Po słowiczej podłodze recenzja

Po słowiczej podłodze

Autor: @Mani ·2 minuty
2011-05-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Bardzo wychwalana, w końcu trafiła i w moje ręce. Mam zamiar przeczytać jeszcze inne części o klanie Otori, ale najpierw muszę się zorientować, w jakiej kolejności.
Szczerze mówiąc, choć długo miałam ją na liście książek do przeczytania, to do samego końca miałam jakieś nieuzasadnione wątpliwości. Na szczęście, szybko się one rozwiały, a książkę pochłonęłam w jeden dzień.
Głównymi bohaterami książki są Takeo i Kaede. Takeo, ocalony od rzezi, która miała miejsce w jego rodzinnej wiosce, przez pana Shigeru Otori, przyjmuje imię jego domu by nie rzucać się w oczy ludziom, którzy niewątpliwie chcą jego śmierci. Chłopiec pod czujną opieką swego wybawiciela uczy się wszystkiego, czego nie mógł zaznać w dzieciństwie. Poznaje również Kenjiego, od którego dowiaduje się, że jest synem potężnego Kikuty, władcy Plemienia. Pod jego okiem doskonali, więc swoje ukryte dotąd talenty skrytobójcy. Kaede natomiast, jest 15-letnią dziewczyną, która przebywa na zamku Noguchi, jako zakładniczka. Jest piękna, a wkrótce zaczyna o niej krążyć pogłoska, że doprowadza do śmierci mężczyzn, którzy się w niej zakochują. Ich spotkanie ma nastąpić, gdy na skutek spisku Shigeru ma poślubić Kaede. A wszystko zostaje otoczone groźbą ze strony okrutnego Iidy, który tylko czeka, by zgładzić ród Otori i podbić ich tereny.
Czytało mi się świetnie, losy Takeo i Kaede wciągnęły mnie do głębi. Wraz z nimi uczyłam się walczyć, przeżywałam wszystkie zdrady i namiętności. Właśnie takie książki lubię, potrafią one wzbudzić we mnie emocje, to chyba równie ważne, co wartka i ciekawa fabuła.
Dobre jest również to, że pomimo czasu, jaki minął od przeczytania, nadal pamiętam wydarzenia z książki, co przy kiepskich egzemplarzach często nie występuje.
Warto wspomnieć również o samej słowiczej podłodze, bo sądzę, że nie każdy musi wiedzieć, cóż to za wynalazek. Słowicza podłoga, to specjalnie zbudowana posadzka, która przy przechodzeniu po niej wydaje dźwięki podobne do śpiewu słowika, tak, że nikt nie przejdzie po niej nie usłyszany.
Tą część z pewnością polecam, myślę, że dla fanów ciekawej i niecodziennej fabuły, wielu intryg, ciekawych postaci znajdą tutaj wiele dla siebie. Poza tym, bardzo wciągały również postaci skrytobójców i ich szkolenia.
Jeśli lubicie, a nie wątpię, że tak jest, wszystkie wymienione przeze mnie elementy „Po słowiczej podłodze”, to ta książka jest dla was.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-12-22
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Po słowiczej podłodze
4 wydania
Po słowiczej podłodze
Gillian Rubinstein "Lian Hearn"
8.2/10
Cykl: Opowieści rodu Otori, tom 1

Trwa wojna szogunatów. Z masakry w górskiej wiosce uchodzi z życiem tylko szesnastoletni Takeo. Jego wybawcą okazuje się jeden z szogunów ? możny Pan Otori, który uznaje go za członka swego rodu. Kon...

Komentarze
Po słowiczej podłodze
4 wydania
Po słowiczej podłodze
Gillian Rubinstein "Lian Hearn"
8.2/10
Cykl: Opowieści rodu Otori, tom 1
Trwa wojna szogunatów. Z masakry w górskiej wiosce uchodzi z życiem tylko szesnastoletni Takeo. Jego wybawcą okazuje się jeden z szogunów ? możny Pan Otori, który uznaje go za członka swego rodu. Kon...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po "Opowieści rodu Otori" siegnęłam już po raz drugi. Za pierwszym razem nie było mi dane przeczytać wszystkich części, gdyż nigdzie nie mogłam dostać tej ostatniej. A ponieważ teraz mam prawie nieog...

@Artemizja @Artemizja

Pozostałe recenzje @Mani

Ostatnia noc w Twisted River
"Ostatnia noc w Twisted River"

John’a Irving’a poznałam już dawno temu przy okazji czytania „Świata według Garpa”. Uznałam, że już najwyższy czas zabrać się za kolejną pozycję z jego dorobku, a ta, jak...

Recenzja książki Ostatnia noc w Twisted River
Tajemnica chemika
Tajemnica chemika

Śmiem twierdzić, że „Tajemnica chemika”, to debiut Pani Agnieszki. Mogę się mylić, bo swoje przypuszczenia wysuwam tylko na podstawie wrażenia po przeczytaniu. Jeśli mam ...

Recenzja książki Tajemnica chemika

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie