Pieśń Kwarkostwora recenzja

Pieśń Kwarkostwora

Autor: @Julia_Alaska ·2 minuty
2015-06-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dawno, dawno temu magia zniknęła z powierzchni ziemi. Lecz z dnia na dzień wszystko się zmieniło. Poziom energii magicznej znowu rośnie i król Snodd IV zaczyna rozumieć, że kto ma władzę nad mocą, ma władzę nad... praktycznie wszystkim innym. Tylko jedna osoba może rozwiać jego chciwie sny o bogactwie i potędze: Jennifer Strange, szesnastoletnia nastoletnia menadżerka Kazam, agencji zatrudniającej czarodziejów i jasnowidzów.Mogąc liczyć tylko na jednego ze swoich magów oraz wiernego asystenta Tygrysa, Jennifer musi pokrzyżować niecne plany króla. A nie będzie to łatwe, gdyż monarcha sprzymierzył się z szefem konkurencyjnej firmy, doświadczonym i niegodziwym czarodziejem Blixem Zadziwiającym. Jennifer zrobi jednak wszystko, aby szlachetna sztuka magii nie stała się narzędziem w rękach skorumpowanego, żądnego zysku despoty.

Po tomie pierwszym przygód Jennifer Strange z chęcią sięgnęłam po drugą część o chyba najlepszym gatunku wyimaginowanych zwierząt. Mowa oczywiście o Kwarkostworach. Potworach o ostrych jak brzytwa zębach, które z łatwością przegryzają ulubione smakołyki małych Kwarków, czyli różnego rodzaju metale. Poza tym ciekawiło mnie jak autor wybrnie z wydarzeń, które miały miejsce w Ostatnim Smokobójcy.

Zacznijmy od minusów. Bardzo, ale to bardzo zawiódł mnie fakt, że w tej książce było tak mało Kwarkostworów. Spodziewałam się, ze poznam lepiej historię ich pochodzenia, zwyczaje tego gatunku, a właściwie nie dostałam nic z tego czego oczekiwałam. Tytułowe postacie pojawiały się bardzo rzadko i raczej były bohaterami pobocznymi. Przez te 320 stron Kwarkostwory ukazywane były maksymalnie dziesięć razy.

W tym tomie poznajemy nowe postacie, które mają dość duży wpływ na przebieg historii. Między innymi Kiedyś Cudowną Boo, Blixa Wszechmogącego. No i w końcu Jennifer udaje się porozmawiać z Panem Zambinim, który zniknął osiem miesięcy temu.
Smokobójczyni, czyli Panna Strange znowu dowiodła, że nie jest głupiutką szesnastolatką, która nie potrafi sobie poradzić w życiu. Nie, dziewczyna została wykreowana na silną, niezależną menadżerkę firmy i nie daje się ona wodzić za nos. Poza tym nie poddaje się łatwo, co udowodniła pokonując przeszkody, które postawił przed nią los.

Sama powieść jest bardzo wciągająca i czyta się ją szybko. Nie dość, że styl autora jest przejrzysty i nie wymaga większego myślenia od czytelnika to jeszcze fabuła, mimo pewnych braków, jest naprawdę wciągająca. Czasami dostrzegłam kilka podobieństw do Harrego Pottera, ale nie mogę powiedzieć, że autor skopiował pomysły od J.K. Rowling. Nie, Pan Fforde stworzył swoją własną, momentami zabawną historię, która wkradnie się do serc szczególnie młodszych czytelników, ale gwarantuję, że opowieść spodoba się także dorosłym, którzy z przymrużeniem oka przeczytają Pieśń Kwarkostwora.

Tak jak w przypadku Ostatniego Smokobójcy muszę wspomnieć o pięknych ilustracjach, którymi zostałam kupiona już na początku, zanim przeczytałam powieść. Okładka jest naprawdę śliczna, do tego ta łapa wyłaniająca się zza podartej kartki wygląda świetnie.

Książka podobała mi się, ale bez większych "ochów i achów". Historia skierowana jest raczej do dzieci, ale tak jak wspomniałam wcześniej, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Jeśli czytaliście tom pierwszy i spodobał się Wam, to nie będziecie zawiedzeni, ponieważ obie części są do siebie podobne. Tak więc Pieśń Kwarkostwora polecam, ale nie nastawiajcie się na nic "wielkiego".

~ A.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pieśń Kwarkostwora
2 wydania
Pieśń Kwarkostwora
Jasper Fforde
6.5/10

Dawno, dawno temu magia zniknęła z powierzchni ziemi. Lecz z dnia na dzień wszystko się zmieniło. Poziom energii magicznej znowu rośnie i król Snodd IV zaczyna rozumieć, że kto ma władzę nad mocą, ma ...

Komentarze
Pieśń Kwarkostwora
2 wydania
Pieśń Kwarkostwora
Jasper Fforde
6.5/10
Dawno, dawno temu magia zniknęła z powierzchni ziemi. Lecz z dnia na dzień wszystko się zmieniło. Poziom energii magicznej znowu rośnie i król Snodd IV zaczyna rozumieć, że kto ma władzę nad mocą, ma ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po „Ostatnim Smokobójcy” z wielką chęcią sięgnęłam po drugi tom przygód Jennifer Strange, który jak się przekonałam, w niczym nie ustępuje poprzedniemu. W „Pieśni Kwarkostwora” powracamy do królestwa ...

SU
@Susana2000

Dawno, dawno temu magia zniknęła z powierzchni Ziemi. Lecz z dnia na dzień wszystko się zmieniło. Poziom energii magicznej znowu rośnie i król Snodd IV zaczyna rozumieć, że kto ma władzę nad mocą, ma ...

Pozostałe recenzje @Julia_Alaska

Urodzona o północy
Born at midnight

Życie nastoletniej Kylie Galen nie jest łatwe. Umiera jej ukochana babcia, rzuca ją chłopak, jej rodzice się rozstają, a w dodatku ciągle widuje dziwną postać, której nik...

Recenzja książki Urodzona o północy
Ostatni Smokobójca
Ostatni Smokobójca sponsorowany przez Bąbelki!

W starych dobrych czasach magia była potężna i niezastąpiona: pomagała obronić królestwo przed najeźdźcą i przeczyścić zatkany odpływ. Ale dzisiaj środek do udrażniania r...

Recenzja książki Ostatni Smokobójca

Nowe recenzje

Reminders of Him. Cząstka ciebie, którą znam
Kompletnie inna odsłona Hoover!
@Juliette_n:

Historia Kenny i Scotta nie ma szczęśliwego zakończenia. Jeden pozornie głupi wybryk, kompletnie odmienia losy dwójki z...

Recenzja książki Reminders of Him. Cząstka ciebie, którą znam
Pięcioro dzieci i "coś"
Pięcioro dzieci i "coś"
@greta.zajko:

Już jako mała dziewczynka miałam przyjemność spotkać się z twórczością Pani Edith Nesbit i dać ponieść się przygodom, k...

Recenzja książki Pięcioro dzieci i "coś"
Beret i Kapot. Inspektor Anton
Prosiaki i ich draki
@alicya.projekt:

@ObrazekBeret i Kapot, dwa prosiaki, urwisy, gałgany i łapserdaki. Myślą, że sprytne są z nich chłopaki kradną więc n...

Recenzja książki Beret i Kapot. Inspektor Anton
© 2007 - 2024 nakanapie.pl