Ostatnie dni beztroski recenzja

“Wszystkie jesteśmy takie same. Mamy romantyczne dusze i serca złaknione uczuć, nawet kiedy nie chcemy się do tego przyznać. Pragniemy być kochane, podziwiane i adorowane. Niekiedy się przed tym wzbraniamy, innym razem tego szukamy…”

Estera Kaufmann, jest Żydówka, córką bogatego właściciela domu handlowego w Krakowie. Dziewczyna jest uzdolniona artystycznie, chciałaby studiować malarstwo. Jest rok 1933, gdy na balu przebierańców w Wiedniu poznaje starszego o dwa lata Svena, w którym się zakochuje. Jednak ojciec Estery przeciwny jest tej relacji, ma wobec córki zupełnie inne matrymonialne plany. Jednak ta stanowczo się im sprzeciwia. Brat Svena jest coraz mocniej zafascynowany Hitlerem. Aleksandra, siostra Estery związała się ze starszym, rozwiedzionym mężczyzną. Jej rodzice są oburzeni postępowaniem córki. Nad Europę nadciągają czarne chmury…

Jak potoczą się losy tej rodziny, czy wojna zabierze im wszystko? Z przyjemnością i ciekawością wzięłam do ręki tę powieść, wielowymiarowa, wnikliwa perspektywa, niepokojąca, poruszająca historia. Akcja toczy się niespiesznie, mamy lata trzydzieste XX wieku. Fabuła ciekawie poprowadzona, wymaga skupienia podczas czytania. Wnikliwie, realnie nakreślone osobowości bohaterów, to zwykli ludzie, złożone osobowości.

Wyraźnie czujemy klimat tamtych, przedwojennych czasów, Wiedeń, Kraków Breslau. Mieszczańska mentalność, konwenanse, traktowanie kobiet. Zachodzące zmiany polityczne i społeczne w Europie, ludzka mentalność, uległość manipulacji. Czasy kiedy to stopniowo władzę w Niemczech przejmuje Hitler, jego wpływ na wszystko i wszystkich. Coraz gorsza sytuacja Żydów, zaczyna się prześladowanie i stopniowe wykluczanie ich ze społeczeństwa. Narasta obawa o jutro, niepokój i niepewność. Dokonywanie trudnych wyborów i ich konsekwencje, trudne relacje rodzinne, pierwsze porywy serca, marzenia, plany na przyszłość

Wciągająca od pierwszych stron historia, obyczajowość idealnie współgra z prawdą historyczną. Daje do myślenia, jest ujmująca w swej prostocie i subtelności. Z niecierpliwością czekam na kontynuację. Serdecznie polecam!