Opiekunka recenzja

Opiekunka

Autor: @Za_czy_ta_na ·2 minuty
2021-10-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dwudziestodwuletnia Reese studiuje psychologię i dorabia pracując jako opiekunka u Państwa Spencerów. Bardzo zżyła się z siedmioletnią Josie dzięki czemu opieka nad nią przynosi młodej kobiedzie wiele przyjemności i pozwala odsunąć myśli od traumatycznych wydarzeń z przeszłości.
Nie dziwi się kiedy pewnego wieczoru Sophie Spencer prosi ją o pomoc przy małej. Jednak to co zastaje po dotarciu do domu pracodawców wstrząsa nią dogłębnie. Matka i ojczym Josie zostali zamordowani i wszystko wskazuje na to że dziewczynka była świadkiem tej zbrodni. Reese chcąc chronić siedmiolatkę postanawia ukryć ten fakt przed policją i opinią publiczną.

Do Los Angeles przylatuje Owen Maxwell biologiczny ojciec Josephine który ma przejąć nad nią opiekę. Zdobycie zaufania dziewczynki nie będzie łatwe. Nie dość że przeszła traumę po stracie rodziców to tak na dobrą sprawę wogóle nie zna swojego ojca. Owen odciął się od córki i przez pięć długich lat nawet nie próbował się z nią skontaktować. W odbudowie relacji z córką pomagać mu będzie Reese choć jest do mężczyzny nastawiona dość sceptycznie.
Czy Owen i Reese będą w stanie się dogadać? Czy Maxwell udowodni sobie i innym że mimo wszystko nadaje się do roli ojca? Ile będzie w stanie poświęcić Reese by ratować obce dziecko?

Połączenie romansu z elementami kryminalnymi to coś co bardzo lubię. Uwielbiam jak książka porywa szybką akcją i nie pozwala na nudę. Lubię czuć dreszczyk emocji towarzyszący opisom niebezpiecznych sytuacji i kocham wątki romantyczne. Dlatego połączenie takie jest dla mnie idealne. Bardzo się cieszę że wszystko to znalazłam w „Opiekunce” Ludki Skrzydlewskiej.

Czym tak naprawdę są więzy krwi? Czy bez nich bylibyśmy w stanie bezgranicznie pokochać i oddać się w całości obcemu dziecku? Myślę, że tak i doskonałym na to przykładem jest historia Reese i Josie. Młoda opiekunka całą miłość przelewa na swoją podopieczną być może rekompensując sobie w ten sposób utratę ciąży. Nie zmienia to jednak faktu że między nimi wytworzyła się silna więź a Reese gotowa byłaby oddać za Josie życie.

Postacie stworzone przez autorkę są wyraziste i posiadają bogatą przeszłość którą chętnie odkrywałam. Bohaterowie ci nie są niezwyciężeni, nie posiadają cech superbohaterów którzy zawsze wychodzą z opresji bez szwanku. Postacie te mają swoje wady i słabości a to wszystko sprawia że są autentyczne. Bardzo lubię Reese. Jej determinacja i poświęcenie są imponujące. Choć ma dopiero dwadzieścia dwa lata jest bardzo rozsądną dziewczyną i niejednokrotnie musiała tego rozsądku uczyć o trzynaście lat starszego Owena. Muszę przyznać że zaskoczeniem była dla mnie najmłodsza bohaterka książki. Josephine to bardzo mądra i skrupulatna dziewczynka. Po zbrodni jaka dokonała się na jej oczach przechodzi traumę ale milczy z zupełnie innego powodu niż wszyscy myślą. Ona chce w ten sposób chronić najbliższą osobę jaka jej została. Josie jak na swój wiek wykazała się ogromną odwagą i logicznym myśleniem.

Lektura „Opiekunki” to była niezwykle emocjonująca podróż którą zapamiętam na długo. Z czystym sumieniem mogę Wam polecić tę książkę i życzyć przyjemnego czytania.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Opiekunka
Opiekunka
Ludka Skrzydlewska
8.4/10

Kryminalna intryga i płomienny romans w nowej książce autorki Sentymentalnej bzdury, Negatywu szczęścia i Po godzinach Życiem siedmioletniej Josie Spencer nieoczekiwanie wstrząsa tragedia - zamordo...

Komentarze
Opiekunka
Opiekunka
Ludka Skrzydlewska
8.4/10
Kryminalna intryga i płomienny romans w nowej książce autorki Sentymentalnej bzdury, Negatywu szczęścia i Po godzinach Życiem siedmioletniej Josie Spencer nieoczekiwanie wstrząsa tragedia - zamordo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Resse za bardzo przywiązała się do dziewczynki. Z mojego punktu widzenia nie jest to najlepsze co mogła zrobić. W ten sposób nie byłaby w stanie jej zostawić, gdyby przyszedł na to czas. Zaimponowała...

@SunaiConte @SunaiConte

Ludka Skrzydlewska potrafi zaskoczyć czytelnika. Byłam w błędzie myśląc, że dostanę spokojny romans z delikatną intrygą kryminalną w tle. Natomiast dostałam zupełnie coś innego, to romans był tłem w ...

@historie_budzace_namietno @historie_budzace_namietno

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy La...

Recenzja książki Dopóki oddycham. Lovro
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeźd...

Recenzja książki Pseudonim miłość

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem