenia za rok
Nasz Świdermajer
***
@apo:

Czy macie miejsce, które łączy Waszą rodzinę? Miejsce, które spaja pokolenia? Przestrzeń, gdy o niej pomyślisz, wywołuj...

Recenzja książki Nasz Świdermajer
Love, Theoretically
Mimo podobieństw, rewelacja!
@maitiri_boo...:

"Love, Theoretically" to moje kolejne spotkanie z twórczością Ali Hazelwood i kolejne udane, mimo wielu podobieństw do ...

Recenzja książki Love, Theoretically
© 2007 - 2024 nakanapie.pl