Eter recenzja

Pięknie napisana, interesująca lektura!

Autor: @maitiri_books_2 ·3 minuty
2021-09-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Aniela Wilk to z wykształcenia polonistka, to też wielbicielka książek, która kilka lat prowadziła własną kameralną księgarnię i polska autorka, pisząca pod pseudonimem, która ma na swoim koncie już sześć powieści, chociaż nie planowała zostać pisarką. „Eter” to jej najnowsza powieść, łącząca w sobie thriller i namiętny romans.

Darek, kiedyś wzięty pisarz i dziennikarz śledczy, przeprowadził się do sennego, górskiego miasteczka. Mężczyzna prowadzi nieco pustelnicze życie, jest samotnikiem, przez co przez miejscowych odbierany jest jako gbur. Darek w ciągu dnia pracuje w tartaku, a nocą prowadzi niezwykle interesujące audycje w lokalnym radiu. Julia dziedziczy dom po zmarłej ciotce. Straciła pracę, chłopaka i potrzebuje jedynie odpocząć, nabrać dystansu, chce, aby trochę jej się rozjaśniło w głowie. Nic z tego, bo nie dość, że jej sąsiadem zostaje ten dziwny, tajemniczy, niedostępny mężczyzna, to jeszcze dochodzą audycje radiowe, bardzo osobiste, mroczne i hipnotyzujące. A potem dzieje się coś, co do końca burzy spokój dziewczyny. Co się wydarzy? Czy Julia pozna autora niesamowitych audycji? Czy uda jej się przebić przez gruby mur, którym otoczył się Darek?

Wielkie wydarzenia nie potrzebują spektakularnych wejść.

„Eter” to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Kompletnie nie wiedziałam w związku z tym, czego mam się spodziewać, nie do końca nawet przeczuwałam, z jakim gatunkiem mam do czynienia. Celowo nie czytałam przed lekturą żadnych opinii na temat książki. I uważam, że było to dobre posunięcie, bo moje zaskoczenie było kilka razy większe. Po pierwsze, zaskoczył mnie fakt, że to nie jest tylko romans, a połączenie romansu z thrillerem. Po drugie, nie zabrakło w tej książce zaskoczeń, intryg, tajemnic. Jest jeszcze trzecia sprawa, totalnie inny styl niż się spodziewałam. Zachwycił mnie i zaskoczył. Nie dość, że książka napisana jest piękną i poprawną polszczyzną, to jeszcze autorka przypisała bohaterom właściwy dla nich styl wypowiedzi. I tak, młodsi używają języka bardziej współczesnego, zaawansowani wiekiem mają zwyczaj wtrącać w swoje wypowiedzi zwroty, które używane były kiedyś, lecz dawno już wypadły z obiegu. Niby nic w tym takiego nadzwyczajnego, ale ogromnie spodobała mi się dbałość o język w tej lekturze, a także konsekwentne budowanie postaci, także pod językowym względem.

Akcja powieści biegnie płynnie, bez specjalnie długich przestojów. Nawet dość obszerne czasem opisy przyrody czyta się w tej książce przyjemnie. Tak naprawdę dodają jej one uroku i budują napięcie w tej historii. Malownicze opisy mglistej górskiej scenerii tworzą niezastąpiony, mroczny, duszny klimat i chociaż momentami potrafią nużyć, bez nich ta książka wiele by straciła. Podobnie jest zresztą z ludźmi. Małomiasteczkowa, zamknięta na obcych społeczność, niedostępna, niezbyt przyjazna. Autorka bardzo fajnie przedstawiła mieszkańców tej małej miejscowości, którzy na każdym kroku starali się utrudnić Julii zaaklimatyzowanie się w nowym miejscu. Jej sąsiad zresztą też nie był skory do pomocy. Darek to bardzo tajemniczy mężczyzna. Od początku ta właśnie postać najbardziej intryguje czytelnika. Człowiek, który nagle przeprowadza się z Warszawy i z dnia na dzień zamieszkuje w Karkonoszach, w miejscu odciętym od świata. Taka osoba od razu wzbudza zainteresowanie i kontrowersje. Dlaczego to zrobił? Czy ma coś do ukrycia? Mężczyzna odkrywa karty stopniowo, powoli pokazując swoją prawdziwą twarz. Okazuje się, że ten nieprzyjemny, niedostępny mężczyzna skrywa przed światem dużo więcej, niż na początku można byłoby pomyśleć. Julia i Darek to silne charaktery, jednak są zupełnie inni. A jak wiadomo, przeciwieństwa się przyciągają. Tak jest i tym razem. Relacja tej dwójki rozwija się naturalnie, nie jest przerysowana. Zaczynają znajomość od niezbyt miłej wymiany słów. Od dogadywania sobie dochodzą powoli do czegoś w rodzaju porozumienia, no a potem zaczyna iskrzyć i tak to się toczy w swoim tempie.

Nikt nie chciał smrodu we własnym domu, a tym właśnie były trupy – smrodem, który jeszcze długo będzie się unosił nad Szklarską.

Jeśli lubicie thrillery z nutką romansu w tle, ta książka jest dla Was. „Eter” to duszny, klaustrofobiczny wręcz klimat górskiej miejscowości, mała, skupiona na sobie społeczność, suspensy i tajemnice potęgujące napięcie i emocje wywołujące dreszcze. A to wszystko podane jest w doskonałym stylu. Gorąco polecam!

Recenzja pochodzi z bloga:„Eter” Aniela Wilk – recenzja przedpremierowa – maitiri_books (wordpress.com)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-13
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Eter
Eter
"Aniela Wilk"
7.9/10

Senne, górskie miasteczko. Smutna rzeczywistość podupadających biznesów i poczucie beznadziei łączą się z dzikim mistycyzmem prastarych Karkonoszy. Samotnia na końcu świata wcale nie jest spełnionym ...

Komentarze
Eter
Eter
"Aniela Wilk"
7.9/10
Senne, górskie miasteczko. Smutna rzeczywistość podupadających biznesów i poczucie beznadziei łączą się z dzikim mistycyzmem prastarych Karkonoszy. Samotnia na końcu świata wcale nie jest spełnionym ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Wielkie wydarzenia nie potrzebują spektakularnych wejść”. Twórczość autorki poznałam dzięki serii z agentem Brucem, która bardzo mi się podobała, wiec tym bardziej byłam ciekawa, jak wypadnie jej n...

@Zakochana_w_Romansach @Zakochana_w_Romansach

,,Eter” to połączenie thrillera i romansu. Lubicie takie mieszanie gatunków? Ja bardzo, jest wtedy ciekawie, niebezpiecznie, z nutką pikanterii. Znam twórczość autorki z trylogii o agencie FBI, którą...

@krecimnieczytanie @krecimnieczytanie

Pozostałe recenzje @maitiri_books_2

Jeleni sztylet
Świetny debiut!

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubię, kiedy książki pod tym względem tak bardzo mnie ...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Love, Theoretically
Mimo podobieństw, rewelacja!

"Love, Theoretically" to moje kolejne spotkanie z twórczością Ali Hazelwood i kolejne udane, mimo wielu podobieństw do poprzedniczek, które w niej odnalazłam. Powieść zg...

Recenzja książki Love, Theoretically

Nowe recenzje

Na dwa głosy
Historia pewnego małżeństwa
@emol:

Kiedy dwoje ludzi składa sobie przysięgę małżeńską patrzą na wspólną przyszłość z wiarą i nadzieją, a na siebie nawzaje...

Recenzja książki Na dwa głosy
Znajoma pani Maigret
Żona komisarza zamieszana w śledztwo
@almos:

Ten tom serii z paryskim komisarzem zaczyna się tak, że Maigret otrzymuje anonim informujący, iż u jednego z najlepszyc...

Recenzja książki Znajoma pani Maigret
Stella. Oblicza zemsty
Stella.
@Malwi:

"Stella. Oblicza zemsty" Adriana Bednarka to thriller psychologiczny, który zaskoczył mnie swoją głębią i złożonością. ...

Recenzja książki Stella. Oblicza zemsty
© 2007 - 2024 nakanapie.pl