Pensjonat na wrzosowisku recenzja

Pensjonat na wrzosowisku- Anna Łajkowska

Autor: @ansomia ·3 minuty
2013-07-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Niespełnione marzenia ucinają nam skrzydła. Każdy ma prawo marzyć i dążyć do swoich pragnień. Co jeśli to co wydawało się dla nas, przez cały czas szczęściem przestaje nim być?

W książce spotykamy Basię, główną bohaterkę. Jest ona matką trójki dzieci, nastoletniej Korneli i Karoliny, oraz małego Marcina. Rodzina od dwóch lat mieszka w Anglii. Gdy planują swoje wakacje do Francji, Basia zmienia zdanie i postanawia wyjechać tylko ze swoim najmłodszym synem do Yorkshire. Chce w ten sposób odpocząć, przemyśleć niektóre sprawy i mieć czas tylko dla siebie. Niestety od początku wyjazdu nic nie układa się tak, jak powinno. Basia spacerując ze swoim synkiem ulega wypadkowi, dzięki temu poznaje bliżej właścicielkę pensjonatu, w którym się zatrzymała- Charllot.

„Pensjonat na wrzosowisku” to debiut, który wyszedł spod pióra polskiej pisarki, Anny Łajkowskiej. Zwiedziona przepiękną okładką postanowiłam sięgnąć po tę książkę. Lektura nie do końca spełniła moje oczekiwania, ale bardzo umiliła czas.

Przede wszystkim pokochałam tę powieść za cudowny klimat. Od zawsze uwielbiałam w książkach pensjonaty, wzgórza i przemiłe towarzystwo. Taki klimat napełnia mnie ogromnym ciepłem i wytwarza więź emocjonalną z bohaterami utworu. Dokładnie, dlatego też Basia okazała się bliska memu sercu, pomimo tego, że często ciężko było mi ją zrozumieć. Zatrzymując się na tej postaci, stwierdzam że jej osobowość jest ciekawa. Od początku wzbudziła we mnie podziw, że odważyła się wyjechać sama z synkiem na inne wakacje niż jej mąż i córki. Marek był dla mnie trochę egoistyczny i nie do końca potrafiłam mu kibicować.

Styl autorki jest przyjemny i lekki, pisarka doskonale potrafiła mnie przenieść do Szkocji i wciągnąć w peryferie życia Basi. Opisy były bardzo barwne i bogate, a dialogi ciekawe. Podobało mi się wtrącenie do opowieści historii Joli, kuzynki głównej bohaterki. Ubarwiło to lekturę, a mnie skłoniło do refleksje. Nie spodobało mi się natomiast, że Basia zareagowała na całą tą sytuację bardzo zdawkowo, trochę bez uczuć. Tutaj muszę się doczepić, ponieważ autorka mogła lepiej opisać uczucia bohaterki, zdecydowanie byłoby to czymś bardziej ciekawym i poruszającym.

Jeżeli chodzi o fabułę, to ma swoje plusy i minusy. Z jednej strony pomysł jest oklepany, ale ukazuje szczere, codzienne problemy. Brak szczęścia, czy satysfakcji z życia. Bardzo wiele ludzi zmaga się z tym każdego dnia. Akcja utworu nie była porywająca, nie mogę tutaj pochwalić autorki ponieważ momentami się nudziłam. Nie było dużo takich momentów, aczkolwiek były i denerwowały. W książce znajdziemy bardzo interesujący wątek z siostrami Bonte, był to jeden przy którym nie miałam świadomości, że brakuje mi rozwinięcia.

Jak już wspomniałam książka porusza ciekawe i wciąż aktualne tematy. Miliony osób na świecie czuje się nieszczęśliwie i wciąż szuka sensu. Historia Basi jest doskonałym odzwierciedleniem i przykładem realności. Bohaterowie mają osobowości z jakimi łatwo jest się utożsamić. Nie będę ukrywała, jest to typowa czytadło kobiece. Ja bez problemu mogłam wczuć się w postać głównej bohaterki, myślę że autorka stworzyła mimo wszystko dobry debiut. Jest to dopiero pierwsza część historii Basi, mam nadzieję, że kolejne będą lepsze. Bardzo bym chciała by nie zabrakło w nich większej fali emocji i akcji.

„Pensjonat na wrzosowisku” jest ciekawą opowieścią, w której dla mnie zabrakło niektórych aspektów. Przede mną kolejna część „miłość na wrzosowisku”, po którą sięgnę z ogromną chęcią, ponieważ nie mogę się oprzeć temu pięknemu klimatowi jaki towarzyszy tej książce. Polecam tę lekturę wszystkim kobietkom, które lubią takie klimatyczne powieści i mają ochotę na coś lekkiego, bez wygórowanych wymagań.

„Czy zdążysz się ze mną pożegnać?
Czy zdążyć powiedzieć coś jeszcze,
Nim słowa rzucone ostatnie
Zamarzną w powietrzu na zawsze?”[str:234]
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pensjonat na wrzosowisku
3 wydania
Pensjonat na wrzosowisku
Anna Łajkowska
7.1/10
Cykl: Wrzosowisko, tom 1

Książka ta jest pełna ciepła i refleksji, momentami gorzka opowieść o dylematach i samotności niepracującej kobiety, rzuconej w sam środek Anglii, oderwanej od przyjaciół, rodziny i pracy zawodowej, o...

Komentarze
Pensjonat na wrzosowisku
3 wydania
Pensjonat na wrzosowisku
Anna Łajkowska
7.1/10
Cykl: Wrzosowisko, tom 1
Książka ta jest pełna ciepła i refleksji, momentami gorzka opowieść o dylematach i samotności niepracującej kobiety, rzuconej w sam środek Anglii, oderwanej od przyjaciół, rodziny i pracy zawodowej, o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Zaczęłam mieć poczucie zmarnowanego życia. To, co miało być przejściowe, stało się nudną codziennością, a ja przestałam liczyć, że cokolwiek dobrego może mnie jeszcze w życiu spotkać. Nigdy się tego...

@Zwiazana_z_ksiazkami @Zwiazana_z_ksiazkami

Na wrzosowisko! Nie w Bieszczady, ale na Wichrowe Wzgórza, romantyczne i tajemnicze. Jaka jest najlepsza pora na pisanie recenzji? Może 5.55 w niedzielę? Ta recenzja właśnie powstaje o tej porze....

@Zaneta @Zaneta

Pozostałe recenzje @ansomia

Malinche: Malarka słów
Malinche Malarka słów

Malinalli uchodzi za najbardziej kontrowersyjną i tajemniczą postać w historii Meksyku. Była tłumaczką jak i kochanką Hernána Cortésa, uznawanego wśród Azteków za wcielen...

Recenzja książki Malinche: Malarka słów
Powrót do Nałęczowa
Powrót do Nałęczowa

Możliwość podróżowania w czasie otworzyłaby nam wiele drzwi. Czymś niesamowitym byłoby zawsze móc cofnąć się do przeszłości i naprawiać popełnione błędy, czy nawet zmieni...

Recenzja książki Powrót do Nałęczowa

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka