Po miłość do Mesa Verde recenzja

Po miłość do Mesa Verde

Autor: @MartaAnia ·2 minuty
2013-09-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Sięgając po tę książkę byłam pewna, że to nic innego jak romans historyczny. Jednak powiem Wam, że spotkało mnie pewne zaskoczenie. Mimo, że z opisu książki wynika, że to właśnie romans to tak naprawdę romansu jest tutaj dość niewiele. Całą historie jest raczej bardziej kryminalna. Morderstwo, włamanie, pobicie, uprowadzenie. A wszystko odbywa się w XIX wieku w otoczeniu pięknych krajobrazów Gór Skalistych w Kolorado.

Elizabeth Westbrook jest córką senatora Stanów Zjednoczonych. Uwielbia fotografię, wszędzie wozi ze sobą swój sprzęt. Do małego miasteczka w Kolorado przyjechała, aby porobić wspaniałe zdjęcia, które zachwycą redaktora wielkiej i znanej gazety. Stara się bowiem ona o pracę jako dziennikarka. Jednak nie mówi nikomu o swoich prawdziwych pobudkach dla, których znalazła się w tym miasteczku. Wynajmuje na swojego pomocnika Josiaha Bircha, który mimo, że nie wyuczony i na dodatek ciemnoskóry (co wiele osób w tamtych czasach niestety nie akceptowało) jest on wspaniałym mężczyzną, pomocnym i wielkodusznym. Elizabeth w bardzo dziwnych okolicznościach poznaje również przystojnego Daniela Ransletta, który jest myśliwym. Kilka naprawdę niezbyt przyjemnych wydarzeń, które spotkają Elizabeth zmusza całą trójkę do wyruszenia do Mesa Verde - pięknego i niezwykłego miasteczka wykutego w skałach. Podróż jest ciężka, męcząca i przez ten długi czas cała trójka poznaje się lepiej i naprawdę się do siebie zbliża. Czy uparta i niezwykle ambitna Elizabeth dogada się w końcu z równie upartym i bezpośrednim Danielem? Czy tajemnicze morderstwo, włamanie do pokoju Elizabeth i pobicie Josiaha w końcu się wyjaśnią?

Książka ta jest naprawdę ciekawa i wciągająca. Tak jak jak wspominałam na początku, byłam nastawiona na romans i mimo, że lubię ten gatunek to tutaj naprawdę miło zaskoczyło mnie to, że akcja jest taka rozbudowana, że tyle się tutaj dzieje. Jest i tajemnica i morderstwo, są sprawy związane z działkami, jest fotografia, którą sama tak bardzo kocham. Chyba dlatego też główna bohaterka od samego początku bardzo przypadła mi do gustu :) Dla dobrego zdjęcia była gotowa znieść różne niedogodności i wiem jak to jest bo sama jestem podobna. Jednak powody dla których znalazła się w tym pięknym małym miasteczku i dla których oszukiwała wszystkich tych przyjaznych mieszkańców, bardzo mi się nie podobały. Ale dziewczyna szybko zrozumiała co jest ważne, znalazła nowe priorytety i wspólnie z Danielem sprawiła, że piękno przyrody wygrało :)

Otoczenie w jakim rozgrywa się cała ta historia jest niezwykle piękne. Czytając ma się wrażenie jakby było się tam na miejscu, w tych wspaniałych górach, wśród tych cudnych widoków. Mesa Verde istnieje naprawdę. Miasteczko wyryte w skałach znajduje się w południowo-zachodniej części stanu Kolorado i od 1906 roku teren ten jest parkiem narodowym. Wspaniałe miejsce, oglądałam zdjęcia i z ogromną przyjemnością zobaczyłabym je kiedyś na żywo :)

Wracając do książki to powiem Wam, że jej klimat jest naprawdę dobry. Tło całej historii jest piękne i opisane w bardzo obrazowy sposób. Książka ta okazała się dla mnie niespodzianką i tak naprawdę nie była ona wcale przewidywalna. A to jest zdecydowanie plusem. To taka życiowa historia, która toczy się w drugiej połowie XIX wieku. Jest w niej nieco romansu, jest też parę słów o wojnie, jest morderstwo i tajemnica, jest fotografia i myślistwo. Wszystko po połączeniu daje nam naprawdę ciekawą opowieść.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-09-05
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Po miłość do Mesa Verde
Po miłość do Mesa Verde
Tamera Alexander
9.3/10

Elizabeth Westbrook - bardzo nowoczesna, jak na koniec XIX wieku, córka pułkownika Unii w wojnie secesyjnej, a obecnie szanowanego kongresmana - porzuca wygodne życie w Waszyngtonie i przybywa do mias...

Komentarze
Po miłość do Mesa Verde
Po miłość do Mesa Verde
Tamera Alexander
9.3/10
Elizabeth Westbrook - bardzo nowoczesna, jak na koniec XIX wieku, córka pułkownika Unii w wojnie secesyjnej, a obecnie szanowanego kongresmana - porzuca wygodne życie w Waszyngtonie i przybywa do mias...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Lepiej skupiać się na celu niż na przeszkodach."* Jeżeli macie dość tanich romansów bądź przerażająco nudnych powieści historycznych, a jednocześnie ciągle zadajecie sobie pytanie kiedy ktoś stworzy...

@Natasha92 @Natasha92

Romans historyczny nie należy do moich ulubionych gatunków literackich. A jednak kiedy w moje ręce wpadła książka „Po miłość do Mesa Verde” Tamery Alexander, nie mogłam się jej oprzeć. Przenosimy się ...

@kasandra @kasandra

Pozostałe recenzje @MartaAnia

Krokodyl
Krokodyl

Książeczki wydawnictwa Ezop są nam już znane od bardzo dawna. Lubimy je i jest nam niezmiernie miło, że chociaż część z nich możemy Wam polecić jako te, nad którymi nasz ...

Recenzja książki Krokodyl
Zawsze stanę przy tobie
Zawsze stanę przy tobie

Kiedy zobaczyłam na stronie wydawnictwa Nasza Księgarnia kolejną książkę Gayle Forman od razu wiedziałam, że będzie to dla mnie obowiązkowa pozycja do przeczytania :) Cz...

Recenzja książki Zawsze stanę przy tobie

Nowe recenzje

Nasz Świdermajer
***
@apo:

Czy macie miejsce, które łączy Waszą rodzinę? Miejsce, które spaja pokolenia? Przestrzeń, gdy o niej pomyślisz, wywołuj...

Recenzja książki Nasz Świdermajer
Love, Theoretically
Mimo podobieństw, rewelacja!
@maitiri_boo...:

"Love, Theoretically" to moje kolejne spotkanie z twórczością Ali Hazelwood i kolejne udane, mimo wielu podobieństw do ...

Recenzja książki Love, Theoretically
Ulotny zapach czereśni
Piękna i poruszająca serca powieść.
@anettaros.74:

„Pamięć jednak jest ulotna. Jak zapach czereśni. Wydaje się, że pewne wydarzenia i emocje pozostaną w twoich wspomnien...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl