Obudzić szczęście recenzja

Obudzić szczęście

Autor: @Kala95 ·3 minuty
2011-11-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Susan Wiggs napisała swoją pierwszą książkę już w wieku ośmiu lat. Jak sama mówi, była to historia "małych łobuzów", oparta na codziennym życiu jej i rodzeństwa.Dzisiaj Susan Wiggs jest autorka ze sporym dorobkiem literackim i wiernym gronem czytelników. Trzykrotnie została laureatką nagrody RITA, a jej książki przetłumaczono na kilkanaście języków. Mieszka na wyspie w Zatoce Pugeta w stanie Waszyngton wraz z mężem i córką. Aktywnie działa w miejscowym kółku literackim, żywo interesuje się również problemami lokalnej społeczności. Lubi długie spacery, amatorsko zajmuje się fotografią, a choć dobrze jeździ na nartach, zupełnie nie wychodzi jej gra w golfa. Wolny czas najchętniej spędza przy lekturze.

Pozornie życie Sarah Daly przypomina bajkę - ma kochającego męża, pracę, która przynosi jej satysfakcję i przytulne mieszkanie. W rzeczywistości kobieta nie znosi pochmurnego i zimnego Chicago, coraz trudniej porozumieć jej się z mężem, a na domiar złego mimo usilnych starań nadal nie może zajść w upragnioną ciążę. W przeciwieństwie do bohaterki jej komiksów - Shirl, nie ma jednak odwagi mówić o tym głośno. Wraz z nadejściem pewnego deszczowego dnia, znikają resztki pozorów.

Sarah odkrywa, że mąż ją zdradza. Rozgoryczona i zraniona bez zastanowienia porzuca swoje dotychczasowe życie i wyjeżdża do rodzinnego miasteczka w Kalifornii. Ku własnemu zaskoczeniu powoli nabiera dystansu do swoich problemów. Dostrzega rzeczy, które wcześniej skutecznie bagatelizowała i docenia szansę jaką otrzymała od losu. Pragnie prowadzić takie życie, na jakie ma ochotę, nie zwarzając na wspomnienia. Powoli odbudowuje więzi z rodziną i dawnymi znajomymi. Zaczyna wierzyć, że jeszcze może zasmakować szczęścia, zwłaszcza, że jeden z mieszkańców - Will Broomer, staje się jej coraz bliższy. Jej życie obraca się do góry nogami po raz wtóry, kiedy ze zdumieniem odkrywa, że jest w ciąży z byłym mężem...

„Nic się nie kończy, co najwyżej zmienia.”

Ostatnio zauważyłam, że większość bohaterek powieści obyczajowych prowadzi pozornie idealne życie. Zupełnie jakby owy fakt zaważał na przebiegu fabuły. Sarah Moon (Daly) nie odbiega daleko od owego schematu. W chwili, gdy spotykamy ją po raz pierwszy, sprawia wrażenia kobiety spełnionej, której do pełni szczęścia brakuje jedynie dziecka. Wraz z kolejnymi słowami dostrzegamy kolejne podobieństwa - wbrew pozorom główna bohaterka jest nieszczęśliwa, a jej małżeństwo już dawno stało się fikcją potwierdzoną na papierze. Susan Wiggs wyszła jednak z sytuacji obronną ręką. O ile początek jej powieści może sprawiać wrażenie schematycznego, o tyle później z ulgą dostrzegamy jak wszelkie podobieństwa z wolna sie zacierają. Sarah, w przeciwieństwie do innych postaci podobnego rodzaju, jest bohaterką, która szybko zyskuje sympatię czytelnika, głównie dzięki swojemu optymizmowi i odwadze do życia. Susan Wiggs oszczędziła nam nadmiaru łez. Jej postać jest kobietą, która mimo pozornej słabości potrafi poradzić sobie z trudną sytuacją.

W przypadku czarnego charakteru jakim niewątpliwie jest Jack, autorka nie wysila się już jednak na oryginalność. Susan Wiggs obdarza swojego bohatera całą paletą różnorakich wad, nie pozostawiając na nim suchej nitki. Każdy objaw człowieczeństwa, który w nim dostrzegamy szybko zostaje zatarty, zupełnie jakby autorka ujawniła go wbrew sobie i pragnęła zmazać swój błąd. Rzecz ma się zupełnie inaczej w przypadku drugiej męskiej postaci, którą przedstawia nam autorka. Will Broomer wydaje się być uosobieniem ideału. Podczas rozwoju fabuły doprawdy trudno dostrzec w nim jakąś skazę, a nawet jeśli takowa się pojawia zostaje zepchnięta w cień poprzez jego zalety.

"Obudzić szczęście" jest powieścią, która wzbudza zainteresowanie czytelnika głównie dzięki swojemu realizmowi. Fakt, ze sytuacja, która rozgrywa się na kartach lektury, równie dobrze mogłaby się przydarzyć każdemu z nas, sprawia, że owa pozycja zdobywa sympatię wbrew dosyć przeciętnego pomysłowi na fabułę. Susan Wiggs nie faworyzuje, ukazuję prawdę. Prawdę, która bywa zarówno okrutna jak i pełna szczęścia.


Atutem powieści Susan Wiggs niewątpliwie są również wplecione między strony historyjki komiksowe, przedstawiające życie Shirl. Humorystyczne dialogi i delikatna kreska tak samo jak treść niosą ze sobą przesłanie, które wręcz krzyczy do nas z każdego kolejnego zdania. powieści. Bez względu na przeciwności losu nigdy nie wolno nam się poddawać ani tracić nadziei na lepsze jutro.


"Obudzić szczęście" to doskonała pozycja dla każdego, kto pośród szarej codzienności utracił gdzieś nadzieję. Jest to powieść, która niesie ze sobą nie tylko owe przesłanie, ale również i siłę, i dlatego warto poświęcić na nią swój wolny czas.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-11-13
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Obudzić szczęście
2 wydania
Obudzić szczęście
Susan Wiggs
7.7/10

Sarah Daly, autorka komiksów, ma dwa oblicza. Na pozór jest szczęśliwą kobietą, jednak głęboko skrywa frustrację. Nie ma odwagi mówić o niej głośno, inaczej niż bohaterka jej komiksów Shirl. Shirl, w ...

Komentarze
Obudzić szczęście
2 wydania
Obudzić szczęście
Susan Wiggs
7.7/10
Sarah Daly, autorka komiksów, ma dwa oblicza. Na pozór jest szczęśliwą kobietą, jednak głęboko skrywa frustrację. Nie ma odwagi mówić o niej głośno, inaczej niż bohaterka jej komiksów Shirl. Shirl, w ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kto z was został zdradzony? Czy wybaczyliście? A może sami zdradziliście? Jak to przyjął wasz ukochany/ukochana? Czy ktoś kto zdradził ma poczucie winy? Może wtedy czuje się wyzwolony? Sarah Moon szc...

KO
@kadzia.osuch

Gdy zerknęłam na okładkę powieści Susan Wiggs pt. Obudzić szczęście, od razu wiedziałam, że mi się spodoba. Czy sprawiło to sielskie zdjęcie kobiety na wakacjach, czy tęsknota za ciepłą pogodą - ...

@Darcy @Darcy

Pozostałe recenzje @Kala95

Charlotte street
Wziąć życie w swoje ręce...

Kto powiedział, że termin "dobre komedia romantyczna" zarezerwowany został wyłącznie dla filmów? Danny Wallace obala takowe stwierdzenie. Swoją ciepłą i dowcipną historią...

Recenzja książki Charlotte street
Dom na Sycylii
Dom na Sycylii

Wakacje to idealny moment na poznawanie nowych, egzotycznych miejsc - takich spokojnych i pełnych ciepła, które pozwolą na oderwanie się od trosk dnia codziennego. A jeś...

Recenzja książki Dom na Sycylii

Nowe recenzje

Szczury Wrocławia. Szpital
Co wyjdzie z połączenia apokalipsy zombie z Pra...
@alicya.projekt:

@ObrazekJak wiecie jestem fanką żywych trupów i fatalistką – bardziej w tym rozumieniu, że wierzę w nieuchronność pro...

Recenzja książki Szczury Wrocławia. Szpital
Dzień rozrachunku
Dzień rozrachunku.
@Malwi:

"Dzień rozrachunku" autorstwa Johna Grishama to powieść, która zaczyna się od zdumiewającego aktu przemocy i rozwija si...

Recenzja książki Dzień rozrachunku
Nasze drzewa są jeszcze młode
Świetna książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Nasze drzewa są jeszcze młode" jest trzecim tomem sagi #opowi...

Recenzja książki Nasze drzewa są jeszcze młode
© 2007 - 2024 nakanapie.pl