Znachorka recenzja

Odrobina słowiańskiej magii

Autor: @candyniunia ·1 minuta
2024-06-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Szczypta magii, wierzenia słowiańskie, nutka tajemniczości i zapach ziół?
Jestem na tak!

Znachorka to pełna magii i humoru opowieść nie tylko o miłości, chociaż i to się tutaj znajdzie jednakże nie jest tematem nachalnym.

Igor trafia do Zagrodzia w poszukiwaniu współczesnej czarownicy, jednocześnie zakłada się z przyjacielem.

Lena to dusza Zagrodzia, każdemu skora do pomocy, zawsze uczynna a jednocześnie skryta, każdy ją zna i szanuje a kobiety w jej rodzinie od wieków przynoszą ulgę i wsparcie mieszkańcom Warmii.

Tych dwoje zderza ze sobą dwa światopoglądy.

Do bohaterów Zagrodzia dołącza tajemnicza kobieta, Anna. Kim jest? Dlaczego się tam znalazła?

Książka ma niedużą objętość stron, moim zdaniem powinna być ciut dłuższa.
Mimo to, wspaniale się bawiłam przy jej lekturze.
Jest pełna humoru, ociekająca sarkazmem a z drugiej strony bardzo emocjonalna, eteryczna i magiczna.

Zwraca uwagę nie tylko na takie życiowe problemy, więzi między ludźmi ale także na wierzenia naszych przodków, regionalne legendy i mity.

Czy szeptuchy nadal istnieją?
Czy czarownice to po prostu kobiety, które się znały na czerpaniu z natury?
Czy Igor wygra zakład?

Trzeba dodać, że nie było też cukierkowo, bohaterowie mają swoją przeszłość a i teraz zmagają się z różnymi problemami.
Postaci jest sporo jednak nie gubimy się, nikt się nie myli i każdego łatwo rozpoznać po zachowaniu.
Postacie są barwne i charakterne - i mam na myśli nie tylko panią burmistrz.

Czytając tę lekturę czuć zapach.
Ma on nuty bergamotki, lawendy, białej szałwi.
Księżyc jest tu ważnym bohaterem, natura gra pierwsze skrzypce a ja czułam się bliżej korzeni.

Emocje ludzkie są jak huragan, który zmiata wszystko na swojej drodze ale po burzy zawsze przecież wychodzi słońce.

Znajdziemy także nutę przygody, poszukując nie tylko tajemnic słowiańskich szeptuch ale także zwyczajnych ludzi, którzy się odnaleźli w odpowiednim miejscu niespodziewanie nawet dla nich samych.

Ja jako prawnuczka szeptuchy czułam się w obowiązku sięgnąć po tę książkę gdy ją tylko zobaczyłam.
Prababcia ponoć na mnie czekała i odeszła po naszym pierwszym spotkaniu. Fascynujące. Wiedziała.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-28
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Znachorka
Znachorka
Małgorzata Starosta
7.9/10

Kropla olejku lawendowego, kilka płatków bergamotki, światło księżyca i szczypta magii… Lena jest sercem Zagrodzia, a prowadzona przez nią Pełnia jego duszą. Od wieków kobiety z tego rodu pomagały ty...

Komentarze
Znachorka
Znachorka
Małgorzata Starosta
7.9/10
Kropla olejku lawendowego, kilka płatków bergamotki, światło księżyca i szczypta magii… Lena jest sercem Zagrodzia, a prowadzona przez nią Pełnia jego duszą. Od wieków kobiety z tego rodu pomagały ty...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Dzień dobry Kochani 🥰 Zapraszam Was dzisiaj na recenzję książki, którą przeczytałam dzięki #współpracabarterowa z wydawnictwem @skarpawarszawska. Jest to książka @malgorzata.starosta...

@rudaczyta2022 @rudaczyta2022

Lubicie książki z motywem magii? Macie swoje ulubione książki z tym motywem? Dziś przychodzę do was z recenzją książki którą oficjalnie dodaję na swoją listę najlepszych książek tego roku. Ten rok ...

@ksiazkowe.ubocze @ksiazkowe.ubocze

Pozostałe recenzje @candyniunia

Butcher & Blackbird
Nie dla wrażliwych

Co się stanie, gdy dwóch seryjnych mo*derców zapała do siebie uczuciem? Ta książka opowiada o parze bohaterów, którzy parają się likwidowaniem największych zwyr*dnialcó...

Recenzja książki Butcher & Blackbird
Szeptucha. Jestem twoim domem
Powrót Nawojki

Dalsze losy Nawojki, która za wszelką cenę stara się znaleźć dla siebie miejsce w świecie oraz rozwiązać zagadkę m**derstwa młodej kobiety i noworodka. Nawoja zaczyna t...

Recenzja książki Szeptucha. Jestem twoim domem

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka