Ofiara krwi recenzja

Ofiara krwi została złożona...

Autor: ·2 minuty
2014-10-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Bractwu Czarnego Sztyletu udaje się wygrać bitwę z Korporacją Reduktorów, ale wojna toczy się dalej. Ghrom wraz z garstką towarzyszy musi zadbać o bezpieczeństwo swego ludu. Przeciwnicy są coraz okrutniejsi, a na dodatek Bractwo może stracić swojego najdzielniejszego wojownika. Rankohr, piękny i niezwyciężony wampir, zakochał się bez pamięci w Mary, która nie dość, że jest człowiekiem, to w dodatku jest śmiertelnie chora. Tym samym złamał obowiązujące w świecie wampirów zasady, czym naraził się na gniew Pani Kronik.

"Bractwo Czarnego Sztyletu", seria autorstwa J.R. Ward, to spotkanie z najlepiej wykreowanymi wampirami. Walka wampirów z największymi wrogami o przetrwanie, przyciągnęła już tylu moli, że mówiąc o serii, mówimy o światowych bestsellerach. "Ofiara krwi" jest drugą częścią opowieści grozy z wątkiem miłosnym w tle, którą serwuje nam amerykańska pisarka paranormal romance. Czy i tym razem autorka nie przesadzi ze scenami erotycznymi?


Obawiałem się z początku, że gdy w książce zabraknie niektórych bohaterów, nie porwie mnie ona tak jak poprzedni tom serii. Nic bardziej mylnego. Druga część podobała mi się tak samo, jak poprzednia. Dobra, spodobała mi się o wiele bardziej! Jeszcze bardziej wczuwałem się w opisywane zdarzenia, tak bardzo, że oderwanie się od niej na chwile, było jeszcze trudniejsze niż wcześniej. Może to ten prosty, przystępny język? Nie jestem pewien, co wpływa na to, że książka jest tak ciekawa.


Tylko śmierć jest gwarancją spokoju.


Narracja tej części jest dokładnie taka sama jak w części pierwszej. Bardzo podoba mi się to, że w międzyczasie mamy sporo informacji o bohaterach których losy będziemy mogli śledzić w dalszych częściach, oraz tajemniczej Korporacji. Pomysł takiego przeplatania wśród bohaterów dodaje książce atrakcyjności i sprawi, że nigdy nie będziemy mieli dość.

Bohaterowie tej serii są według mnie rewelacyjni. Bardzo ciekawi, nie "płascy". Każdy z nich ma swoją bolesną przeszłość, której stawia czoła codziennie. Na szczęście mają siebie i mogą liczą na wzajemną pomoc. Mimo trudnych charakterków i tego, że są niemalże "vipami" są życzliwi i uczynni dla innych ludzi. Jedyne co czasami mnie irytowało to ich imiona. To "h" wepchnięte w sam środek imienia jest wkurzające.

"Ofiara losu" jest fascynującą kontynuacją, po której spodziewałem się znacznie mniej. Zostałem mile zaskoczony, dlatego gorąco polecam zapoznanie się z nią! Obiecuję, że nie będzie to strata czasu, a spędzenie go w fascynujący sposób!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ofiara krwi
2 wydania
Ofiara krwi
J.R. Ward
8.7/10
Cykl: Bractwo Czarnego Sztyletu, tom 2

Drugi tom kultowego cyklu o bractwie wampirów, którzy toczą walkę z korporacją Reduktorów. Najdzielniejszy z nich zakochuje się w normalnej, ale ciężko chorej kobiecie, i tym samym sprowadza na Bractw...

Komentarze
Ofiara krwi
2 wydania
Ofiara krwi
J.R. Ward
8.7/10
Cykl: Bractwo Czarnego Sztyletu, tom 2
Drugi tom kultowego cyklu o bractwie wampirów, którzy toczą walkę z korporacją Reduktorów. Najdzielniejszy z nich zakochuje się w normalnej, ale ciężko chorej kobiecie, i tym samym sprowadza na Bractw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pamiętacie Bractwo Czarnego Sztyletu? Ja raczej nie będę w stanie ich zapomnieć. Po „Mrocznym kochanku” przyszedł czas na drugi tom fascynującej sagi, która wyszła spod pióra pani Ward. Mówię oczywiśc...

CO
@Cornelie21

„Ofiara krwi” to drugi tom z serii „Bractwo Czarnego Sztyletu”, amerykańskiej autorki – J. R. Ward. Cała seria opowiada o tym jak tajne bractwo wampirów walczy ze swoimi zaciekłymi wrogami – reduktora...

@tala86 @tala86

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka