Wyspa z mgły i kamienia recenzja

Pod słońcem Krety

Autor: @AmeliaGrey ·3 minuty
2013-09-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
,,Wyspa z mgły i kamienia" to książka, która jakimś magicznym sposobem przyciągała mnie do siebie. Jej autorkę - Magdalenę Kawkę - możemy znać z takich książek, jak ,,Alicja w krainie konieczności" czy ,,Rzeka zimna". Ja spotykam się z jej twórczością po raz pierwszy i choć muszę przyznać, że oczekiwałam od książki czegoś innego, to jednak się nie zawiodłam.

Poznajemy tutaj ponad pięćdziesięcioletnią Julię. Kobieta całe swoje życie dbała o innych, żyła według planu i starała się wszystko wykonywać jak najlepiej. Wychowała samotnie córki, pracowała w szpitalu, jako anestezjolog i mierzyła się z trudami codzienności. Kiedy jej partner odszedł, uświadomiła sobie, że dotychczasowe życie nie daje jej już radości. Postanawia więc coś zmienić, zacząć walczyć i zmienić sposób patrzenia na świat. Trafia na Kretę, gdzie oprócz spokoju doświadczy także niespodziewanych wrażeń.

Na pierwszy rzut oka można by sądzić, że książka będzie jedną z tych kobiecych, o zmienianiu życia z powodu odejścia partnera. Sama trochę się tego obawiałam, ale okazało się, że moje obawy były bezpodstawne. Na początku doświadczamy co prawda tego schematu, jednak potem autorka daje nam całą masę innych wątków, niż tylko zrozpaczona samotna kobieta. Prawdę mówiąc tej rozpaczy w ogóle nie było. Była natomiast archeologia, temat jak dla mnie bardzo ciekawy i na pewno różniący się od innych pozycji. Mamy tu także temat drugiej wojny światowej połączony właśnie z archeologią, do tego lekki wątek kryminalny i wychodzi bardzo zjadliwa i frapująca mieszanka. Umieszczenie akcji w Grecji sprawia, że od razu robi się człowiekowi cieplej, a serca ogarnia przyjemny spokój. Pod tym względem więc książka wyróżnia się i naprawdę zachwyca. Widać pracę, jaką autorką włożyła w to wszystko. Informacje o wykopaliskach czy nawet o wojnie wymagały poznania i odpowiedniego zgromadzenia, także należą się wyrazy szacunku.

Rzeczą, która mnie drażniła było samo wykonanie. Nie mówię nic na temat języka, a po prostu formy pisania. Całość była bowiem dość ciężko przyswajalna. Czytając miałam wrażenie, że nie odbieram wszystkiego kompletnie, a jedynie doświadczam powierzchni tej historii, bez możliwości całkowitego zatopienia się w niej. Opisy były miejscami naprawdę nudne, a przez niektóre fragmenty ciężko było mi przebrnąć. Nie było jednak tak ciągle, nie bójcie się. Nie skreślajmy więc całości, z powodu kilku niepowodzeń.

Bohaterowie byli tu jak najbardziej poprawni. Główna bohaterka, mimo wieku, który przyznajmy szczerze, raczej bliski mi nie jest, była osobą, którą naprawdę dało się polubić. Nie jak ciocię, czy babcię, a po prostu kobietę, równą nam, z którą można by porozmawiać i od której można się uczyć. Nie wiem, czy podjęłabym decyzję, taką jak ona, nie wiem, czy zachowywałabym się podobnie, ale choć w innym przypadku taka sytuacja mogłaby mnie irytować, tu traktowałam ją, jako swego rodzaju doświadczenie. W ,,Wyspie z mgły i kamienia" możemy spotkać także pewnego tajemniczego archeologa i trochę mniej tajemniczego syna. Panowie wprowadzają pewną zagadkę, którą czytelnik za wszelką cenę stara się rozwiązać. Dodaje to książce profesjonalizmu i nie pozostawia jej w kanonach kobiecych czytadeł, a sprawia, że idzie ona znacznie dalej. Bez obaw, przystojniaczka też nie zabraknie...

,,Wyspa z mgły i kamienia" to bardzo przyjemna powieść, która ma w sobie więcej, niż możemy się po niej spodziewać. Choć nie jest w stu procentach taka, jakbym chciała, to jednak całość prezentuje się bardzo dobrze. Postaram się więc zapomnieć o braku większych emocji towarzyszących czytaniu, a w pamięci pozostawię bardzo dobry pomysł, widoczną pracę, sympatycznych bohaterów i to ,,coś", które książka niewątpliwie ma.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-09-26
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyspa z mgły i kamienia
Wyspa z mgły i kamienia
Magdalena Kawka
7.8/10

Wyspa z mgły i kamienia to przepiękna opowieść o tym, że w każdym momencie życia można uwierzyć w siebie i odmienić los, przeżywając w dodatku niezwykłą przygodę. Julia dzięki swej determinacji trafi ...

Komentarze
Wyspa z mgły i kamienia
Wyspa z mgły i kamienia
Magdalena Kawka
7.8/10
Wyspa z mgły i kamienia to przepiękna opowieść o tym, że w każdym momencie życia można uwierzyć w siebie i odmienić los, przeżywając w dodatku niezwykłą przygodę. Julia dzięki swej determinacji trafi ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejny tegoroczny audiobook to "Wyspa z mgły i kamienia" przepięknie przeczytany przez Monikę Chrzanowską. Bardzo się cieszę, że wreszcie sięgnęłam po pierwszą książkę Magdaleny Kawki, bo wybór ten ...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Jak Magdalena Kawka pisze na swoim @Link główną bohaterką jej, co stwierdziłam w trakcie czytania, świetnie i z dużym polotem napisanej książki jest przede wszystkim Kreta. Już sam tytuł powieści, "...

@Anna_Natanna @Anna_Natanna

Pozostałe recenzje @AmeliaGrey

Czarne skrzydła
Czarne skrzydła

iewolnictwo to temat, który boli. Boli przyznanie się do faktu, że jeszcze w XIX wieku, a nie w starożytności, było zjawiskiem powszechnym w Stanach Zjednoczonych. Równie...

Recenzja książki Czarne skrzydła
Wszechświat kontra Alex Woods
Wszechświat konta Alex Woods

Życie Alexa Woodsa zmienia się diametralnie w momencie, gdy przez dach jego łazienki przebija się meteoryt i uderza go w głowę. Dziesięcioletni chłopiec zapada w śpiączk...

Recenzja książki Wszechświat kontra Alex Woods

Nowe recenzje

Beret i Kapot. Inspektor Anton
Prosiaki i ich draki
@alicya.projekt:

@ObrazekBeret i Kapot, dwa prosiaki, urwisy, gałgany i łapserdaki. Myślą, że sprytne są z nich chłopaki kradną więc n...

Recenzja książki Beret i Kapot. Inspektor Anton
Ulotny zapach czereśni
Ulotny zapach czereśni.
@Malwi:

"Ulotny zapach czereśni" Magdaleny Witkiewicz to wciągająca podróż przez czas i emocje, gdzie wspomnienia splatają się ...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
Krew snajperów
O tych, o których mówi się mało.
@MichalL:

Świetna opowieść o tych, o których mówi się mało. Zwykle są niewidoczni i mocno oddaleni od celu. Jednak są i dla oddzi...

Recenzja książki Krew snajperów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl