Będzie bolało recenzja

Oj, bolało...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Asamitt ·2 minuty
2019-11-12
Skomentuj
12 Polubień
 „Będzie bolało” można swobodnie potraktować jako notatnik, bo to nic innego jak zbiór luźnych, chronologicznie po sobie następujących zapisków z wydarzeń mających miejsce podczas dyżurów na oddziale ginekologii. Treść podzielona jest na kilka rozdziałów według kolejnych stopni rozwoju zawodowego i o ile same wprowadzenia do tychże rozdziałów niosą jakieś przesłanie, posiadają osobiste refleksje Autora, to poza tym książka obfituje głownie w zabawnie spreparowane historyjki. Mimo iż czasem zdarzenia są cięższego kalibru, to Kay tak je opisuje, że z trudem przychodzi nam zachowanie powagi, a tym bardziej odniesienie się do zaistniałej sytuacji z refleksją. 

 Tak naprawdę Autor wcale nie pokazuje jak wygląda praca stażysty, czyli człowieka zdobywającego praktyczne umiejętności. W treści posiłkuje się relacjonowaniem mniej lub bardziej zabawnych historii, których był przelotnym świadkiem, bardziej wnikliwym obserwatorem, czy bezpośrednim uczestnikiem. Nawet wtedy, gdy przedstawia wybrany przypadek medyczny, wciśnięty gdzieś pomiędzy jeden a drugi zabawnie zaintonowany fragment, nie robił na mnie większego wrażenia. Ot, powstała taka mizeria z ogórków drugiego sortu. Zdecydowanie wolę, gdy temat jest potraktowany serio, gdy nie przedstawia mi się realiów świata, który chętnie poznam, jako zbioru anegdotek. 

  Myślę, że w wypadku "Będzie bolało"  na wykonaniu zaważyła obecna profesja Autora, który dziś nie będąc już lekarzem ma zdecydowanie większy dystans do zawodu, jak i do siebie. Praktycznie wyszła z tego książka, która bardziej dedykowana jest wielbicielom komicznego talentu Adama Kaya niż odbiorcom nastawionym na wgryzania się w meandry medycznego zawodu. Dowcipne komentarze, anegdoty z życia lekarza dodałyby pikanterii publikacji, ale utrzymujący się przez całą treść żartobliwy ton nie pozwala na pogłębienie dramatycznie pogarszającej się sytuacji środowiska medycznego. Po dwóch takich samych rozdziałach, następuję trzeci znów identyczny w wymowie, a potem kolejny i kolejny, i już w połowie ma się dość. Szybko dopada znudzenie i dlatego w trakcie lektury po kilku następnych stronach wzbraniałam się przed kontynuowaniem. 
"Będzie bolało" to raptem trzystustronicowa publikacja, a poczułam się, jak po udziale w maratonie. Bolało mnie czytanie przez to, jak został w niej ujęty temat. Potraktowanie z taką niefrasobliwością  zarówno środowiska metrycznego, jak i samych pacjentów - a przypadku Kaya głównie kobiet (specjalizacja ginekologiczna) - nie świadczy dobrze o branży i ludziach, których pragniemy uważać za specjalistów. Podobno bardziej konkretne, oddające rzeczywistość są "Mali bogowie" Pawła Reszki. Zatem żeby przybliżyć sobie temat służby zdrowia od strony fachowca będę musiała sięgnąć po książkę polskiego autora. 

Moja ocena:

× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Będzie bolało
2 wydania
Będzie bolało
Adam Kay
8.0/10

Witaj w świecie 97-godzinnych tygodni pracy. W świecie decyzji o życiu i śmierci. W świecie nieustannego tsunami płynów ustrojowych. W świecie, w którym zarabiasz dziennie mniej niż szpitalny parkomet...

Komentarze
Będzie bolało
2 wydania
Będzie bolało
Adam Kay
8.0/10
Witaj w świecie 97-godzinnych tygodni pracy. W świecie decyzji o życiu i śmierci. W świecie nieustannego tsunami płynów ustrojowych. W świecie, w którym zarabiasz dziennie mniej niż szpitalny parkomet...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To, co najczęściej słyszy się na temat ochrony zdrowia, to w zasadzie w przeważającej mierze negatywne rzeczy. Skupiając się na samych lekarzach, jest to zazwyczaj narzekanie, że nic nie robią, że ni...

@ilons @ilons

Adam Kay to nagradzany artysta komediowy, pisarz, autor scenariuszy telewizyjnych i filmowych oraz były lekarz. Jego książka „Będzie bolało” stała się w Wielkiej Brytanii numerem jeden na listach bes...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Pozostałe recenzje @Asamitt

Na tropie Vermeera
Gawęda o sztuce w kryminalnych ramach

Polowałam na tego typu kryminał, gdzie w treści są nawiązania do sztuki zanim pojawiło się tegoroczne wyzwanie naKanapie, więc moje oczekiwania rosły od miesięcy. Taka s...

Recenzja książki Na tropie Vermeera
Zrozumieć zbrodnię
Zbrodnie chorych umysłów

"Brutalne zbrodnie, które co jakiś czas wstrząsają opinią publiczną, statystycznie należą do rzadkości, podobnie jak seryjni zabójcy, chociaż opowieści o ich czynach żyj...

Recenzja książki Zrozumieć zbrodnię

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka