Pestki recenzja

„PESTKI”. KSIĄŻKA SMUTNA, BO PRAWDZIWA.

Autor: @jolantagromek0 ·2 minuty
2020-09-24
Skomentuj
3 Polubienia

„Wszystkiego, co wiem o moim życiu, dowiedziałam się od innych”

Jeżeli jesteś kobietą to w książce Anny Ciarkowskiej „Pestki” niestety znajdziesz fragmenty samej siebie. Jeśli twierdzisz, że nigdy w życiu nie powiedziałaś, nie pomyślałaś czy nie usłyszałaś niczego, co zostało napisane, pomyślane czy usłyszane przez bohaterkę „Pestek” to jesteś albo szczęściarą, albo kłamczuchą. Od najmłodszych lat nasz świat i my same jesteśmy przecież formowane przez słowa najbliższych nam osób.

„Świat składa się ze słów, które do mnie powiedzieliście”

Wyobraź sobie, że słowa są jak owoce. Te dobre, wspierające, motywujące, budujące twoją wartość i samoocenę to słodki miąższ. Ktoś mówi ci komplement i sok spływa ci po sercu. Nasiąkasz nim. Przymykasz oczy zlizując z ust i klejących się jeszcze palców soczysty smak komplementów. Przyjemność nie do opisania. Możesz ją rozpamiętywać przez najbliższe kilka dni.
Natomiast wszystkie usłyszane kiedykolwiek słowne krzywdy to pestki.
Jak wyjaśnia przyjaciółka Wikipedia pestka to wewnętrzna część owocu zawierająca nasiono.
Jak tłumaczy Gromek, pestka to ta część owocu, której nie jemy żeby nie wyrosły nam potem w brzuchu drzewka owocowe.(Powiedzcie, że wam też tak to dorośli w dzieciństwie tłumaczyli.)
Każda z nas była kiedyś na diecie albo po prostu zjadła kilka owoców z czystej przyjemności ich jedzenia i wie, że pestki sa raczej trudne do zgryzienia. Chyba ze sa to pestki slodkiego arbuza połykane w gorący letni dzień nad brzegiem jeziora, ale umówmy się, życie słodkie jak arbuz nie jest. Poza tym nawet wśród miłośników arbuzów znajdą się zwolennicy plucia pestkami. Pluj więc nimi do woli! Byleby poleciały jak najdalej od ciebie. Nie połykaj, nie zatrzymuj, nie siej, niech nie wzrastają.

” – Co z ciebie wyrośnie? – martwiła się mama, a ja najpierw myślałam, że Ktoś, potem, że Ktokolwiek. A na końcu, że Nikt.”

Moim skromnym zdaniem książka Anny Ciarkowskiej powinna stać w domu każdej kobiety. Kup, przeczytaj, przemyśl. Postaw ją w widocznym miejscu żeby pomogła ci pamiętać, co mogłoby się stać, gdyby wszystkie pestki, jakie kiedykolwiek usłyszałaś rzucone na żyzną glebę twojego marnego poczucia własnej wartości zaczęły kiełkować. Nie pozwól już nigdy wmówić sobie, że to, jaka jesteś, jest niewystarczające. Nie musisz być kimś. Masz być przede wszystkim sobą. Bylebyś była szczęśliwa. Czego ci z całego serducha życzę.



Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pestki
2 wydania
Pestki
Anna Ciarkowska
8.8/10

Intymne zapiski o uwikłaniu w powinności i konieczności, o tym, co trzeba i co należy. Opowiadania układają się w historię o dziewczynie, która wtłoczona w świat utkany ze słów matki, babci, koleżane...

Komentarze
Pestki
2 wydania
Pestki
Anna Ciarkowska
8.8/10
Intymne zapiski o uwikłaniu w powinności i konieczności, o tym, co trzeba i co należy. Opowiadania układają się w historię o dziewczynie, która wtłoczona w świat utkany ze słów matki, babci, koleżane...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zastanawiacie się czasem ile razy w stosunku do bliskich używacie słów: tak nie wypada, ludzie tak nie robią, bądź inna/inny, ja to bym zrobiła inaczej, spotka cie kara boska, zajmij się czymś, jeste...

NA
@nawysokichobcasach

Wiecie, że pestki wiśni są suszone i używane między innymi do stworzenia termoforu? Taki materiał wypełniony pestkami, np. poduszka czy woreczek, jest alternatywną wersją tradycyjnego termoforu i dzi...

@mommythereader @mommythereader

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem