Zapach Mazur recenzja

Obyczajówka i powieść historyczna

TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·2 minuty
2020-08-11
2 komentarze
10 Polubień
Książka tego nowego wydawnictwa WasPos ukazała się w maju 2018 roku. Cechuje ją ładna okładka i uroczy tytuł. A to już wystarczy, żeby przyciągnąć czytelniczki szukające czytadeł, które nie pretendują do arcydzieła, ale zawierają ciekawą fabułę. Fabuła jest dwutorowa, bo z jednej strony zawiera współczesny wątek obyczajowy, a konkretnie przygody rozwódki Julki, a poza tym opowiada wojenną historię jej przybranej babki Gertrudy, do której na Mazury Julka zmuszona jest pojechać zamieszkać. Gertrda była Niemką, i o losy zwykłych Niemców też skrzywdzonych przez wojnę upomina się autorka tej książki.
Julka, główna bohaterka powieści to kobieta po rozwodzie, której w sumie odebrano całą rodzinę, bo nie dość, że mąż podczas pobytu za granicą znalazł sobie drugą żonę, to jeszcze zabrał ich syna, gdyż tak dyktowało dobro dziecka. Kobieta mieszka sama z kotem w ich wspólnym mieszkanku w Lublinie i wiąże koniec z końcem, przez kilka lat analizując swoją przeszłość. Prawdę mówiąc to ją rozumiem, bo ja też jestem osobą, która niełatwo godzi się z przeszłością. Julka ma dobry charakter i jako taka osoba ciągle dostaje kolejne kopniaki od losu: oczywiście jej były mąż-wąż jest ich fundatorem. Dodatkowo okazuje się, że miał on babkę na Mazurach, o której słowem nie wspomniał. A ona Julka jako osoba przyzwoita jedzie do niej. I tam, na Mazurach rozpoczyna się akcja, a właściwie dzieją się wydarzenia. Julka powolutku układa sobie życie - i o tym jest ta książka, a poza tym słucha historii Trudy, która z pochodzenia była Niemką. Po wojnie jako 'wróg Polski' nie miała okazji zwierzyć się nikomu z trudów wojennych i cierpień. O tym Niemców nie słuchano, nawet tych zwyczajnych. Historia opowiedziana przez Trudę jest ciekawa i bolesna.
Oba wątki - ten współczesny i ten historyczny - są bardzo ciekawe. Trzymają czytelnika w napięciu. Dobrze, że autorka przeplotła obyczajówkę tą historią Trudy, gdyż książka przez to jest ciekawsza i mniej szablonowa, nie ogranicza się tylko do przeciętnej obyczajówki, jakich wiele obecnie powstaje.
Język książki jest przeciętny, taki jak wiele współczesnych książek. Nie poczułam się uderzona artyzmem w tym zakresie. Ale jest komunikatywny i dobrze przekazuje treść bez wyższych aspiracji literackich.
Książkę czyta się z zaciekawieniem.
Ta powieść, pomimo że ciekawa, nie jest oryginalna. Owszem, jest ciekawa, owszem, wzruszająca, ale jest też szablonowa: kobieta z problemami szuka szczęścia i harmonii na prowincji. A czytelniczki jej kibicują, bo każda z nas ma często podobne problemy i każda z nas chciałaby poczytać o tym, że się ułoży, że można je pokonać, ze można znaleźć szczęście, a z każdego dołka można wyjść jeśli ma się kogoś bliskiego u boku. A poza tym, wiadomo, że przyroda koi obyczaje.
Daję więc jej 6 gwiazdek, bo to dobre czytadło. I brawo za podjęcie wątku Niemców na obecnych terenach Polski.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-12-19
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zapach Mazur
2 wydania
Zapach Mazur
Małgorzata Manelska
8.1/10
Cykl: Zapach Mazur, tom 1

Julka dostaje pismo z ośrodka pomocy społecznej, z małej miejscowości na Mazurach, z prośbą o zaopiekowanie się nieznaną krewną. Pełna sprzecznych emocji, udaje się do Barwin, gdzie poznaje uroczą sta...

Komentarze
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Lubię takie opowieści związane z Mazurami, które powracają do czasów, gdy były jeszcze niemieckim terenem.
× 2
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Ta jest fajna do czytania.
× 1
@Asamitt
@Asamitt · ponad 4 lata temu
O właśnie, też chcę ją wypożyczyć. Mazury kojarzą mi się leniwie i oby lektura nie usypiała;)
× 1
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Jest ciekawa. Nie jest to coś wybitnego, a język nie powala, ale czyta się dobrze.
Zapach Mazur
2 wydania
Zapach Mazur
Małgorzata Manelska
8.1/10
Cykl: Zapach Mazur, tom 1
Julka dostaje pismo z ośrodka pomocy społecznej, z małej miejscowości na Mazurach, z prośbą o zaopiekowanie się nieznaną krewną. Pełna sprzecznych emocji, udaje się do Barwin, gdzie poznaje uroczą sta...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tyle się naczytałam pozytywnych opinii na temat tej pozycji. Myślałam sobie, pewnie to przesadzone. Sama strasznie długo nie mogłam zabrać się jakoś za tę lekturę. Ciągle mówiłam potem i potem - nie ...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

"Dla mnie zapach tej ziemi kojarzy się z czymś zupełnie innym niż maliny. Ze strachem, wyczekiwaniem, głodem, niepewnością." "Zapach Mazur" Małgorzaty Manelskiej to tytuł rozpoczynający czterotomowy...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem