Save me recenzja

Poprawna pozycja z kategorii "young adult"

TYLKO U NAS
Autor: @Maruuuda ·2 minuty
2019-11-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Przez długi czas, począwszy od pierwszych stron książki, zastnawiałam się, do jakiej kategorii powinnam przypisać "Save me". Osadzenie fabuły w szkole średniej i oddanie głosu głównym bohaterom- nastolatkom właśnie, sugerowałoby literaturę typowo młodzieżową. Nie chce tutaj zabrzmieć jak oderwana od rzeczywistości ciocia z ubiegłoego wieku, ale nieustanne skupianie się głównej bohaterki- Ruby- na reakcja fizjologicznych jej ciała na bliskość Jamesa przekonało mnie jednocześnie, że żadnej ze znajomych mi nastolatek książki bym nie poleciła. Może jestem naiwna i myślę życzeniowo, jednak jestem przekonana, że książki młodzieżowe mogą i powinny dotykać innych problemów, niż "przyspieszone bicie serca" i "nie wiem co cię ze mną dzieje" w odpowiedzi na widok przystojnego przedstawiciela płci przeciwnej. Skoro nie dla młodzieży, to może jako romans? Tutaj też doszłam do wniosku, że nie mogę z czystym sumieniem zrecenzować książki Mony Kasten jako romansu. Całość jest po prostu zbyt prosta, naiwna, momentami dziecinna- i nie uważam, że to coś złego, biorąc pod uwagę czas i miejsce akcji oraz głównych bohaterów. W sukurs przyszła mi nowopowstała w li teraturze kategoria: young adult. Książki dla młodych odbiorców, którzy nie mają ochoty na ciężkie pozycje typu "Duma i uprzedzenie" i z chęcią odpłyną wyobraźnią w kierunku lekkich, niejednokrotnie przewidywalnych ale odprężających propozycji.

Książka pisana jest lekkim, przystępnym językiem. Z całą pewnością dzięki temu czyta się szybko i przyjemnie. Podoba mi się, że autorka oparła się pokusie wplatania w dialogi nadmiernej ilości wuglaryzmów celem "umłodzieżowienia" języka. Jest to błąd, który w mojej opinii popełnia wielu autorów piszących książki "okołomłodzieżowe". 

Kontrukcja psychologiczna bohaterów jest szalenie prosta. Już sam zamysł fabuły- pilna uczennica z biednego domu i arogancki dziedzic fortuny rodziców- zapowiada nam z jakim rodzajem opowieści mamy do czynienia. Tak jak w wielu dotychczasowych propozycjach tego typu, tak i tutaj trudno z wielkie zakoczenie. Grzeczna dziewczynka pozostaje grzeczną dziewczynką, arogancki chłopak odkrywa swoje drugie, skrywane przed światem, wrażliwe oblicze. W tle rodzi się wielkie uczucie skazane przez otaczający ich świat i realia na niepowodzenie. Nieco drażniły mnie motywacje bohaterów, często naciągane i nieutentyczne. Wszystkie relacje międzyludzkie, poza wątkiem głównym, wydają się być nieco rozmyte, nijakie. Brakuje głębi, brakuje relacji, brakuje autentyczności. 

Książka nie jest zła. Przeczytałam ją na lotnicku oczekując na samolot, prawie jednym tchem- co jednak innego miałam do zrobienia, skoro i tak czekałam na lot? Gdybym miała komuś z młodych czytelników, szukających pomysłu na lekką jesienną lekturę coś polecić, to nie jest to z pewnością zły wybór. Uważam jednak, że mnóstwo lepszych, bardziej wartościowych i umiejętniej skontruowanych książek można znaleźć w każdej lokalnej bibliotece. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-10-20
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Save me
3 wydania
Save me
Mona Kasten
8/10
Cykl: Maxton Hall, tom 1

Pochodzą z różnych światów, a jednak są sobie przeznaczeni. Pieniądze, luksusy, imprezy i władza – dla Ruby Bell to wszystko nie ma najmniejszego znaczenia. Odkąd dzięki stypendium może uczęszczać do...

Komentarze
Save me
3 wydania
Save me
Mona Kasten
8/10
Cykl: Maxton Hall, tom 1
Pochodzą z różnych światów, a jednak są sobie przeznaczeni. Pieniądze, luksusy, imprezy i władza – dla Ruby Bell to wszystko nie ma najmniejszego znaczenia. Odkąd dzięki stypendium może uczęszczać do...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Save me- Mona Kasten 5/10⭐ Ruby Bell i James Beaufort, dwójka ludzi z totalnie innych światów, z innymi priorytetami i marzeniami, a jednak są sobie przeznaczeni. Chłopak wychował się w luksusie, ...

@pierwszalitera.2022 @pierwszalitera.2022

Ta książka czekała u mnie na liście bardzo długo. Można by nawet rzecz, że za długo. Chciałam jakiejś lekkiej, przyjemnej lektury, która oderwie mnie od rzeczywistości pozwoli znaleźć się w innym św...

@M_d_books @M_d_books

Pozostałe recenzje @Maruuuda

Lekarze w górach
Czy miarą sukcesu jest zdobycie szczytu, czy przeżycie wszystkich członków wyprawy?

Trudno jest napisać uczciwą recenzję, kiedy całym sercem jest się z bohaterami opowieści. Książkę czytałam z wypiekami na twarzy, jako początkująca lekarka przerywając c...

Recenzja książki Lekarze w górach
Sekrety roślin i zwierząt w miejskiej dżungli
Książka zwyczajna jak...mrówka. A może nie?

Okładka książki i jej opis sugerują czytelnikowi zanurzenie się w świat codziennych tajemnic, które mijamy niezauważone podczas spaceru do pracy. Kto nie chciałby zgłębi...

Recenzja książki Sekrety roślin i zwierząt w miejskiej dżungli

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka