Stracony recenzja

„Osoby, które cierpią, przysparzają cierpienia innym”, czyli podróż na pustynną Australię.

Autor: @withwords_alexx ·1 minuta
2020-04-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!


Stracony to moje pierwsze spotkanie z autorką. Przyciągnęła mnie do siebie intrygującym opisem i miejscem akcji. Oczekiwałam od niej wartkiej akcji i napięcia. Czy to dostałam?

Kolejny kryminał pióra Jane Harper, autorki światowych bestsellerów, takich jak Susza i Siły natury, potwierdza jej umiejętności w kreowaniu zagadek i mrocznej atmosfery. Spalone słońcem pustkowia stają się świadkiem odkrywanych powoli tajemnic, jakie ma każda pozornie idealna rodzina.
Bracia Bright mieszkają trzy godziny jazdy samochodem od siebie. Na australijskim pustkowiu czyni ich to najbliższymi sąsiadami. Nathan i Bub przez kilka miesięcy się nie widzieli. Gdy się spotykają, Cameron, trzeci z ich rodzeństwa, leży martwy u ich stóp.

Cameron prowadził rodzinne gospodarstwo. Zostawił żonę, córki oraz matkę. Coś, czego ani Nathan, ani Bub nie są w stanie sobie wyobrazić, sprawiło, że ich brat znalazł się sam na spalonym słońcem pustkowiu.

Na ranczu zmarłego oprócz rodziny mieszkają jeszcze wieloletni pracownicy oraz dwaj zatrudnieni niedawno sezonowcy. Mimo żałoby Nathan nie może uwolnić się od podejrzeń. Stopniowo odkrywa sekrety, o których jego rodzina wolałaby zapomnieć.
Jeśli ktoś doprowadził do śmierci Camerona, to nie mógł się ukryć pośrodku niczego.

Jest to kryminał, ale jak dla mnie dużo więcej tutaj powieści obyczajowej i dramatu. Kryminał gra drugie skrzypce. Autorka ma też tendencję do przedłużania (mam tutaj na myśli poszukiwanie ciała Camerona), co niszczy napięcie i nuży. Harper świetnie oddała klimat pustynny, a opisy przyrody są realistyczne. Można poczuć spiekot pustyni i poznać życie tamtejszej ludności.

Autorka głównie skupiła się na relacjach z rodziną, a nie na śledztwu, co czyni z książki obyczajówkę z wątkiem kryminalnym. Brak dynamicznej akcji nudzi i usypia. Stracony to nużąca książka, która strasznie się ciągnie. Za mało mi tutaj kryminału i dynamizmu. Bohaterowie są dobrze wykreowani, ale nadal brakuje mi "tego czegoś", co by sprawiło, że nie mogłabym się oderwać o tej historii.

Dobra, ale nie wybitna lektura dla zabicia czasu. Jednak nie spodziewajcie się jakiś większych emocji. Jako obyczajówka na pewno się sprawdzi, ale jako kryminał lub thriller to rozczaruje wielu.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stracony
2 wydania
Stracony
Jane Harper
7.3/10

Kolejny kryminał pióra Jane Harper, autorki światowych bestsellerów, takich jak Susza i Siły natury, potwierdza jej umiejętności w kreowaniu zagadek i mrocznej atmosfery. Spalone słońcem pustkowia st...

Komentarze
Stracony
2 wydania
Stracony
Jane Harper
7.3/10
Kolejny kryminał pióra Jane Harper, autorki światowych bestsellerów, takich jak Susza i Siły natury, potwierdza jej umiejętności w kreowaniu zagadek i mrocznej atmosfery. Spalone słońcem pustkowia st...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🧡 RECENZJA 🧡 Jane Harper: Stracony Wydawnictwo: #CzarnaOwca Kategoria: thriller psychologiczny, dramat Data wydania: luty 2020 Stron: 375 Autorkę lubię i cenię, a w jej powieściach podoba mi się pr...

@coolturka104 @coolturka104

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Zaśnij, diabeł patrzy
„Czasami najbezpieczniej jest po prostu zamknąć oczy”, czyli nowa seria autora bestsellerów.

Zaśnij, diabeł patrzy otwiera nowy cykl Prawo Dunli. Cyryl Sone to autor bestsellerowych kryminałów o prokuratorze Kroonie. Do jego książek przyciągnęła mnie informacja,...

Recenzja książki Zaśnij, diabeł patrzy
Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka