U brzegów jazzu recenzja

Panta rhei, wszystko płynie… a u brzegu czeka jazz.

Autor: @phd.joanna ·1 minuta
2021-04-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Panta rhei, wszystko płynie… a u brzegu czeka jazz.

Czy musimy być w Nowym Orleanie, by odczuć, że jazz nie dał się nigdy zamknąć w przestrzeni czterech ścian, a czyha na nas w każdym zaułku na całym globie? Nie jest już postrzegany jako brzdękanie Murzynów, a nieodłączna i niekwestionowana (już) gałąź sztuki.

U brzegów jazzu to podróż w czasie z muzyką w tle. Spodziewałam się przystępnie opowiedzianych genezy i rozkwitu tej twórczości. Leopold Tyrmand zabrał mnie w podróż głębszą niż oczekiwałam. Zamiast szkolnej lektury (w pozytywnym znaczeniu tego wyrażenia!) otrzymałam przechadzkę pod rękę z autorem. Zaglądaliśmy w różne miejsca, poznawaliśmy różnych ludzi, przyglądaliśmy się im, śledziliśmy bieg wydarzeń. Trochę przypomniało mi to film La la land, który uwielbiam, który jest musicalowo-jazzowym kawałkiem hollywodzkiego tortu. Sam jazz także uwielbiam. Odpręża mnie, relaksuje, odcina od rzeczywistości. Ta pozycja wydawnicza podobnie, na kilka krótkich seansów odseparowała mnie od przytłaczającego świata dookoła.

Styl jednak nie jest typową opowiastką, rozmową przyjaciół. Jest to relacja autora-czytelnika analogiczna do chłonnego wiedzy studenta i jego mentora. Dużo tu tytułów, utworów, dat, nadawania kontekstu wydarzeniom związanym z rozwojem tej muzyki, która poniekąd przedstawiona jest jako filozofia życia, stan ducha.

Missisipi pokryła się tratwami i barkami, pierwsze parowce kołowe poczęły znaczyć historię dobrobytu”. Słowa dotyczą rzecz jasna Nowego Orleanu, ale zwraca moją uwagę ta lekkość przekazu. Choć to w mojej ocenie jest kompendium jazzu (i bomba odpowiedzi na pytania z teleturniejów), to są fragmenty równoważące natłok informacji, balansujące łatwość czytania.

Podwórko i ulica nie miały dobrej opinii w bilansie cywilizacyjnym ostatnich osiemdziesięciu lat”. Leopold Tyrmand- persona rozpoznawalna, osobowość jazzu, niestety w znanych powszechnie okolicznościach z powodu zacnego kręgosłupa moralnego wyemigrował z Polski. Strata…

By ją w jakiś sposób zrekompensować, WARTO sięgnąć po książkę. Może dopłyniemy wraz z jej biegiem do brzegów jazzu, może i w Nowym Orleanie.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Wszystkim osobom współtworzącym to miejsce w sieci nisko się kłaniam i dziękuję za zaufanie przekazania egzemplarza do recenzji.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
U brzegów jazzu
3 wydania
U brzegów jazzu
Leopold Tyrmand
7.8/10

Leopold Tyrmand, prekursor jazzu w Polsce, odpowiada na pytanie: co to jest jazz! Książka ta nie ma charakteru ani formy podręcznika, leksykonu lub jakiegokolwiek vademecum w sprawach jazzu. Ma ch...

Komentarze
U brzegów jazzu
3 wydania
U brzegów jazzu
Leopold Tyrmand
7.8/10
Leopold Tyrmand, prekursor jazzu w Polsce, odpowiada na pytanie: co to jest jazz! Książka ta nie ma charakteru ani formy podręcznika, leksykonu lub jakiegokolwiek vademecum w sprawach jazzu. Ma ch...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Moi bliscy dobrze wiedzą — Leopolda Tyrmanda kocham miłością bezsprzeczną i trochę szaloną. Nie ma znaczenia fakt, że przeczytałam wszystkie jego książki. Z przyjemnością sięgam po nie kolejne razy, ...

@majuskula @majuskula

Książka ta nie ma charakteru ani formy podręcznika, leksykonu lub jakiegokolwiek vademecum w sprawach jazzu. Ma charakter eseju wypełnionego rozważaniami zawierającego nieco informacji i dużo zupełni...

@czyleciznamipilotka @czyleciznamipilotka

Pozostałe recenzje @phd.joanna

Bliska sobie
Niby nic, a jednak

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. Po drugie, tę książkę można czytać kompletnie nie ...

Recenzja książki Bliska sobie
Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu
Odporni na głupie pytania

Przyszła paczka, myślę, dziwne jakieś, Pan Tabletka bardzo świadomy i ekologiczny człowiek, a książkę w taki wielki karton zapakował? Otwieram z precyzją szwajcarskiego ...

Recenzja książki Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka