Puste miejsce recenzja

Puste miejsce – recenzja

Autor: @ksiazka_w_kwiatach ·2 minuty
2024-04-23
Skomentuj
2 Polubienia
„Puste miejsce” Pauliny Cedlerskiej to moje trzecie spotkanie z twórczością autorki. Po dwóch poprzednich thrillerach, które zrobiły na mnie ogromne wrażenie, nie miałam wątpliwości, że sięgając po „Puste miejsce” lektura tej książki dostarczy mi mnóstwa emocji.

Pewnego zimowego wieczoru czterech podopiecznych poradni zdrowia psychicznego wraca z zawodów pływackich. Nieoczekiwanie zmieniają trasę i jadą w przeciwnym kierunku, by chwilę później porzucić samochód w lesie i zniknąć bez śladu. Kilka tygodni później ciała dwóch chłopaków zostają znalezione. Biegli nie mają wątpliwości, że ich śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych. Pozostałych członków wyprawy nie odnaleziono, jednym z nich był brat Karoliny. Dziewczyna do dnia dzisiejszego nie traci nadziei na odnalezienie brata. Dlatego, kiedy niedaleko miejsca, w którym przed dziesięcioma laty został znaleziony samochód czwórki zaginionych mężczyzn, policja znajduje porzuconego kampera, którego właściciele zniknęli bez śladu, Karolina czuje, że to dobry moment, by wznowić śledztwo.

„Puste miejsce” to intrygujący thriller psychologiczny Pauliny Cedlerskiej, w którym od pierwszych przeczytanych stron czuć niesamowicie mroczny i pełen tajemnic klimat. Historia poprowadzona jest płynnie, zgrabnie suniemy strona po stronie i pomału odkrywamy kolejne tajemnice bohaterów. Duszna i hipnotyzująca atmosfera powieści wciąga nas w wir nieprawdopodobnych wydarzeń, a stopniowo budowane napięcie trzyma nas w swoich szponach po ostatnią stronę.
Paulina Cedlerska po raz trzeci kreśli przed nami nieszablonową historię udowadniającym tym samym, że ma naprawdę dobry warsztat pisarski. Potrafi zaintrygować czytelnika, stworzyć fabułę, od której nie sposób się oderwać nawet na moment, a wręcz przeciwnie, pragniemy tylko czytać i czytać, by jak najszybciej poznać zakończenie. Finał tej historii był dla mnie sporym zaskoczeniem. Brnęłam po stronach powieści niczym zagubiony człowiek po lesie i w żadnym sposób nie potrafiłam trafić na odpowiedni trop, który doprowadziłby mnie do rozwiązania tej mrocznej zagadki. Autorka zaserwowała mi spektakularne zakończenie, kompletnie nieprzewidywalne, takie, po którym czytelnik nie jest w stanie uspokoić krążących po głowie myśli.
„Puste miejsce” to niewątpliwie dobrze skonstruowany thriller psychologiczny, który wciąga od pierwszych stron, trzyma w napięciu, momentami mrozi krew w żyłach i przede wszystkim zaskakuje. To lektura idealna dla fanów mrocznych i pełnych tajemnic historii, dlatego nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zachęcić Was do sięgnięcia po książkę. A jeżeli nie znacie jeszcze twórczości autorki, to namawiam również do zapoznania się z poprzednimi thrillerami autorki.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Puste miejsce
Puste miejsce
Paulina Cedlerska
7.8/10
Seria: Mroczna strona

Czterej podopieczni poradni zdrowia psychicznego w zimowy wieczór wracają z zawodów pływackich. Z nieznanych przyczyn zmieniają trasę i przepadają bez śladu. Ciała dwojga z nich zostają znalezione po...

Komentarze
Puste miejsce
Puste miejsce
Paulina Cedlerska
7.8/10
Seria: Mroczna strona
Czterej podopieczni poradni zdrowia psychicznego w zimowy wieczór wracają z zawodów pływackich. Z nieznanych przyczyn zmieniają trasę i przepadają bez śladu. Ciała dwojga z nich zostają znalezione po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Puste miejsce Za książkę się wziełam, żeby przełamać zastój i idealnie trafiłam, bo po pierwszych rozdziałach zapomniałam o przerwie w czytaniu. Książka opowiada o kobiecie która kilka lat wcześniej...

@libros_de_colibries @libros_de_colibries

"Puste miejsce" to w mojej ocenie historia o stracie. Każda i każdy z nas w swoim życiu nie raz doświadcza straty. Bliscy, znajomi, ci których mijamy każdego dnia... odchodzą. Jedni naturalnie, inni ...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Pozostałe recenzje @ksiazka_w_kwiatach

Kajdany
Kajdany – recenzja

Bartłomiej Kowaliński zadebiutował na polskim rynku wydawniczym w 2020 roku książką „W zmowie z mordercą”. Choć jego debiutancka powieść oraz dwie kolejne książki z tego...

Recenzja książki Kajdany
Wilczyca
Wilczyca – recenzja

Na liście moich ulubionych twórców literackich znajduje się wielu polskich autorów, a jednym z nich jest Mieczysław Gorzka. Po książki jego autorstwa sięgam z ogromną pr...

Recenzja książki Wilczyca

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri