Ogrody na popiołach recenzja

Ogrody na popiołach

Autor: @asach1 ·2 minuty
2024-05-21
Skomentuj
10 Polubień
„ Nikomu nie jest dane prawo do niszczenia człowieka tylko dlatego, że należy do wrogiego narodu. Wszak człowiek to nie naród.” (str. 205)

Większość wydarzeń opisanych w książce oparta jest na faktach. Obok autentycznych postaci pojawiają się fikcyjni bohaterowie. Są naocznymi świadkami tego co działo się w obozie na Zgodzie w Świętochłowicach po wojnie. Listy umieszczone w książce są autentyczne.

Jest rok 1945. Mieszane małżeństwo Karol i Margot było szczęśliwe, mimo dzielących je różnic. Dużo było takich małżeństw na Śląsku, który przechodził raz w ręce Polaków, a raz Niemców.

„ Ludzi trzeba rozliczać, biorąc pod uwagę ich winy i zasługi. Nie można patrzeć na to, z jakiej matki się zrodzili.” (str.41)

Do Katowic dociera Armia Czerwona siejąc strach i przerażenie, zamiast radości z wyzwolenia. Łupili wszystko co się dało. Zaczęły się kolejne ciężkie czasy. Najcięższe prace przy odbudowie miasta mieli wykonywać przymusowo posiadacze I i II grupy narodowościowej.

Karol zaniepokoił się kiedy zniknął jego ulubiony nauczyciel (Niemiec), z którym utrzymywał kontakty po zakończeniu edukacji. Bał się też o żonę, ale to po niego przyszli pewnego dnia o świcie. Najgorsze było to, że nie wiedział za co został zatrzymany. On i wielu niewinnych ludzi trafiło do pozostałości po podobozie KL Auschwitz w Świętochłowicach.

„ W praworządnym państwie nie można przecież zamęczyć człowieka bez wyroku.” (str.145)

Karol z własnego wyboru trafił do najgorszego baraku numer 7. Tam został odarty ze wszystkich złudzeń, a nadzieja na szybkie uwolnienie szybko zgasła. Naczelnikiem obozu był bezwzględny Salomon Morel, o czym wkrótce przekonali się nowo przybyli do obozu.

„ Wściekłość jest lepsza niż rozpacz. Daje siłę.” (str.97)

Głód, brutalność nadzorujących obóz, bezczynność mieszkańców bloku nr 7, maltretowanie, odczłowieczanie, pluskwy, pchły, tyfus. Wszechobecny strach, zobojętnienie, niepewność co przyniesie chwila w zależności od humoru nadzorujących, pragnienie powrotu do domu, to była rzeczywistość i codzienność mieszkańców bloku nr 7.
Jak to możliwe by po wojnie wyzwoliciele zgotowali wielu niewinnym ludziom taki los?.
„ Trzeba uważać, aby w tym nieludzkim miejscu nie zgubić w sobie człowieka.” (str.118)

Karol wiele razy żegnał się ze światem, ale zawsze wymykał się śmierci, dzięki radom i wsparciu towarzyszy niedoli, a także dzięki myśleniu o żonie i synu.

Więźniowie wiedzieli, że nigdy nie zapomną tego z czym się zetknęli w obozie, ani tego, że wybaczą oprawcom. Bali się też wolności. Nie wiedzieli, czy będą w stanie normalnie żyć po traumie obozowej. Musieli podpisać dokument zakazujący mówienie o tym, co działo się w obozie.

Ci co przeżyli zostali okaleczenie na całe życie i psychicznie i fizycznie. Tym, którzy mieli rodzinę i nie odebrano im mieszkania łatwiej było wracać. Byli też tacy, którzy nie mieli już nikogo i nie mieli do czego wracać.

Po latach w miejsce obozu powstały ogródki działkowe „ Zgoda”.

Bardzo przejmująca lektura.





Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-21
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ogrody na popiołach
Ogrody na popiołach
Sabina Waszut
8.1/10

Styczeń 1945. Rodzina Karola Plocha z trwogą, ale i z nadzieją oczekuje wkroczenia do Katowic wojsk Armii Czerwonej. Nikt nie wie, jak wyzwoliciele potraktują wielokulturowe miasto, w którym splata s...

Komentarze
Ogrody na popiołach
Ogrody na popiołach
Sabina Waszut
8.1/10
Styczeń 1945. Rodzina Karola Plocha z trwogą, ale i z nadzieją oczekuje wkroczenia do Katowic wojsk Armii Czerwonej. Nikt nie wie, jak wyzwoliciele potraktują wielokulturowe miasto, w którym splata s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Historia jest jak otwarta księga, która wiele nam odsłania, ale też ciągle sporo zakrywa. Dlatego właśnie kocham powieści historyczne. Są one oczywiście wytworem wyobraźni autora, ale zawierają w swo...

@gabi_feliksik @gabi_feliksik

„Kto nie przeżył wojny, ten nigdy nie pojmie, jakie prawa nią kierują, kto nie przeżył wojny tutaj, na Śląsku, ten nie zrozumie, że nic nie jest czarno-białe.” Początek 1945 roku, Katowice, rodzina ...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @asach1

Powrót
Powrót

„ Wszyscy popełniamy błędy. Robimy rzeczy, których nie da się cofnąć, niezależnie od tego, jak bardzo chcielibyśmy wrócić po własnych śladach, zatrzymać się na moment i ...

Recenzja książki Powrót
Wędrowna aptekarka
Wędrowna aptekarka

Bardzo lubię powieści pary autorów. Akcja w nich toczy się żywo, jest wiele momentów grozy, trzymających w napięciu. Z reguły też dobrze się kończą. Krzywda zostaje nagr...

Recenzja książki Wędrowna aptekarka

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka