Oskarżony recenzja

Ostatnio miałam okazje przeczytać pierwsza cześć cyklu „Idealnie nieidealni”, która bardzo mi się podobała, więc się cieszę, że pod ręką miałam drugi tom „Oskarżony” i od razu mogłam po niego sięgnąć. Tym razem w książce poznajemy historię Emmy, siostry Lloyda oraz Zacka.

Emma posiada niezwykle cięty język i wybuchowy charakter. Jednak kobieta ma swoje problemy i ostatnie co teraz potrzebuje, to mężczyzna, który chce kontrolować jej życie. Zack to przyjaciel i jednocześnie właściciel firmy ochroniarskiej, która współpracuje z Lloydem. Przeszłość mężczyzny idzie za nim krok, w krok nie dając o sobie zapomnieć, co sprawia, że od lat trzyma się z daleka od kobiety, którą pragnie. Zack chce zapewnić Emmie bezpieczeństwo i jednocześnie zawalczyć o szczęście.

Czy Zack upora się z demonami? Czy tej dwójce pisane jest szczęście?

Tak jak za pierwszym razem autorka zabrała mnie do świata bohaterów, w którym przepadałam. Emma wybuchowa, charakterna młoda kobieta, a tu jeszcze hormony ciążowe. Ma swój sekret, który skrywa przed bliskimi ale on nie daje o sobie zapomnieć i chce wyjść na jaw.

Zack zmaga się z demonami przeszłości, które przytłaczają i jednocześnie nie pomagają teraźniejsze zdarzenia, które zagrażają bezpieczeństwu jego oraz najbliższym osobą. Miedzy tą dwójką czuć wyraźną chemię i oboje się przed nią bronią, ale jak wiadomo przeciwieństwa lubią się przyciągać.

Książka pełna tajemnic, strzelanin, chęci zemsty ale też znalazłam sceny, które wywołały uśmiech na twarzy, przez co bardzo szybko i przyjemnie się ją czyta. Fabuła nieprzewidywalna, pełna zwrotów akcji, które płynnie przechodzą z jednego watką w drugi.

Autorka zafundowała mi wiele emocji, które powodują, że ciężko jest się rozstać z bohaterami choć na chwilę. Główni bohaterowie jak i drugoplanowi, świetnie wykreowani i wzajemnie się uzupełniają.

Zakończenie totalnie mnie zaskoczyło, wiec teraz z niecierpliwością czekam na kontynuacje i dalsze losy bohaterów. A Wam z całego serca polecam obie książki cyklu „Idealnie nieidealni”