Mikrotyki recenzja

Paweł Sołtys "Mikrotyki"

Autor: @booksdeer ·2 minuty
2021-09-15
Skomentuj
2 Polubienia
Nominowany niegdyś do Paszportu Polityki Paweł Sołtys, znany bardziej jako Pablopavo, muzyk, z którego twórczością nie miałam do tej pory możliwości się zaznajomić, napisał zbiór opowiadań o nazwie "Mikrotyki". Tytuł odnosi się do długości poszczególnych opowiadań, te krótkie, czasami nawet dwu lub trzystronicowe historie są po prostu mikro. Odnoszą się do tego co prawdziwe, życiowie i po prostu ludzkie. Zawarte w książce historie wypełnione są wspomnieniami, opowiadają o trudnościach życia codziennego, o rodzinnych tragediach i związanym z nimi bólem, nie tylko tym fizycznym, ale często również psychicznym. W tym zbiorze pełno jest śmierci, straty, ludzkiej znieczulicy czy strachu. Są to opowiadania o tym, o czym chcemy pamiętać i o tym, o czym wolelibyśmy zapomnieć. Jednak umysł często płata nam figle, a wtedy wspomnienia przychodzą do nas w najmniej oczekiwanym momencie. W "Mikrotykach" nie ma fabuły, są za to uchwycone przez autora momenty, które przelał na papier. Opowiada on historie swoje i tych, którzy nie mieli możliwości tego zrobić.

Każde z opowiadań przedstawia inną poruszającą historię, która wzrusza, czasami bawi, a tak jak w przypadku "Skazki" czy "Lata" - złości. W każdym z opowiadań czuć Warszawę, ale nie taką, jaką znamy teraz, bogatą, pełną życia, a takią zwyczajną, szarą, miejscami brudną, zwykłą i zepsutą . Niewyróżniającą się niczym na tle innych miast. W tej książce można wyczuć czasy jeszcze przed transformacją, przypomnieć sobie młodość, związany z tym bunt, spędzanie czasu na blokowiskach, włuczenia się dzieciaków po osiedlach.

Ludzkie "zawsze" jest kruche i pęka od uderzenia paznokciem w białą ladę baru Astoria w Uniwersamie Grochów.

Sam Paweł Sołtys twierdzi, że pisanie opowiadań to duży sprawdzian dla autora, tłumaczy to tym, że znacznie ciężej jest napisać dobre sześciostronicowe opowiadanie niż nawet stustronicową powieść. Całkowicie się z tym zgadzam. Ponieważ w historiach napisanych przez autora nie zawsze znajdziemy odpowiedź na pytania, które nachodzą nas w trakcie czytania, zakończenia pozostają niedopowiedziane, otwarte. Niejednokrotnie po przeczytaniu przejdziemy w stan melancholii. Mimo to książka jest dopracowana w każdym calu, czytelnik po skończeniu, czy to opowiadania, czy nawet całego zbioru, czuje niedosyt. Język opowiadań nie jest językiem prostym, jest za to pełen metafor, wyszukanego słownictwa, lecz nazwanie go poetyckim mogłoby okazać się na wyrost, jednak zdecydowanie widać, że autor waży słowa, dokładnie wiedząc co i w jaki sposób chce nam przekazać.

Z całą pewnością jest to książka wartościowa i na pewno warta przeczytania. Pomimo, iż należy do krótkich, to z pewnością nie nadaję się do przeczytania od razu, warto dawkować sobie tę przyjemność, czytać spokojnie i powoli. W ten sposób będziemy w stanie przeżyć i poczuć każdą z historii w taki sposób, w jaki autor chciałby żebyśmy ją poczuli, dzięki czemu jedno opowiadanie nie zleje nam się z pozostałymi.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mikrotyki
2 wydania
Mikrotyki
Paweł "Pablopavo" Sołtys ...
6.7/10
Seria: Poza serią

(Wydanie I, Wydawnictwo Czarne, Sękowa, 2017) "Mikrotyki" - W pewnym mieście po prawej stronie rzeki wciąż stoi bar Stokrotka, w którym profesor Kruk opowiada, jak nokautować tomem Iwaszkiewicza. An...

Komentarze
Mikrotyki
2 wydania
Mikrotyki
Paweł "Pablopavo" Sołtys ...
6.7/10
Seria: Poza serią
(Wydanie I, Wydawnictwo Czarne, Sękowa, 2017) "Mikrotyki" - W pewnym mieście po prawej stronie rzeki wciąż stoi bar Stokrotka, w którym profesor Kruk opowiada, jak nokautować tomem Iwaszkiewicza. An...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ten zbiór mikroopowiadań będący debiutem prozatorskim znanego wokalisty i tekściarza występującego pod pseudonimem Pablopavo (ale nie znam jego twórczości muzycznej), uznany został parę lat temu za r...

@almos @almos

Jak dobre muszą być opowiadania, żeby zatrzymały mnie na stale? Nie na jedno, trzy, nie na dzień, może dwa, nie na kilka dziś a za rok reszta? Jak dobre muszą być, by nie drażniło mnie rozproszenie w...

@Pani_Ka @Pani_Ka

Pozostałe recenzje @booksdeer

To mnie zabije
To mnie zabije

Do tej recenzji zasiadałam kilka razy. Próbowałam zbierać myśli, by z sensem opisać to co czuję po lekturze. Bo tak jak już kiedyś Wam napisałam, najciężej pisze mi się ...

Recenzja książki To mnie zabije
Pragnienia serc
Odświeżająca i odprężająca.

Odświeżająca i odprężająca. Tak nazwałbym "Pragnienia serc", historię, którą pochłonęłam dosłownie w jeden wieczór. Gdy po nią sięgałam, wiedziałam jedynie, że zawiera ...

Recenzja książki Pragnienia serc

Nowe recenzje

Zaprzaniec
Zaprzaniec
@aneta5janiec12:

Książkę „Zaprzaniec” zdecydowałam się przeczytać ze względu na niezwykle interesujący opis. Ponadto o powieściach autor...

Recenzja książki Zaprzaniec
Walcząc z myślami
Poskramianie myśli...
@Robwier:

Zbiór różnorakich przemyśleń i życiowych wskazówek Bruce'a Lee. Postaci z pewnością nietuzinkowej, i niemal z każdym ko...

Recenzja książki Walcząc z myślami
Z diabłem pod ramię
Jeśli nie boicie się zanurzyć w tym mroku, któr...
@historie_bu...:

„Byłam rozbita psychicznie, bo doszło do czegoś naprawdę brutalnego, i niemal pewna, że już nigdy nie spojrzę na niego ...

Recenzja książki Z diabłem pod ramię