Dwa dni w Paryżu recenzja

Opowieści o zatroskanych romantyczkach

Autor: @anetakul92 ·1 minuta
2020-11-24
1 komentarz
26 Polubień
Jojo Moyes nie trzeba nikomu przedstawiać. Autorka popularnej powieści „Zanim się pojawiłeś” na stałe zagościła na moim domowym regale. Ponownie dałam się porwać autorce, być wejść w romantyczny świat mało-odważnych bohaterek. Jak wypadły opowiadania w wydaniu brytyjskiej pisarki?

Najpierw zostajemy uraczeni najdłuższym opowiadaniem, który nosi tytuł „Sama w Paryżu”. Fabuła skupia się na rozważnej i niespontanicznej Nell, która pod wpływem słów swoich kolegów z pracy, robi coś, na co by się w tak krótkim czasie nigdy nie zdobyła, a mianowicie kupuje bilety lotnicze do Paryża. Bohaterka planuje spędzić dwa dni w „stolicy miłości” ze swoim chłopakiem. Dziewczyna zostaje wystawiona do wiatru, Pete wybiera popijawę w zatłoczonym brytyjskim pubie. Nell jest załamana; ma ochotę wracać, jednak przełamuje swój strach do podróżowania taksówkami i zmierza na wystawę.

Moyes robi dwa niewybaczalne błędy w tym opowiadaniu: po pierwsze wprowadza bohatera romantyka, niespełnionego artystę porzuconego przez piękną dziewczynę i stawia tegoż nieudacznika na drodze naszej denerwującej Nell.
Drugi karygodny błąd, to powrót po półrocznej przerwie do tych samych irytujących bohaterów i wrzucenie ich w jeden rejs z nagłówkiem: „poszukuję pilnie miłości”. Oczywiście ironizuję, ale każdy chwyta sens. Moyes wielokrotnie wyczerpała limit romantycznych frazesów.
Opowiadanie oceniam średnio: przewidywalne, banalne i kiczowate, jednak momentami naprawdę niektóre kwestie mnie ubawiły. Używając metafory -tylko Jojo Moyes może sprawić, aby nawet najbardziej gorzkie lekarstwo było do przełknięcia.
OCENA: 4/10

Kolejne opowiadania są bardzo krótkie i treściwe. Najdłuższe zaraz po „Samej w Paryżu” to „Miodowy miesiąc w Paryżu”… tak wiem, ale nie zniechęcajcie się tytułami. Jest to historia zwariowanej Liv, która spontanicznie poślubia Davida. Szybko okazuje się, że mężczyzna nie znajduje czasu dla swojej ukochanej w ciągu miesiąca miodowego, co ją unieszczęśliwia. Droga bohaterki wiedzie do portretu rudowłosej kobiety i jej historii małżeńskiej z artystą Edouardo, jaka prowadzi nas do roku 1912. Bohaterki będą musiały odnaleźć prawdziwy sens miłości i odkryć coś nieuchwytnego.

Wszystkie opowiadania sprowadzają się do kobiet, które pragną spontanicznej i radosnej chwili uniesienia w swoim monotonnym, niekiedy osamotnionym życiu. Nadchodzi właśnie ten moment jak: wykorzystanie cudzych i piekielnie-drogich szpilek, wycieczka do Hiszpanii w Boże Narodzenie lub wiadomości od nieznajomego - te wszystkie zdarzenia będą stanowiły siłę napędową bohaterek do podejmowania przełomowych decyzji.
OGÓLNA OCENA: 6/10

Moja ocena:

× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dwa dni w Paryżu
2 wydania
Dwa dni w Paryżu
Jojo Moyes
6.1/10

Paryż jest zawsze dobrym pomysłem, nawet jeśli nic nie idzie zgodnie z planem… Zanim zdążyła się zastanowić, weszła do biura podróży i kupiła dwa bilety. To zupełnie nie w stylu Nell! Dwa dni w Pary...

Komentarze
@n.kowalska041
@n.kowalska041 · około 3 lata temu
Świetna recenzja
× 1
Dwa dni w Paryżu
2 wydania
Dwa dni w Paryżu
Jojo Moyes
6.1/10
Paryż jest zawsze dobrym pomysłem, nawet jeśli nic nie idzie zgodnie z planem… Zanim zdążyła się zastanowić, weszła do biura podróży i kupiła dwa bilety. To zupełnie nie w stylu Nell! Dwa dni w Pary...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Byłam bardzo zaskoczona, gdy odkryłam, że historia Nell nagle kończy się w połowie książki. Potem zrozumiałam, że to zbiór opowiadań, to pierwsze jest rzeczywiście najdłuższe i muszę przyznać, że jak...

@k.kolpacz @k.kolpacz

Po przeczytaniu poprzednich książek autorki gdzie w przedstawionych historiach było dużo romantyzmu i ogrom uczuć, czytając “Dwa dni w Paryżu” po raz kolejny się nie zawiodłam. Jojo Moyes potrafi stw...

PA
@paulina.gasior1

Pozostałe recenzje @anetakul92

Dom głosów
USYPIACZ DZIECI W POSZUKIWANIU FIOLETOWEJ CZAROWNICY

„Jeśli chcesz żyć, musisz nauczyć się umierać.” Zastanawiam się czy czytałam tę samą powieść, co większość recenzentów, nieszczędzących nad nią zachwytu. Nie jestem w s...

Recenzja książki Dom głosów
Później
POZNAĆ SEKRETY ZMARŁYCH

„Wszyscy mają tajemnice, większe bądź mniejsze” - podobnymi słowami matka głównego bohatera powieści „Później” uraczyła innego. Czy zastanawialiśmy się kiedyś jakiej wag...

Recenzja książki Później

Nowe recenzje

Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl