Niedźwiedź i pianino recenzja

,,- Pójdź z nami do miasta – powiedzieli. - Tam będzie mnóstwo muzyki.''

Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2021-04-21
1 komentarz
17 Polubień
,,Niedźwiedź i pianino'' jest przepięknie ilustrowaną, bardzo ciepłą opowieścią skierowaną do najmłodszego czytelnika. Oto historia pewnego niedźwiadka, który podczas jednej ze swoich leśnych przechadzek znalazł coś, czego nigdy wcześniej nie widział. Co więcej, to coś po dotknięciu wydawało straszne dźwięki!
I tu stop – już na samym początku bajka odkrywa przed nami swoje walory edukacyjne. Dziecko boi się robić nowe rzeczy? Więcej w nim strachu, niż ciekawości? Za pozytywny przykład możemy mu z powodzeniem dać niedźwiadka. Bo niedźwiadek następnego dnia na polankę z dziwnym-czymś-wydającym-dźwięki wrócił.
Wrócił też następnego dnia. I następnego. I w końcu, po miesiącach i latach ćwiczeń niedźwiadek nauczył się wydobywać z tego czegoś dźwięki wspaniałe, magiczne, przenoszące go do krainy marzeń i wyobraźni. Czasami cały las schodził się na polankę, żeby posłuchać gry niedźwiedzia.

Talent niedźwiedzia zostaje przypadkowo odkryty przez ludzi, którzy wybrali się na wycieczkę. Przed naszym bohaterem otwiera się wielki świat – miasto, sława, okładki magazynów, platynowe płyty, wycieczki, wywiady... Ale jednak czegoś niedźwiedziowi brakuje. I tym czymś jest las, są jego przyjaciele. Postanawia więc do nich wrócić, a to, co spotka na miejscu sprawi, że zarówno Wy, jak i Wasze dzieci po prostu się rozpłyniecie.


,,Niedźwiedź i pianino'' jest historią ważną z kilku powodów. Po pierwsze, dzięki niej można ośmielić dzieci do podejmowania nowych aktywności, nawet jeśli się ich początkowo boją. Po drugie, można z powodzeniem postawić dzieciom niedźwiadka za przykład tego, że dojście do perfekcji w czymś – czy to będzie granie na pianinie, czy rysowanie, czy robienie zwierzątek z drucików kreatywnych – wymaga ćwiczeń. I to czasem długotrwałych. W końcu to nie było tak, że niedźwiedź usiadł i zaczął wspaniale grać. Nie! Wręcz przeciwnie! Pierwszy dźwięk, który wydało pianino pod jego pazurkami był straszny!
Po trzecie i chyba najważniejsze, zakończenie tej historii – tak wspaniałe i ciepłe – daje dziecku poczucie bezpieczeństwa i umacnia w nim świadomość tego, że może realizować swoje pasje. I że jego otoczenie nie będzie się czuło odrzucone, jeśli dziecko wybierze zajęcia karate albo rysowanie zamiast rozmowy czy wspólnej zabawy. Co więcej, dzięki zakończeniu ,,Niedźwiedzia i pianina'' dziecko otrzymuje informację, że otoczenie będzie go wspierać. A to, pozornie tak błahe, jest naprawdę szalenie, szalenie ważne dla naszych najmłodszych.

Z całego serca polecam książkę Davida Litchfielda – to naprawdę piękna lektura.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-20
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niedźwiedź i pianino
Niedźwiedź i pianino
David Litchfield
8.4/10

Pewnego dnia młody niedźwiedź znajduje w lesie coś, czego nigdy wcześniej nie widział. Czas mija, a zwierzę powoli uczy się gry na przedziwnym instrumencie. Wreszcie piękne dźwięki dochodzące z głębi ...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · około 4 lata temu
Świetna recenzja, a ja dopisałam do listy zakupów.
× 2
@Chassefierre
@Chassefierre · około 4 lata temu
Dziękuję. :) Książka jest naprawdę fantastyczna i taka cieplutka - myślę, że będziesz zadowolona z zakupu. :)
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · około 4 lata temu
To nie ja mam być zadowolona, tylko wnuczka, ale będę musiała jeszcze poczekać parę lat.
× 3
Niedźwiedź i pianino
Niedźwiedź i pianino
David Litchfield
8.4/10
Pewnego dnia młody niedźwiedź znajduje w lesie coś, czego nigdy wcześniej nie widział. Czas mija, a zwierzę powoli uczy się gry na przedziwnym instrumencie. Wreszcie piękne dźwięki dochodzące z głębi ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zastanawiamy się jak zachęcić dzieci do zabaw np. z instrumentami, aby zaszczepić w nich pasję, a tu mamy rozwiązanie poprzez codzienne podsuwanie danego instrumentu do zabawy, aż w końcu dziecko sam...

@jagodabuch @jagodabuch

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Skutki uboczne umierania
,,A kim ty jesteś?''

,,Skutki uboczne umierania'' są typową queerową młodzieżówką i jako takie zostały naprawdę ciepło przyjęte - wystarczy się rozejrzeć po różnych portalach czytelniczych i...

Recenzja książki Skutki uboczne umierania
Piaseczniki
Dawno, dawno temu, kiedy siedziałam na wakacyjnym zesłaniu na wsi...

... syn sąsiadów przyniósł mi opowiadanie, które rzekomo sam napisał. Przeczytałam je wtedy z wielkim zainteresowaniem i - co by nie mówić - od razu wpadłam w kompleksy,...

Recenzja książki Piaseczniki

Nowe recenzje

Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
Warszawa to mój Nowy Jork
Książka, która długo boli
@ewus1703:

Młoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...

Recenzja książki Warszawa to mój Nowy Jork
Signal
Bardzo udany debiut
@ewus1703:

Tego lata zdecydowanie stawiam na kryminały – to mój ulubiony gatunek, więc nie mogło ich zabraknąć również w mojej wak...

Recenzja książki Signal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl