Kobieta z sąsiedztwa recenzja

Poddańcza przynależność

Autor: @werka751 ·1 minuta
2022-02-15
Skomentuj
5 Polubień
Dzisiejszy świat niejednokrotnie przekonał mnie do tego, że ludzie stają się coraz gorsi, a kryminały i thrillery psychologiczne tylko mnie w tym przekonaniu umacniają. "Kobieta z sąsiedztwa" jest jedną z tych książek, która ukazuje najgorsze oblicza istoty, jaką jest człowiek. Porusza każdą strunę, która może zranić bohaterów i zabrać im to, co do nich należy. Jednakże to wszystko, co naprawdę może poruszyć czytelnika i wciągnąć go w wykreowany przez Sue Watson świat, zaczyna się dopiero w połowie książki.

Można by ująć, że "Kobieta z sąsiedztwa" jest powieścią dla wytrwałych czytelników, ponieważ z samego początku główna bohaterka może każdego troszkę wystraszyć i zirytować swoją nieporadnością i naiwnością. Prosta nauczycielka, mająca swoje tajemnice, zaprasza do własnego domu swoją najlepszą przyjaciółkę. Niby nic dziwnego, prawda? Jak się z czasem okazuje, niektóre decyzje mogą być bardzo kosztowne, a konsekwencje bolesne.

Przyznam szczerze, że przejrzałam tę książkę do samego końca już po kilku pierwszych stronach. Z bólem serca, domyśliłam się jej zakończenia i denerwowałam się na bohaterkę, która naiwnie szła przez świat, nie zwracając wcale uwagi na to co dzieje się wokół niej. Niejednokrotnie łapałam się za głowę, zastanawiając się, ile jeszcze się wydarzy, żeby przejrzała na oczy. Mimo mojej irytacji zdałam sobie sprawę, że Sue Watson to wszystko zaplanowała. Lucy miała taka być, a ja chcąc nie chcąc złapałam się w pułapkę, która wywoływała u mnie emocje, nawet jeśli zaplanowałabym spisać tę książkę na straty. Właśnie dlatego nie mogę tego zrobić.

Chociaż początkowo historia może wystawić Was na ciężką próbę cierpliwości, warto po nią sięgnąć. Sue Watson uratowała moją wiarę w tę powieści i zaskoczyła mnie pozytywnie, że pociągnęła sprawę dalej, niż do tej pory zrobili to inni autorzy, z którymi miałam do czynienia.

Choć nie zaliczę "Kobiety z sąsiedztwa" do najlepszych książek tego roku, cieszę się, że ją przeczytałam i spojrzałam na to wszystko z troszkę innej strony niż zwykle.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-15
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kobieta z sąsiedztwa
Kobieta z sąsiedztwa
Sue Watson
7/10
Seria: Mroczna strona

Porywający i wciągający thriller psychologiczny autorki „Naszych małych kłamstw”. CZĘSTO SPOGLĄDAMY NA ŻYCIE PRZYJACIÓŁKI CZY DOM SĄSIADA I ŻAŁUJEMY, ŻE NIE MAMY TEGO, CO TA OSOBA. NIE WIEMY JE...

Komentarze
Kobieta z sąsiedztwa
Kobieta z sąsiedztwa
Sue Watson
7/10
Seria: Mroczna strona
Porywający i wciągający thriller psychologiczny autorki „Naszych małych kłamstw”. CZĘSTO SPOGLĄDAMY NA ŻYCIE PRZYJACIÓŁKI CZY DOM SĄSIADA I ŻAŁUJEMY, ŻE NIE MAMY TEGO, CO TA OSOBA. NIE WIEMY JE...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„ Niekiedy sami nie potrafimy ocenić sytuacji i potrzebujemy uczciwego przyjaciela, który ukaże nam ją we właściwym świetle, a nawet powie to, czego nie mamy ochoty usłyszeć.” (str.174) Lucy i Mat...

@asach1 @asach1

Z twórczością autorki miałam przyjemność się zapoznać przy książce Znam twój sekret, która wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Czy tym razem było tak samo? Od samego początku bałam się, że książka b...

@ixzca @ixzca

Pozostałe recenzje @werka751

I odpuść nam nasze winy
Prawda nie gra roli

Trzeci tom z serii autorstwa Aleksandry Jonasz skusił mnie głównie dlatego, że już wcześniej czytałam dwie poprzedzające części. Czy żałuję swojej decyzji? Muszę przyzn...

Recenzja książki I odpuść nam nasze winy
Szum
Pierwszy, nie ostatni

Mrok. Tylko tyle jestem w stanie zobaczyć. Próbuję rozciągnąć swoje i tak już obolałe mięśnie i kości, ale napotykam opór. To ten najgorszy rodzaj oporu, jakiego nawet s...

Recenzja książki Szum

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri