PAULINA CEDLERSKA "Puste Miejsce"- parafrazując, to miejsce pełne ciekawych osobowości, tajemnic , mistycyzmu wielu zwrotów akcji i bohaterów, których kieszenie wypchane są bogatą historią.
"Puste Miejsce"- parafrazując, to miejsce pełne ciekawych osobowości, tajemnic , mistycyzmu wielu zwrotów akcji i bohaterów, których kieszenie wypchane są bogatą historią.
„Puste miejsce” to drugie spotkanie z twórczością Pauliny Cedlerskiej. Oba spotkania oceniamy wysoko. Autorka ma dar do tworzenia bohaterek, które sprawiają wrażenie naturalnych, ludzkich, realnych. Jak każdy z nas- one również- borykają się z różnymi problemami z przeszłości i zmagają się z wieloma próbami teraźniejszości. To zdecydowanie mocny atut.
Mazurska puszcza, niebezpieczne lasy, które były świadkami wielu dramatycznych wydarzeń z przeszłości- niestety nie mogą przemówić i podzielić się faktami. Owiana tajemnicą, legendami na jej temat oraz ludzką wyobraźnią nadaje jej mistycznej aury. Zupełna cisza, w której każdy powiew wiatru sprawia wrażenie, że jesteśmy obserwowani, najmniejszy ruch natury powoduje, że skóra cierpnie.
O tym fakcie przekonało się świeżo upieczone małżeństwo Wojtek i Jaśmina oraz ich pies Fiwi. W okolicy, ponad dziesięć lat temu, doszło do niewyjaśnionej tragedii. Czwórka podopiecznych poradni zdrowia psychicznego wracała z zawodów pływackich. W lesie odnaleziono dwa ciała, pozostałe dwie osoby nie zostały odnalezione. Według biegłych śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych. Sprawa nie została rozwiązana do dnia dzisiejszego. Pozostała dwójka uznana za zaginionych. Upływający czas i logika podpowiadała, że nie ma szans by po upływie dekady odnaleźli się cali i zdrowi. Wspomniana para małżeńska również przepada jak kamień w wodę. Niespełna dziesięć kilometrów od miejsca, w którym rozegrała się wspomniana tragedia zostaje odnaleziony kamper małżeństwa.
Fakt ten budzi wiele kontrowersji i rzuca cień podejrzeń, że oba zaginięcia mogą się jakoś ze sobą łączyć. Czy jednak aby na pewno ?
Przekonana jest o tym Karolina, która nadal wierzy, że jej brat Paweł, który był jednym z uczestników feralnego powrotu z zawodów, odnajdzie się cały. Pojawia się cień nadziei, że uda się wyjaśnić nierozwiązaną zagadkę, która od wielu lat ciąży Karolinie na sumieniu. Dziewczyna mocno się ekscytuje i pomimo opieszałości lokalnej policji, która próbowała ostudzić jej zapał, zaczyna własne prywatne śledztwo. Czy uda się jej odkryć prawdę ??
Paulina Cedlerska stworzyła świetny kryminał, który broczy na granicy thriller'u psychologicznego. Narracje swojej opowieści toczy na dwóch płaszczyznach. Łączy teraźniejszość z przeszłością, a dokładniej miesiąc przed zaginięciem małżeństwa Wojtka i Jaśminy. Podsyca atmosferę przeplatając dwa okresy, w których dzieje się wiele. Para, która skrywa przed sobą tajemnice, które zmuszają ich do zmiany planów oraz główna bohaterka Karolina, której postać ma rozbudowane tło psychologiczne. I jak wspomniałem na samy początku realizm postaci oraz wszelkie decyzje podejmowane przez bohaterkę mają swój tok, który jest logiczny i sprawia wrażenie świetnie odegranej roli filmowej. Oprócz kryminalnej intrygi oraz zagadki zaginięć autorka porusza istotną tematykę. Niepełnosprawność, która jest stygmatyzowana w sposób krzywdzący, gdyż mamy do czynienia z różnym stopniem niepełnosprawności i pomimo różnych przypadłości osoby te mogą prowadzić samodzielne życie. Porusza temat schorzenia jakim jest zespół Angelmana, którego sama nazwa nie mówiła mi zupełnie nic. Wzbudziło to we mnie sporą ciekawość by zaczerpnąć wiedzy na temat tej choroby. Tło postaci Karoliny również ma bardzo ciekawą i rozbudowaną historię, przeszłość, która w pewnym stopniu ją uwarunkowała ale również i obciążyła, pozostawiając przy tym na niej piętno. Wykorzystanie atrybutów w postaci zabobonów, wierzeń czy historycznej przeszłości jest na wysokim poziomie, oddziałuje na czytelnika. Świetne postaci poboczne, które również mają bogatą przeszłość, która tłumaczy ich postępowanie przy czym dostarcza wielu emocji, a każdy ich krok jest nie do przewidzenia.
I oczywiście zakończenie, które jest zaskakujące i w moim odczuciu nie do wymyślenia przez czytelnika. Czym ponownie Paulina Cedlerska udowadnia, że należy wyczekiwać jej kolejnej książki i nadrobić zaległości tych nie przeczytanych!
Czterej podopieczni poradni zdrowia psychicznego w zimowy wieczór wracają z zawodów pływackich. Z nieznanych przyczyn zmieniają trasę i przepadają bez śladu. Ciała dwojga z nich zostają znalezione po...
Czterej podopieczni poradni zdrowia psychicznego w zimowy wieczór wracają z zawodów pływackich. Z nieznanych przyczyn zmieniają trasę i przepadają bez śladu. Ciała dwojga z nich zostają znalezione po...
Puste miejsce Za książkę się wziełam, żeby przełamać zastój i idealnie trafiłam, bo po pierwszych rozdziałach zapomniałam o przerwie w czytaniu. Książka opowiada o kobiecie która kilka lat wcześniej...
„Puste miejsce” Pauliny Cedlerskiej to moje trzecie spotkanie z twórczością autorki. Po dwóch poprzednich thrillerach, które zrobiły na mnie ogromne wrażenie, nie miałam wątpliwości, że sięgając po „...
@ksiazka_w_kwiatach
Nowe recenzje
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:
Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...