Owoce zatrutego drzewa. Tom 3 recenzja

Owoce własnych decyzji

Autor: @Mirka ·3 minuty
2022-07-07
Skomentuj
7 Polubień


„Życie jest cudownie proste,
tylko głupi ludzie je sobie komplikują.”

Bohaterka książki „Owoce zatrutego drzewa” nie raz przekonała się, że najlepiej jest liczyć tylko na siebie. W dwóch pierwszych tomach tej serii poznaliśmy jej dzieciństwo, okres dorastania i pierwsze kroki w dorosłość, które nie pozwoliły całkowicie rozwinąć skrzydeł i zrealizować swoje marzenia.

Wkraczamy w kolejną część tej opowieści, gdy Kinga od roku mieszka ze swoim kuzynem, Zbyszkiem, w Paryżu. Opuszczając swój kraj liczyła na usamodzielnienie się, lepsze życie i uwolnienie się od przeszłości. Rzeczywistość okazała się biec nie do końca po jej myśli, mimo że światowa stolica mody zachwyca swoim klimatem, pięknem i podejściem do wielu spraw.

Początki nie były łatwe, gdyż nie wszystko przebiegało tak, jak Kinga sobie wyobrażała. Wielkość miasta, obce środowisko, nieznajomość języka francuskiego i niepewność, co będzie dalej nie pozwalały jej na swobodne poruszaniu się w obcym kraju. Czuła się nieporadnie, obco, zagubiona, zanim oswoiła się z zupełnie odmiennym charakterem ogromnego miasta. Stopniowo, z pomocą Zbyszka i jego przyjaciela Adriena Bireta, wnikała w nową rzeczywistością i klimat metropolii.

Zbyszek uważa, że powinna cieszyć się życiem, korzystać z jego uroków, gdyż dosyć wycierpiała i przeżyła różne nieprzyjemności. Ona próbuje go przekonać, że potrzebna jest jej praca, by mogła poczuć się niezależna. Postanawia na własną rękę postarać się o jakąś posadę, lecz wkrótce przekonuje się, że w Paryżu, który uznawany jest za światowe miejsce stwarzające ogromne możliwości, pewne stereotypy są w nim także obecne. Udaje się jej w końcu znaleźć pracę i wydaje się, że wszystko powoli zaczyna się układać. Niestety, wkrótce nadzieje burzy wybuch I wojny światowej, a wraz z nią nadchodzą nieuniknione zmiany.

„Człowiek tak łatwo nie ucieknie od swojej przeszłości. Dopadnie go ona w najmniej spodziewanym momencie.”



Pani Agnieszka Janiszewska napisała przejmującą i niezwykle życiową, wielowątkową powieść, która pokazuje zmienność ludzkich losów i obyczajowości, przede wszystkim w Polsce, ale też na świecie. Porusza wiele zagadnień zarówno społeczne, jak i relacji damsko-męskich oraz rodzinnych. Zwraca uwagę na pozycję kobiet, które mają od początku wyznaczone role, a wszelkie odstępstwa od funkcjonujących norm nie są ile widziane. Bardzo wyraźnie w trzeciej części zaznacza się transformacja w tej kwestii, ale też zagadnienie bezsensowności wojny, w której w imię politycznych rozgrywek cierpią zwykli ludzie, którzy pragną jedynie spokoju. Pokazuje ją od drugiej strony, z perspektywy zwykłego człowieka.

„Dobrze jest szafować krwią młodzieży, gdy się siedzi w wygodnym fotelu premiera albo na jeszcze wygodniejszym carskim czy królewskim tronie.”

W swojej najnowszej trylogii autorka przeprowadziła nas przez historię rozgrywającą się na przestrzeni klikudziesięciu lat, pokazując, toczące się wydarzenia wpływające na życie bohaterów. Z ogromną przyjemnością i wieloma emocjami spędziłam z nią czas zanurzając się w świat, który już dawno minął. Pani Janiszewska potrafi słowami zaintrygować, wywołać szereg różnych emocji i prowokować do refleksji nad życiem. Podobnie jest w przypadku stworzonych postaci, które zostały nakreślone bardzo wyraziście, pozwalając wniknąć w każdą z nich i wczuć w ich tok myślenia. Nie wszystkie osoby zyskały moją sympatię, ale przy każdej z nich pojawiają się określone wrażenia i odczucia. Ich losy splecione razem płyną przez kolejne strony wzbudzając ciekawość dalszego ciągu wydarzeń. Trylogia „Owoce zatrutego drzewa” to także opowieść o upływie czasu, potrzebie bycia z drugim człowiekiem, różnych obliczach samotności i konsekwencjach podejmowanych działań. Utwierdza w przekonaniu, że w życiu jedynym pewnym elementem jest zmiana, a wiele z tego, co przeżywamy i czego doświadczamy, jest zależnie od naszych decyzji.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Zaczytani

https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2022/07/1126-owoce-zatrutego-drzewa-tom-iii.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-31
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Owoce zatrutego drzewa. Tom 3
Owoce zatrutego drzewa. Tom 3
Agnieszka Janiszewska
7.6/10

Prawdziwa miłość nie boi się iść pod prąd. Czy inspirująca atmosfera rodzącej się właśnie światowej stolicy mody może okazać się lekarstwem na złamane serce? Za namową kuzyna Zbyszka, Kinga decyduje...

Komentarze
Owoce zatrutego drzewa. Tom 3
Owoce zatrutego drzewa. Tom 3
Agnieszka Janiszewska
7.6/10
Prawdziwa miłość nie boi się iść pod prąd. Czy inspirująca atmosfera rodzącej się właśnie światowej stolicy mody może okazać się lekarstwem na złamane serce? Za namową kuzyna Zbyszka, Kinga decyduje...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„ Człowiek tak łatwo nie ucieknie od swojej przeszłości. Dopadnie go ona w najmniej spodziewanym momencie.” (str.103) Jest to trzecia i ostatnia część sagi. Akcja toczy się w Paryżu do którego wyj...

@asach1 @asach1

Od momentu, gdy skończyłam tom drugi cyklu o Owocach zatrutego drzewa, miałam ogromną ochotę na zapoznanie się z zakończeniem tej trylogii. Historia Kingi tak mocno mnie wciągnęła, że po prostu potrz...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @Mirka

Takie samo światło
Znaleźć swoje światło

@Obrazek „Bo nawet najsłabszy promyk światła może sprawić, że poczujemy. I nic już nie będzie mogło być takie samo.” Od premiery pierwszego tomu pt. "Test" minęło j...

Recenzja książki Takie samo światło
Słowiańska krew
Miłość w oparach średniowiecza

@Obrazek „Miłowanie jest jako ten kwiat – uschnie, jeśli go nie podlewać.” Są opowieści, które nie tylko się czyta, ale których się chętnie słucha, mając wrażenie, ...

Recenzja książki Słowiańska krew

Nowe recenzje

Bitterful
Bjarne & Ana
@natalia_fab...:

"Bitterful", czyli historia 38letniego norweskiego wikinga Bjarne'a i 23letniej Any, siostrzenicy Victora Sanforda. W ...

Recenzja książki Bitterful
Blizna na płótnie
Książka fascynująca
@kawka.zmlekiem:

POST RECENZENCKI współpraca reklamowa @novaeres @zaczytani "BLIZNA NA PŁÓTNIE " AUTORKA PAULINA JARMUŻEWSKA PREMIERA 10...

Recenzja książki Blizna na płótnie
Potęga dobrych życzeń
Nad brzegiem czorsztyńskiego jeziora – co noweg...
@emol:

Potęga dobrych życzeń jest dalszym ciągiem losów bohaterów poznanych w tomie pierwszym pod tytułem Całe szczęście świat...

Recenzja książki Potęga dobrych życzeń
© 2007 - 2025 nakanapie.pl