Pan Pip recenzja

Pan Pip

Autor: @HughLauriePolska ·1 minuta
2013-09-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Przyznam się od razu na początku, że po „Pana Pipa” sięgnęłam tylko dlatego, że jeden z moich ulubionych aktorów zagrał w ekranizacji tej powieści. Pomyślałam, przeczytam przed obejrzeniem filmu. Tak wypada. Zachęcała również okładka i recenzje zagranicznych opiniotwórców literatury. I przeczytałam. „Pan Pip” to pewna opowieść o życiu, właściwie jakimś fragmencie czyjegoś życia, opowieść napisana w pierwszej osobie, prostym, bardzo przystępnym językiem. „Pan Pip” to historia Matyldy, dziewczyny z egzotycznej wyspy, która za sprawą szkolnego nauczyciela - Pana Wattsa - zakochuje się w literaturze... Pana Dickensa. W osobie nauczyciela dziewczyna odnajduje przyjaciela, tajemniczego, bez historii, że zmyślonym życiorysem, jedyny biały człowiek na wyspie. Szkoda byłoby przytaczać tu teraz całą treść powieści, która jest dość krotka i zdradzanie szczegółów zepsułoby zwyczajnie niespodziankę fabuły. Dlatego też tego nie zrobię. Ciekawi mnie tylko, dlaczego autor wybrał akurat taki temat, osadzając bohaterów w miejscu raju na ziemi, ale tylko z zewnątrz, a co się działo w środku? Wszystko... ból, cierpienie, strach, śmiech, łzy, wojna. Takie to banalne. A jednak. Dostajemy kawałek historii, współczesnej historii, petardę uczuć jednej osoby, jej punkt widzenia, jej czyny, na początku walkę o siebie, potem dążenie do celu i chęć odnalezienia drogi do domu. Matylda, tak jak Pip (bohater "Wielkich Nadziei") Dickensa, pragnie znaleźć swoje miejsce na ziemi. Lektura nauczyciela buduje w jej głowie inny, lepszy i łatwiejszy świat, który choć na chwilę pozwala uciec od okrutnej rzeczywistości. Czy ten świat jest prawdziwy? Wyobraźnia potrafi czynić cuda. Potrafi zbudować w naszej głowie świat, o jakim marzymy. Świat, który tylko my rozumiemy, a on nas, do którego wciąż próbujemy dotrzeć i który pragniemy zdobyć. Nie zawsze udaje nam się osiągnąć cel i zamieszkać w nim na stałe, a czasami, jak już go osiągniemy, rozczarowanie jest ogromne. Dlatego, może lepiej pozostać w tym lepszym, ale jednak wymyślonym świecie. Matylda zetknęła się z jednym i drugim. Poznała prawdziwe życie. Poznała świat wyobraźni. Nie miała wyboru. Życie samo ułożyło ścieżkę w trudnej rzeczywistości. My mamy wybór. Korzystajmy więc z wyobraźni, ale bądźmy sobą, a świat będzie piękniejszy...

Magdalena Muszyńska
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pan Pip
Pan Pip
Lloyd Jones
8/10

Wioska rybacka wciśnięta między bezkresną plażę a zachłanną dżunglę. Wybuch wojny domowej między separatystami a wojskami rządowymi i całkowita blokada największej z Wysp Salomona uruchamiają serię ni...

Komentarze
Pan Pip
Pan Pip
Lloyd Jones
8/10
Wioska rybacka wciśnięta między bezkresną plażę a zachłanną dżunglę. Wybuch wojny domowej między separatystami a wojskami rządowymi i całkowita blokada największej z Wysp Salomona uruchamiają serię ni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lloyd Jones jest nowozelandzkim pisarzem i zdobywcą wielu nagród literackich. Do jego najbardziej znanych tytułów należą m.in.: „The Book of Fame”, „Biografi” czy też „Choo Woo i Paint Your Wife”. Jeg...

@Potania @Potania

„Pan Pip” Hansa Koppela to niewielkich rozmiarów książeczka a jednak jej przekaz jest bardzo duży. Przenosimy się do lat 90tych XX wieku. Trafiamy na egzotyczną wyspę Bouganville, pięknie rozlokowaną...

@kasandra @kasandra

Nowe recenzje

Złe dziecko
Złe dziecko
@monika.sado...:

Nikt nie rodzi się zbrodniarzem, ale w każdym skrywa się zło, które niespodziewanie może się zbudzić. Jesteśmy mrocznym...

Recenzja książki Złe dziecko
Kolacja z Tiffanym
Kolacja z Tiffanym.
@Malwi:

Książka "Kolacja z Tiffanym" autorstwa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to propozycja dla miłośników lekkich, zabawnych i n...

Recenzja książki Kolacja z Tiffanym
Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
© 2007 - 2024 nakanapie.pl