Pani siedmiu bram recenzja

Pani siedmiu bram Maria Zdybska

Autor: @kasienkaj7 ·1 minuta
2022-01-06
Skomentuj
1 Polubienie
W ostatnim czasie moje zainteresowanie wzbudzają powieści fantasy. Nęci mnie świat, w którym poza wyobraźnią czytelnika nie ma żadnych ograniczeń, dlatego ostatnie dni 2021 roku upłynęły mi na lekturze książki Pani siedmiu bram Marii Zdybskiej.

W pierwszej kolejności moja uwagę zwrociła okładka, trochę okultystyczna, wskazująca na obecność magicznych elementów. Świetna kolorystyka i odpowiednio dobrana do grafiki czcionka, wszystko to wpłynęło na moje zainteresowanie wnętrzem książki.

Pierwszoplanową postacią jest Innana, bogini miłości i wojny, która zdecydowała się na żywot śmiertelniczki. Niestety, jej spokojny, ziemski żywot zostaje zakłócony wydarzeniami mającymi miejsce na greckiej granicy, które ewidentnie nawiązują do jej osoby. Mimo początkowej niechęci bohaterka decyduje się podjąć rozwikłania tej zagadki.

Akcja powieści bardzo szybko nabiera tempa. Już po kilkunastu stronach wpadamy w wir wydarzeń, który rzuca nas po różnych stronach świata. Do Inanny dołączają inne postaci, które z powodu tego co dzieje się na kartach książki zmuszone są bardzo szybko zmieniać swoje położenie, a my podążamy w ślad za nimi.

Jestem pod wrażeniem resarchu jaki musiała zrobić autorka! Powieść w dużej mierze opiera się na podaniach z mitologii summeryjskiej, które pisarka dostosowuje odpowiednio według własnych potrzeb. Przedstawia znane już postaci, jednak w jej powieści mają one szansę dopowiedzieć nam swoją historię.

Pani siedmiu bram to dosyć mroczna opowieść, która zarysowuje przed nami apokaliptyczny koniec. Pełna jest mrożących krew w żyłach postaci dążących do zagłady świata, obok których w wydarzeniach biorą udział sami bogowie, demony oraz zwykli śmiertelnicy.

Trochę nie do końca zgadzam się z kreacją Inanny. Jak dla mnie okazała się za mało zorientowana w mającej miejsce sytuacji, zupełnie jak przypadkowa osoba, która z niewiadomych powodów znalazła się w centrum wydarzeń. Brakuje jej pewności siebie i tej świadomości własnych możliwości. Podobała mi się jej charakterność oraz wrażliwość na krzywdę drugiego człowieka, ale chętnie widziałabym też u niej więcej boskich cech.

Czytałam tę książkę z ogromnym zaciekawieniem! To powieść, którą z całą pewnością mogę polecić miłośnikom wartkiej akcji i scen walk. Jest dynamiczna, pełna ruchu, a do tego obfituje w niespodziewane zwroty fabularne.

Moja ocena to 7/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-27
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pani siedmiu bram
2 wydania
Pani siedmiu bram
Maria Zdybska
6.3/10

Mury Irkalli drżą. Inanna, sumeryjska bogini miłości i wojny, przez wieki znana była pod wieloma imionami. Teraz usiłuje żyć jak zwykła śmiertelniczka, ale jej spokój niweczy wiadomość, której nie...

Komentarze
Pani siedmiu bram
2 wydania
Pani siedmiu bram
Maria Zdybska
6.3/10
Mury Irkalli drżą. Inanna, sumeryjska bogini miłości i wojny, przez wieki znana była pod wieloma imionami. Teraz usiłuje żyć jak zwykła śmiertelniczka, ale jej spokój niweczy wiadomość, której nie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Do napisania tej recenzji zbierałam się ponad rok. Nie dlatego, że książka mi się nie podobała, wręcz przeciwnie, byłam nią zachwycona, ale nie do końca wiedziałam jak to wyrazić. Cały czas bałam się...

@Kacik_ksiazkowy_Irene @Kacik_ksiazkowy_Irene

Urban fantasy że starożytnymi bogami? Nie jest to pomysł nowy czy innowacyjny (patrz: twórczość Ricka Riordana, Kevin Hearne i jego Kroniki Żelaznego Druida i wiele innych), lecz co, jeśli wszelkie w...

@u2003 @u2003

Pozostałe recenzje @kasienkaj7

Spotkamy się we śnie
"Spotkamy się we śnie", Jolanta Kosowska, Marat Jednachowska

"Pamiętaj, żeby zawsze wracać tam, gdzie na ciebie czekają." Ostatnie wieczory uprzyjemniała mi książka "Spotkamy się we śnie" Jolanty Kosowskiej i Marty Jednachowskiej...

Recenzja książki Spotkamy się we śnie
Ucieczka z Mielenz
"Ucieczka z Mielenz", Sylwia Kubik

"Obszar, na którym mieszkali, przez wieki zmieniał przynależność. (...) To wszystko spowodowało, że ludzie swoją tożsamość wiązali z konkretnym miejscem..." Przyznam że...

Recenzja książki Ucieczka z Mielenz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka