Po zachodzie słońca recenzja

Po zachodzie słońca

Autor: @Za_czy_ta_na ·2 minuty
2023-07-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„To nie jest historia o Kopciuszku, który znalazł księcia. Znajdziecie tu tylko to, co dzieje się po zachodzie słońca i za zamkniętymi drzwiami. Wszystko, co jest zakazane dla większości z nas.”.

Za dnia Danica, a po zachodzie słońca Stella. Praca w nocnym klubie to nie jest to, o czym marzyła Danica. Miała być architektem i w tym kierunku się kształciła. W przyszłości miała przejąć firmę ojca i już zawsze robić to, co kocha. Co więc poszło nie tak, że zaczęła zarabiać na życie własnym ciałem?

Stella od trzech lat pracuje dla Arnolda, właściciela jednego z największych nowojorskich klubów. Przywykła już do tego środowiska. Ma stałych klientów i przynosi klubowi spore zyski. Ale czy lubi to, co robi?

Pewnego dnia w klubie organizowane jest kawalerskie, na którym Stella poznaje Alana. Mężczyzna od razu przykuwa jej uwagę, gdyż jako jedyny z całego towarzystwa zdawał się obojętny na wdzięki tańczących przed nim roznegliżowanych dziewczyn. I choć spodobał się jej, to wiedziała, że już raczej nigdy się nie spotkają.
W życiu, jednak niczego nie można być pewnym…

Co to była za historia! Jestem pod wrażeniem.
Kinga A. Lis to nazwisko, które z pewnością zapamiętam i jeżeli tak wygląda debiut autorki, to ja w ciemno biorę każdą kolejną jej książkę.

„Po zachodzie słońca” to niesamowicie bolesna książka. Historia, która rozrywa serce i wwierca się w głowę. Emocje, jakie się we mnie kotłowały są nie do opisania.

Zacznę od tego, że nie spotkałam się jeszcze z podobną fabułą. Jest to coś nowego, świeżego i szalenie intrygującego.

Danica to dziewczyna, która całkowicie się pogubiła. Samotna, odepchnięta przez rodziców szukała sposobu, by zacząć zarabiać i żyć na własny rachunek. Trafiła do miejsca, które stało się dla niej nowym domem. Do ludzi, którzy stali się jej nową rodziną. To dlatego tak trudno było jej z tego zrezygnować. Mogła odejść w każdej chwili. Nikt jej do niczego nie zmuszał, a jednak nie odeszła. Czuła się tu potrzebna i doceniana. Nie była już sama. Uzależniła się, a seks stał się jej lekarstwem na zapomnienie, na wyładowanie złości. Dawał jej ukojenie. To był jej sposób na radzenie sobie z emocjami.
Gdy pojawił się Alan, pojawiła się również nadzieja. Szansa, by wyrwać Danicę z tego świata. Alan dostrzegł w niej to, co próbowała ukryć pod wyzywającym makijażem, skąpym ubraniem i kokieteryjnym wzrokiem. Zobaczył pogubioną dziewczynę, która straciła wiarę w siebie, która potrzebowała koła ratunkowego, by wynurzyć się ze świata seksu, pieniędzy i luksusu, który wciągnął ją już bardzo głęboko. Alan chciał być dla Danicy takim kołem ratunkowym.
Czy uda mu się uratować dziewczynę, którą pokochał?
____________________________
Tego kochani musicie dowiedzieć się sami, sięgając po książkę Kingi A. Lis. Uwierzcie mi, że warto. Zakończenie tej historii złamie wam serce, tego jestem pewna.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Po zachodzie słońca
Po zachodzie słońca
Kinga A. Lis
8/10

"Nie byłam już Danicą, lecz Stellą, którą ubóstwiali wszyscy. Byłam Stellą, dla której tutaj przychodzili i zostawiali swoje pieniądze. Byłam dziewczyną dla nich, nigdy dla siebie. To nie jest histor...

Komentarze
Po zachodzie słońca
Po zachodzie słońca
Kinga A. Lis
8/10
"Nie byłam już Danicą, lecz Stellą, którą ubóstwiali wszyscy. Byłam Stellą, dla której tutaj przychodzili i zostawiali swoje pieniądze. Byłam dziewczyną dla nich, nigdy dla siebie. To nie jest histor...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Danica/Stella jest młoda i piękna. Nietrudno się więc dziwić, że jest jedną z najbardziej rozchwytywanych dziewczyn w klubie. Ma pokaźne grono stałych klientów, które co jakiś czas się powiększa. Jej...

@kurazpazuremczyta @kurazpazuremczyta

Danica kiedyś była córką wpływowych ludzi, miała przyjaciół, chłopaka, studiowała. Jednak pomimo bogatych rodziców miała problemy finansowe, miała problem z opłaceniem szkoły. Później straciła wszyst...

@mamazonakobieta @mamazonakobieta

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy La...

Recenzja książki Dopóki oddycham. Lovro
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeźd...

Recenzja książki Pseudonim miłość

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka