Mój tata panda recenzja

Panda superbohaterem!

Autor: @bookovsky2020 ·2 minuty
2021-02-27
2 komentarze
11 Polubień
Wybór pandy przez autora książki „Mój tata panda”, raczej nie jest przypadkowy. Przed laty, panda wielka imieniem Chi Chi, zamieszkiwała londyńskie ZOO i została celnie wytypowana na symbol WWF czyli Światowego Funduszu na Rzecz Ochrony Przyrody. W latach 60. XX wieku, Chi Chi, była jedyną znaną pandą zamieszkującą zachodnią półkulę i doskonale sprawdziła się w roli reprezentanta zagrożonych gatunków całego świata oraz przełamywania barier językowych i komunikacyjnych.

James Gould-Burn osadził fabułę swojej najnowszej powieści „Mój tata panda” właśnie w Londynie, a na bohaterów wybrał dość szerokie grono przedstawicieli tamtejszego melting pot - tygla kulturowego. Autor ukazuje czytelnikom rzeczywistość, w której ludzie ze zróżnicowanym poziomem znajomości języka angielskiego i raczej średnim, niż wyższym wykształceniem, są w stanie się porozumiewać i okazywać życzliwość, nie tylko przy pomocy słów.

Główny wątek stanowi problem bezrobotnego Danny’ego. Mężczyzna ten, po nagłej śmierci ukochanej żony, próbuje porozumieć się ze swoim jedenastoletnim synem Will’em. Dodatkową trudność sprawia to, że chłopiec nie odezwał się do nikogo ani słowem od czasu śmierci swojej matki. Zdesperowany ojciec decyduje się na pracę w roli artysty ulicznego w stroju pandy, aby zarobić pieniądze na utrzymanie siebie i syna. Dzięki temu, autor w zwięzły sposób zaznacza obecność osób wykonujących rozmaite zawody i ich znaczenie w każdym społeczeństwie. Ukazuje, jak ważne jest znaleźć swoje miejsce by móc czerpać satysfakcję z życia i pracy, podczas gdy pieniądze są ważne, ale ich wartość i radość z posiadania, odpowiednio rośnie lub maleje w zależności od sposobu ich pozyskiwania. Równolegle z dylematami ojca, syn przeżywa swoje rozterki w szkole. Niektórzy koledzy i nauczyciele są dla Willa życzliwi, inni nie, a kolejni diagnozują u niego mutyzm wybiórczy czyli zburzenie lękowe objawiające się tym, że dziecko mówi w wybranych sytuacjach tylko do rodziców albo nie mówi wcale. Pewnego dnia, gdy chłopcy ze szkoły gnębią Willa w parku, na ratunek przychodzi mu tajemniczy człowiek-Panda, niczym superbohater Marvela!

W powieści „Mój tata panda”, mogącej wzbudzać obawy w czytelnikach swoją na pozór trudną tematyką, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, najbardziej urzekająca jest jej lekkość! Rozdziały, w których atmosfera zdaje się gęstnieć, a zapewniam, że chwilami jest naprawdę niewesoło, następuje dynamiczne odciążenie słuszną dawką londyńskiego humoru. Bohaterowie posługują się językiem i żartami przypominającymi „Bridget Jones” - zaznaczam, że używam tego porównania tylko dlatego, że jest to powszechnie znana książka i film. Gdybym miała wpływ na choć jedną rzecz w tej powieści, namawiałabym tłumacza na zmniejszenie natężenia pewnych słów poprzez użycie ich lżejszych odpowiedników w polskim przekładzie.

James Gould-Burn i wydawnictwo Marginesy, zaserwowali czytelnikom eliksir szczęścia! Jego sekretna receptura znana jest tylko tym, którzy zdecydują się na lekturę książki „Mój tata panda”, ale mogę zdradzić, że jej skutki uboczne to wzruszenie i uśmiech :)

Dziękuję wydawnictwu Marginesy za egzemplarz recenzyjny.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-26
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mój tata panda
Mój tata panda
James Gould-Bourn
7.5/10

Życie Danny’ego się rozpada. Został samotnym ojcem jedenastoletniego Willa. Życie Danny’ego się rozpada. Został samotnym ojcem jedenastoletniego Willa. Chłopiec od roku, od śmierci matki w wypadku sa...

Komentarze
@czyleciznamipilotka
@czyleciznamipilotka · około 3 lata temu
Pani droga, piękna recenzja. Dwa razy nie musisz namawiać mnie do przeczytania ! Brzmi bardzo zachęcająco.
× 1
@gala26
@gala26 · około 3 lata temu
Bardzo dobrze się czyta, miła, lekka i z przesłaniem.
× 1
Mój tata panda
Mój tata panda
James Gould-Bourn
7.5/10
Życie Danny’ego się rozpada. Został samotnym ojcem jedenastoletniego Willa. Życie Danny’ego się rozpada. Został samotnym ojcem jedenastoletniego Willa. Chłopiec od roku, od śmierci matki w wypadku sa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Danny po tragicznej śmierci żony, próbuje poskładać rozsypane życie. Samotny mężczyzna z jedenastoletnim synem, stara się żyć jak najlepiej, by ukryć wszelkie niepowodzenia przed dzieckiem. Chce uchr...

@monika.sadowska @monika.sadowska

„Mama była przyjaciółką, a tata jest tylko tatą”. „Mój tata panda” to opowieść o człowieku, który próbuje nawiązać porozumienie z synem i ocalić rodzinę. Powieść zabawna, smutna i prawdziwa. Wspan...

@gala26 @gala26

Pozostałe recenzje @bookovsky2020

Bizancjum
Bizancjum - nieustająco tajemnicze imperium

W przypadku książek dosyć często nie liczy się ilość, a jakość. Ostatnio, po raz kolejny, przekonałam się na własnej skórze, że podobnie jest w przypadku książek z serii...

Recenzja książki Bizancjum
Zanim wystygnie kawa
Legenda miejska o podróży w czasie

Legendy miejskie - ciekawią, intrygują, budzą uśmiechy o natężeniu wszelkiego kalibru. Tymczasem, według fabuły książki Toshikazu Kawaguchi, w rozbudowanej i zagmatwanej...

Recenzja książki Zanim wystygnie kawa

Nowe recenzje

Rzeczy osobiste. Opowieść o ubraniach w obozach koncentracyjnych i zagłady
Rzeczy osobiste
@Jezynka:

Już słyszę jak niektórzy obruszają się, że pisanie o modzie w kontekście obozów koncentracyjnych to świętokradztwo i br...

Recenzja książki Rzeczy osobiste. Opowieść o ubraniach w obozach koncentracyjnych i zagłady
Diabeł na Hawajach
Diabeł na Hawajach
@wiki820:

Skończyło się na tym, że musiałam sięgnąć po część drugą z serii „Nie taki Diabeł straszny”, bo poprzednia tak mnie por...

Recenzja książki Diabeł na Hawajach
Przepraszam, tu był trup
Obiecujący, wyśmienity i angażujący początek se...
@burgundowez...:

Marta Matyszczak w swojej najnowszej komedii kryminalnej “Przepraszam, tu był trup” zabiera nas na zimowy turnus do Wis...

Recenzja książki Przepraszam, tu był trup
© 2007 - 2024 nakanapie.pl