STAGS recenzja

Polowanie strzelanie chybianie

Autor: @KazikLec ·2 minuty
2020-08-16
Skomentuj
9 Polubień
Greer źle się czuje w nowej szkole – stypendystka z niższej klasy średniej nie bardzo się odnajduje w budzie ze średniowiecznymi tradycjami, którą trzęsą młodzi, bogaci, z arystokratycznych rodów. Gdy ich przystojny przywódca zaprasza znienacka Greer na myśliwski weekend (polowanie strzelanie wędkowanie), dziewczyna mimo sygnałów ostrzegawczych decyduje się na wyjazd. Jak tu się oprzeć takiemu ciasteczku wyrywającemu cię z samotności na wieś? Nawet, gdy jedzie tam z tobą dwójka innych odszczepieńców i ludzie, którzy traktowali cię wcześniej jak powietrze?

Ta książka jest zdecydowanie mniej brutalna i dramatyczna, niż ci się wydaje. Owszem, dzieją się rzeczy obiektywnie straszne, ale nie dają rady sprostać oczekiwaniom rozdmuchanym przez złowieszcze wtrącenia z początkowej fazy lektury (na powtarzanie, jak to bohaterka stała się mordercą, mam tylko jeden komentarz: „pffffff!”). Pomysł jest bardzo ciekawy, ale brakuje mu głębszych gierek, zdarza mu się skręcać w dziwne kierunki, pudłować i nie wyciskać ze sceny chociażby połowy dramatyzmu (jak chociażby w ostatnim dniu podczas ścigania ofiary – wizja zarzucania wędek w takim momencie jest niestety dość zabawna). Konkluzja (morał?) jest dość rozlaźnięty, niby docieramy do punktu, w którym ewidentnie winne sytuacji są nie jednostki, tylko system i warunki pozwalający na taką degrengoladę… Ale jednak autorka nie może pociągnąć tego tematu, nie potrafi puścić tego sznurka „no ale przecież są też dobrzy ludzie, którzy są superbogaci i mają miłych rodziców, więc to nie wiem czy jest to tak do końca… no i na tych złych też nie donośmy, no bo ich mamom będzie przykro”.

Bohaterowie niezbyt dają radę – zwłaszcza Ludzie Średniowiecza, o których naprawdę trudno cokolwiek powiedzieć jako o indywidualnych postaciach, a nie grupie. Gdyby kazano mi napisać charakterystykę Greer, to pewnie by się skończyło dostaniem naciąganej trói. Podobało mi się jej cudownie nastoletnie zauroczenie z rozkminami „och, pocałował mnie, co ja zrobię, jak za kilka dni przyjdzie po moje dziewictwo”, zdecydowanie mniej docelowy romans bez żadnej chemii.

Język nijaki, i, niestety, nie brakuje w nim przeróżnych kwiatków: „zaangażowano tak dużo (…) pieniędzy”, (w ramach uspokojania koleżanki): „- Zwariowałaś - powiedziałam łagodnie.”, „[Przodkowie na portretach] spoglądali z wyższością ze ścian na skąpane w blasku księżyca deski podłogi”, „Na myśl o Henrym znowu poczułam łaskotanie w żołądku. Chyba po prostu zgłodniałam”…

Co więc z zalet? Co mnie w ogóle przyciągnęło do tej książki? Ano tło – scenografia i rekwizyty na zdecydowany plus. Zwłaszcza szkoła (uważam, że większość hajskulowych YA powinno dziać się w dziwnych szkołach) z tymi jej witrażami, jelenią legendą, porożem na ścianach, studnią, teatrem oświetlanym świecami, bakałarzami i mundurkami z pelerynami, no palce lizać. Aż żal, że zostajemy w niej tak krótko, ale wielka wiejska rezydencja z ochrzczonymi pokojami, milczącą służbą i wykwintnymi obiadkami w terenie też ma dużo uroku.

Główna bohaterka jest wielką fanką filmów i często do nich nawiązuje (co jest motywem na plus, jakkolwiek przez autorkę nadużywanym), pozwolę sobie nawiązać i ja – „STAGS” jest jak film klasy B, na który natrafiasz podczas przerzucania kanałów w piątkowy wieczór. Można raz obejrzeć. Pewnie w nastolęctwie podobałby mi się zdecydowanie bardziej.



^ bogaty arystokrata rozczulający bohaterkę opowieścią, jak to stary świat przemija i dzieciaki zarabiają miliony na jułtubie zamiast dziedziczyć tak jak on, gdzie sprawiedliwość, koloryzowane

[Recenzja została po raz pierwszy opublikowana na LubimyCzytać pod pseudonimem Kazik.]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-15
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
STAGS
STAGS
M.A. Bennett
6.6/10
Cykl: STAGS, tom 1

Thriller psychologiczny dla młodzieży, rozgrywający się w elitarnej szkole Saint Aidan the Great School [STAGS]. Nastoletnia Greer, która dostała się do ekskluzywnej szkoły tylko dzięki stypendium, m...

Komentarze
STAGS
STAGS
M.A. Bennett
6.6/10
Cykl: STAGS, tom 1
Thriller psychologiczny dla młodzieży, rozgrywający się w elitarnej szkole Saint Aidan the Great School [STAGS]. Nastoletnia Greer, która dostała się do ekskluzywnej szkoły tylko dzięki stypendium, m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

,,S.T.A.G.S." M.A. Bennett Co myślicie, o korzystaniu z telefonów komórkowych, internetu i social medii? Czy wyobrażacie nie korzystać z dzisiejszej technologii? Nastoletnia Greer, która dostała si...

@Perlasbooks @Perlasbooks

"S.T.A.G.S" to kolejna wciągająca i intrygująca książka M.A. Bennett, której twórczość miałam okazję poznać podczas lektury "Bezludnej wyspy". Właściwie, jeśli chodzi o kolejność wydania, "S.T.A.G.S"...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Pozostałe recenzje @KazikLec

The Inugami Curse
Chryzantema, cytra, topór

To, że klan Inugami to banda serdecznie nienawidzących się nawzajem palantów, nie jest żadną nowością. Równie dobrze znanym w okolicy faktem jest ich źle skrywane wyczek...

Recenzja książki The Inugami Curse
The Honjin Murders
Och, spadł śnieg - jak niespodziewanie

1937, prowincja, cała okolica żyje ślubem lokalnego panicza i nauczycielki. I będzie jeszcze bardziej żyła morderstwem, które wydarzy się w noc po ceremonii, gdy rodzinę...

Recenzja książki The Honjin Murders

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości