Ptasznik recenzja

Polowanie pajączka

Autor: @gala26 ·5 minut
2024-03-13
3 komentarze
23 Polubienia

Marek Stelar kończąc cykl z 𝐾𝑜𝑚𝑖𝑠𝑎𝑟𝑧 𝐼𝑤𝑜𝑛ą 𝐵𝑎𝑛𝑎𝑐ℎ obiecał czytelnikom naprawić życie głównej bohaterki, mimo że tamta dwutorowa opowieść z 𝑊𝑦𝑏𝑟𝑎𝑛𝑒𝑗 i 𝑃𝑟𝑧𝑒𝑔𝑟𝑎𝑛𝑒𝑗 jest już definitywnie zamknięta. Iwona potrzebuje spokoju i kogoś do towarzystwa i tak zrodził się pomysł na nowy cykl zatytułowany 𝑉𝑜𝑔𝑒𝑙.

Heinrich Vogel dwadzieścia lat wcześniej był kimś innym. Jedno zdarzenie z nieszczęśliwym finałem zaprowadziło go za kraty więzienia. Zniszczyło jego życie i bezpowrotnie wszystko zmieniło. Dwadzieścia lat temu, nazywał się zupełnie inaczej, teraz poukładał sobie wszystko od nowa, w czym pomógł mu odziedziczony majątek po matce, nie zamierza wracać do przeszłości, ale niestety to ona wróciła do niego, w najmniej spodziewanym momencie. Koło łodzi, na której mieszka, dryfują zwłoki zastrzelonej kobiety, jak się później okazuje, asystentki ojca. Potem dociera do niego wiadomość, że dawno niewidziany ojciec zginął w katastrofie śmigłowca. Wraz z tą informacją pojawia się u niego najgorszy koszmar z więzienia Misza. Współwięzień, którego mężczyzna miał nadzieję już nigdy nie spotkać. Ów człowiek nie tylko go znalazł, ale żąda od niego współpracy. Vogel nękany przez Miszę nie mając najmniejszego wyboru, godzi się mu pomóc w odszukaniu ojca, w którego śmierć tamten nie wierzy.

W swoje prywatne śledztwo Heinrich wciąga Iwonę Banach z CBŚP, z którą poczuł niewidzialną więź. Uważa, że przy jej pomocy uda mu się odkryć prawdę. Iwona zaś pragnie mu pomóc i podobnie jak on dowiedzieć się, co faktycznie stało się z jego ojcem. Vogel idzie śladem ojca uwikłanego w ciemne interesy, a tropy prowadzą go do Niemiec, skąd pochodzi część jego rodziny. Kluczem do rozwiązania zagadki pogoni Miszy za Ptasznikiem jest stara tajemnicza kaseta VHS i nagrany na niej krótki film. Iwona i Heinrich powoli odkrywają fragmenty układanki i składają w jedną całość. Prawda, którą udaje im się ustalić, wywróci świat mężczyzny do góry nogami, narazi na niebezpieczeństwo nie tylko jego, ale także Iwonę.

Wspólne śledztwo w jakiś dziwny sposób łączy Heinricha i Iwonę. Chociaż Vogel czuje z policjantką wspólnotę dusz i zaczyna się na nią otwierać, to jednak zdaje sobie sprawę, że szczelina w pancerzu kobiety pojawiła się tylko na chwilę i nie szykował się na żadne deklaracje, nie snuł planów. Liczył się z tym, że gdy sprawa znajdzie swój szczęśliwy finał, on wyjedzie stąd i nigdy więcej się z nią nie zobaczy.

Sprawa powoli dobiega końca. Vogel i człowiek, który wysłał Miszę, byli ofiarami postępków swoich ojców. Wszyscy przegrali wszystko. Ich ojcowie przynajmniej odnieśli w życiu sukces, opływali w dostatek i zmarli w dość późnym wieku. Użyli życia, ale zniszczyli je swoim synom, którzy muszą ponosić konsekwencje ich czynów. Tkwią w szambie po uszy i to nie na własne życzenie, zostali ofiarami pewnego polowania. Co teraz? Odpowiedź na to pytanie nie istniała. Jeden wybrał wyjście honorowe, a drugi…

Intryga w 𝑃𝑡𝑎𝑠𝑧𝑛𝑖𝑘𝑢 ułożona jest w sposób bardzo ciekawy i momentami zaskakujący. Uwagę zwracają dość ciekawie skonstruowane postacie, których losy są niezwykle skomplikowane i zagmatwane. Zakończenie jest zarówno nieprzewidywalne, jak i satysfakcjonujące. Postać Iwony może wydawać się mdła i nijaka, a jej zachowanie dla wszystkich, którzy nie mieli okazji poznać policjantki w poprzedniej serii, wyda się niezrozumiałe. Z drugiej strony Ptasznik to opowieść Vogla i na nim autor skupił swoją uwagę. Jak to zwykle u Stelara bywa, postać głównego bohatera nie jest czarno biała. Vogel jest pełen sprzeczności, dręczą go dylematy moralne, ma nieciekawą przeszłość za sobą i nierozliczone bolesne relacje z ojcem. Do tej pory nie miał pojęcia, co działo się w jego rodzinie, gdy był młodym chłopakiem. Dopiero teraz, gdy odkrył prawdę, przeżył szok. Czy pozwoli mu to uporać się z demonami przeszłości?

Stelar kolejny raz udowodnił, że potrafi budować odpowiednią atmosferę w swoich powieściach. Pozwolił wraz ze swoimi bohaterami odkrywać kolejne warstwy tajemnic, które z przeszłości wróciły jak bumerang i uderzyły w Vogla. 𝑃𝑡𝑎𝑠𝑧𝑛𝑖𝑘 to nie tylko powieść kryminalna, ale także obraz ludzkich dramatów, gdzie dobro miesza się ze złem. To świat pełen niebezpieczeństw, korupcji i powiązań. Udało się Stelarowi stworzyć postać niebanalnego głównego bohatera, który jednak nie od razu zyskał moją sympatię. Nastąpiło to znacznie później, gdy okazał się inteligentnym i odważnym facetem o przenikliwym umyśle. Podobał mi się sposób, w jaki autor uzasadnił zachowanie Heinricha. Wrażenie zrobiły opisy życia więziennego, które odcisnęło trwałe piętno na bohaterze. Stelar postarał się, żeby przedstawiony obraz życia za kratami wypadł realistycznie. Pokazał, co działo się po drugiej stronie, gdy za młodym chłopakiem więzienne bramy zamknęły się na ładnych parę lat. Więzienne przeżycia spowodowały u Vogla alergię na małe pomieszczenia, która zapewne nie opuści go do końca życia.

𝑃𝑡𝑎𝑠𝑧𝑛𝑖𝑘 nie epatuje przemocą, nie znajdzie się w niej hektolitrów krwi, bo autor bardziej postawił na kreację postaci, zagłębia się w psychologiczne aspekty ludzkiego umysłu, skupia się na dylematach moralnych. Nie ma tu pędzącej na łeb na szyję akcji, nieoczekiwanych zwrotów, tempo jest spokojne, nieśpieszne, a bohaterowie rozwiązują krok po kroku zagadkę z przeszłości, rozplątując misternie utkaną intrygę niczym pajęczą sieć, by na końcu nie było im dane poczuć ulgi, bo nie wszystko potoczyło się tak, jakby chcieli.

𝑃𝑡𝑎𝑠𝑧𝑛𝑖𝑘 to świetna powieść kryminalna, która zawiera wszystko, co powinno znaleźć się w tego typu literaturze. Skomplikowana zagadka kryminalna, dobrze wykreowani bohaterowie, nieprzewidywalność zdarzeń i satysfakcjonujące zakończenie, które otwiera furtkę do ciągu dalszego. I jest jednak coś, co różni tę powieść od typowego kryminału, to niecodzienny śledczy, który nie będąc policjantem, doskonale sobie radzi, kojarzy fakty i dochodzi do prawdy, nie mając wsparcia w możliwościach techniki policyjnej. Pomocą służy mu jedynie zaprzyjaźniona policjantka, która robi to, ale nie formalnie.

𝑃𝑡𝑎𝑠𝑧𝑛𝑖𝑘 może nie porywa tak bardzo, jak poprzednia seria i nie ma w nim, aż tylu emocji, czy niespodziewanych zwrotów akcji, ale jest to bardzo interesująca pozycja, którą warto przeczytać, a zwłaszcza dlatego, że to początek nowej serii i bardzo ciekawi mnie, jak historia Vogla się rozwinie.




Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-03
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ptasznik
Ptasznik
Marek Stelar
7.6/10

Laureat nagrody Wielkiego Kalibru 2023 roku! Heinrich Vogel był kiedyś innym człowiekiem. Miał inne nazwisko, życie i świat, który stał przed nim otworem. Dwadzieścia lat wcześniej jedno zdarzenie...

Komentarze
@Czytajka93
@Czytajka93 · około 2 miesiące temu
Szczerze napisana recenzja książki Halinko ♥️
× 3
@gala26
@gala26 · około 2 miesiące temu
Dziękuję Saro. ♥️ Nie mogło być inaczej. Stelar obniża loty i nie mogłam tego przemilczeć.
× 2
@karolak.iwona1
@karolak.iwona1 · około 2 miesiące temu
Jak zawsze świetna recenzja Halinko 👏👏❤️
× 2
@gala26
@gala26 · około 2 miesiące temu
Dziękuję Iwonko pięknie za te miłe słowa. ❤️
× 2
@kuklinska.joanna
@kuklinska.joanna · około 2 miesiące temu
Czyli autor nadal trzyma poziom👌 Gdyby nie to, że nie przepadam za seriami, to może bym się skusiła na ten tytuł😉 Świetna recenzja Halinko👏❤️
× 1
@gala26
@gala26 · około 2 miesiące temu
Trochę tu obniżył loty, nieraz pisał lepsze powieści, ale ogólnie ciekawa książka. 👌
× 1
Ptasznik
Ptasznik
Marek Stelar
7.6/10
Laureat nagrody Wielkiego Kalibru 2023 roku! Heinrich Vogel był kiedyś innym człowiekiem. Miał inne nazwisko, życie i świat, który stał przed nim otworem. Dwadzieścia lat wcześniej jedno zdarzenie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ptasznik" to pierwsza część nowej serii kryminalnej autorstwa Marka Stelara, w której to poznałem Henricha Vogela oraz komisarz Iwonę Banach. Henricha poznaję w momencie kiedy "leżąc na górnym pokł...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

„Ptasznik” – Marek Stelar Henryk Ptasznik spędził pięć lat w więzieniu, lata wyjęte z jego życia sprawiają, że po wyjściu z za krat staje się samotnikiem zamieszkującym na łodzi, z dala od interakcji...

@sylwia923 @sylwia923

Pozostałe recenzje @gala26

Walka
W zawierusze wojny

𝐵ó𝑔 𝑑𝑎𝑗𝑒 𝑛𝑎𝑚 𝑟𝑜𝑑𝑧𝑖𝑐ó𝑤, 𝑏𝑦 𝑛𝑎𝑠 𝑤𝑦𝑐ℎ𝑜𝑤𝑎𝑙𝑖, 𝑑𝑎𝑐ℎ 𝑛𝑎𝑑 𝑔ł𝑜𝑤ą, 𝑏𝑦ś𝑚𝑦 𝑚𝑖𝑒𝑙𝑖 𝑔𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑚𝑖𝑒𝑠𝑧𝑘𝑎ć 𝑖 𝑑𝑜𝑘ą𝑑 𝑤𝑟𝑎𝑐𝑎ć , 𝑖 𝑂𝑗𝑐𝑧𝑦𝑧𝑛ę, 𝑔𝑑𝑧𝑖𝑒 ż𝑦𝑗𝑒𝑚𝑦 𝑧 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑦𝑚𝑖 𝑏𝑟𝑎ć𝑚𝑖 𝑖 𝑠𝑖𝑜𝑠𝑡𝑟𝑎𝑚𝑖 𝑖 𝑔𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑝𝑜𝑤𝑖𝑛𝑛...

Recenzja książki Walka
Czarny żałobnik
Ciemna strona mocy

Książki debiutantów niejednokrotnie już gościły w mojej biblioteczce. Jestem nienasycona i wciąż szukam w literaturze czegoś nowego i czytam różne gatunki literackie. Cz...

Recenzja książki Czarny żałobnik

Nowe recenzje

Żółć
Kolory zła - żółć.
@nowika1:

Żółć. Kolor żółty kojarzy się z ciepłem i słońcem, przez co naturalnie wywołuje pozytywne emocje. Ale żółć ma również z...

Recenzja książki Żółć
Miłość w cieniu wojny
Miłość w cieniu wojny
@kasiarz1983:

Janina Lewandowska z domu Dowbor-Muśnicka to polska pilotka szybowcowa i samolotowa, spadochroniarka, podporucznik pilo...

Recenzja książki Miłość w cieniu wojny
Wyspa na Prerii
Na prerii w Arizonie
@karolak.iwona1:

Za Wojciechem Cejrowskim nie przepadam i nigdy bym nie pomyślała, że przeczytam jakąś jego książkę. Tak się jednak złoż...

Recenzja książki Wyspa na Prerii
© 2007 - 2024 nakanapie.pl