To recenzja

Okropny początek z "królem grozy"

Autor: @cafeetlivre ·2 minuty
2020-12-18
Skomentuj
1 Polubienie
"Dzieckiem nie przestawało się być być w jednej chwili przy wtórze huku, jak gdyby pękł balon. Dzieciństwo wyciekało z ciebie jak powietrze z dziurawej opony"
~~~
Stephen King. Każdy o nim słyszał, każdy potrafi wymienić chociaż kilka tytułów jego książek. Autor, zdobywca wielu nagród, znany z tytułu króla grozy. Słyszałam stwierdzenie, że chociaż jedną książkę Kinga w życiu trzeba przeczytać. Przyszedł czas też na mnie. "To" jak na początek już samo w sobie wyglądało na wyzwanie. Mroczna lektura, licząca powyżej 1000 stron, to raczej nie jest dobry plan jak na początek z autorem. No cóż, nie był. Historię zawartą w "To" raczej już każdy mniej więcej kojarzy. Jest to najbardziej rozpoznawalny tytuł Kinga. Przez niektórych uznawany za najstraszniejszy.
Historia dzieciaków z Derry, którzy przez wiele lat wiedzieli o TYM. Czym to To właściwie jest? Nikt do końca nie wie. Raz przyjmuje postać klauna, innym razem ogromnego ptaka, mumii, trędowatego i innych przerażających form. Tylko oni wiedzą, że To istnieje i tylko oni są w stanie je powstrzymać.
Oj. Oj, oj, oj. Dawno się tak nie zawiodłam. Najstraszniejszy tytuł? No spodziewałam się czegoś o wiele, wiele lepszego. Tymczasem brnęłam przez tę książkę jak przez potwornie gęste bagno. Głowna kwestia: "To" wcale nie było straszne. Nie przesadzam. Nie czułam absolutnie niepokoju podczas zagłębiania się w tę historię. Nic. Totalne zero. Jeżeli to faktycznie najstraszniejsza książka Kinga, to absolutnie nie mam ochoty na pozostałe, bo już wiem, że jako horrory mnie nie zadowolą. Fabuła? Ciężko określić. Mieszanie tych wszystkich części, na które powieść jest podzielona utrudniało czytanie. Nie mówiąc o stylu autora. Gdyby pominąć wszelakie zbędne opisy, książka mogłaby być krótsza nawet o połowę! Jedyne co mnie tutaj obrzydzało to aż nadmiar seksu. Już nawet nie samych scen, ale jeżeli u bohaterów poprzez zimny wiatr pojawia się zbiorowa erekcja to dwie literki potrafią opisać moją reakcję jak to czytałam: "XD". Mam wrażenie, że King zaburza nieco działanie biologii człowieka no ale trudno, to pomińmy. Seks z lodówką? Idealna scena. Orgia, która momentami nawet zdawała mi się wyglądać na gwałt? Klasyk literatury grozy! No błagam, chciałam książkę, która sprawi, że nie będę spać w nocy, a otrzymałam powieść , gdzie samego stwora jest mimo wszystko mało. Jestem za wie dzio na. Miałam się przekonać do Kinga, a efekt jest niestety odwrotny. Byłby DNF, gdyby nie moje samozaparcie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-18
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
To
15 wydań
To
Stephen King
8.3/10

Najbardziej przerażająca powieść Kinga. Tytułowe To stanowi metaforę tkwiącego w ludziach zła. Derry w stanie Maine, miejsce ledwie widoczne na mapie. Dochodzi tu do wyjątkowej eskalacji zbrodni, ok...

Komentarze
To
15 wydań
To
Stephen King
8.3/10
Najbardziej przerażająca powieść Kinga. Tytułowe To stanowi metaforę tkwiącego w ludziach zła. Derry w stanie Maine, miejsce ledwie widoczne na mapie. Dochodzi tu do wyjątkowej eskalacji zbrodni, ok...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nad Derry krąży niewyobrażalne zło karmiąc się strachem i niepewnością młodych mieszkańców miasteczka. Ofiarą zawsze padają niewinne dzieci, które są mordowane i znikają w dziwnych okolicznościach. D...

@_zaczytaana_ @_zaczytaana_

Czy widząc klowna, z pękiem kolorowych baloników trzymanych w dłoni, po twoich plecach nie przechodzi dreszcz? W Derry zaczynają znikać dzieci, pierwszym jest George. Policja staje się bezradna, na ...

@Mania.ksiazkowaniaa @Mania.ksiazkowaniaa

Pozostałe recenzje @cafeetlivre

Beze mnie jesteś nikim
Beze mnie jesteś nikim

Pan Jacek Hołub dał mi się już poznać jako bardzo dobry autor reportaży, Poprzednie dwa jakie czytałam polecam każdemu zainteresowanemu tematem. Uważam, że w tamtych prz...

Recenzja książki Beze mnie jesteś nikim
Jeden dzień
Jeden dzień

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl Znacie "Jeden dzień"? Książka pojawiła się na polskim rynku już ponad 10 lat temu. Dodatkowo powstała kultowa ekranizacj...

Recenzja książki Jeden dzień

Nowe recenzje

Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl